Witam, przypadkiem się natknąłem na dyskusje i postanowiłem co nieco napisać
QUOTE(<<Paweł>> @ 10/08/2008, 21:11)
To własnie Abrams wraz z Challengerem 2 rozbiły Irackie wojska lądowe.
Teza moim zdaniem myląca.
Armia Iracka posiadała czołgi t-55 t-72m1! - najlepszy czołg iracki. Które walczyły z przeciwnikiem o generacje wyższym. do tego warunki terenowe - wielkie otwarte przestrzenie + zwiad sił koalicji dyskwalifikowały te konstrukcje pod każdym względem.
Więc to żaden argument
QUOTE(shrek63 @ 11/08/2008, 0:04)
większość argumentów padła... ja stawiam na M1A2 "Abrams".
T-90, to czołg generacji "2.5+", i żebym nie wiem co Rosjanie kombinowali, to do "Abramsa" będzie mu ciągle brakowało. Jedynym rosyjskim czołgiem generacji "3" jest bez dwoch zdań T-80.
Tutaj się nie zgodzę również.
Jeżeli pod uwagę weźmiemy najnowszą wersje Abramsa M1A2 SEP oraz najnowszą T-90 która tak naprawdę siłą ognia oraz pancerzem niczym nie ustępuje Abramsowi, oto dowody
Najnowszy pocisk rosyjski BM-48 wystrzelony z armaty T-90 - przebijalność 800mm
Najnowszy pocisk Amerykański M-829A3 wystrzelony z armaty M1A2 SEP - przebijalność 800mm - 900mm
W szczegółach pies zakopany... dla konstrukcji zachodnich prawdopodobieństwo przebicia 800mm jest mierzona od wyniku 0.5 zaś dla Ruskich jest to 0.8.
Samo opancerzenie to inna sprawa.
T-90 nie jest odlewany z 'jednego kawałka' jak czołgi II generacji. Do tego posiada pancerz reaktywny 'Relikt' a niedługo będzie to pancerz III generacji który uniemożliwi przebicie wyżej wymienionym pociskiem amerykańskich (o ile sam relikt w większości przypadków tego nie potrafi), ale to dopiero w niedalekiej przyszłości
Abrams pozostaje w tej sferze bardziej tajemniczy. Jednak możemy założyć podobną ochronę przy nowej wersji pancerza Chobham.
Po tym jakże wyrównanych parametrach pora przejść do różnic.
Plusy T-90
- możliwość strzelania PPK z lufy. Przy turbinie gazowej Abramsa wydaje się to być niewątpliwa zaleta.
- Większa sprawność w terenie, mniejsza masa.
- Mniejsza wysokość
- Nakidka (zmniejszona sygnatura cieplna poprzez użycie farby)
Plusy Abramsa
- Lepszy system kierowania ogniem w tym 'hunter killer'. choć w czołgu Rosyjskim SKO nie jest o wiele gorszy.
- Lepsza 'elektronika'
Wniosek płynie z tego jeden. Nie można dyskwalifikować T-90 ponieważ jest to czołg porównywalny z Abramsem. Ważną rzeczą przy ewentualnym starciu był by teren. Abrams możliwe że wygrywa na otwartych przestrzeniach. Zaś T-90 w zabudowanym lub pagórkowatym ponieważ jest mniejszy, nie ma w tyłku suszarki oraz jego załogi (poprzez małą ilość T-90 i ich pewną 'elitarność') są lepiej wyszkolone.
Nie wziąłem specjalnie pod uwagę pewnych zalet czołgów, Tak jak - już mój przedmówca wspomniał, Sztory. Czy sieciowego pola walki abramsa który niewątpliwie ułatwia starcie. Jednak to już temat na dłuższą dyskusje związana nie tylko z czołgami.
pozdrawiam.