Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Katapulty Dla Samolotów Lądowych
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Daweo
Niedawno odnaleziono pozostałości Royal Aircraft Establishment Mark III Catapult na terenie byłej bazy RAF Harwell. Urządzenie to składało się z obrotnicy i torów, każdy o długości 82 metrów. Miało pozwolić na startowanie bombowcom bez potrzeby korzystania z długiego pasa. Do napędu wykorzystano silniki Rolls-Royce Kestrel, które tłoczyły powietrze pod ciśnieniem 2000 psi. Nigdy nie zostało użyte.

(na podst.: bbc.co.uk)

Czy w innych państwach próbowano budować katapulty dla wielosilnikowych bombowców lądowych confused1.gif Czy taki sposób startowania wymagałby dodatkowych umiejętności od załogi bombowca, czy może byłby łatwiejszy ze względu na to, że tor działałby jako prowadnica confused1.gif Czy maszyna była przeznaczona do użytku z niezmienionymi bombowcami, czy konieczna była ich modyfikacja, jeżeli to drugie to jaka dokładnie confused1.gif
K_K
QUOTE(Daweo)
Czy w innych państwach próbowano budować katapulty dla wielosilnikowych bombowców lądowych confused1.gif

Nie natrafiłem na informacje z innych państw, ale na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych, kiedy w RAF Harwell budowano tę nigdy nieużytą katapultę, w Wielkiej Brytanii pomysł nie był już ani nowy, ani niesprawdzony. Dowodzi tego film przedstawiający udaną próbę startu dwusilnikowego, dwupłatowego bombowca Vickers Virginia z pneumatycznej katapulty w roku 1931 - czyli już o dekadę wcześniej:
https://www.youtube.com/watch?v=ejA9bwVh7-Q

QUOTE(Daweo)
Czy taki sposób startowania wymagałby dodatkowych umiejętności od załogi bombowca, czy może byłby łatwiejszy ze względu na to, że tor działałby jako prowadnica confused1.gif

Film zdaje się pokazywać, że nawet dla takiego powiązanego drutem szmatopłata przebiegło to raczej gładko i bezproblemowo?

A przy okazji - jeśli z pytania u góry usunąć warunek: "bombowców", zostawiając: "wielosilnikowych", to znalazłem nieco zaskakującą informację, że kiedy w latach pięćdziesiątych w pierwszym i drugim świecie ekscytowano się ideą Zero-Length Launch - czyli wystrzeliwania samolotów odrzutowych z holowanych wyrzutni prowadnicowych przy pomocy rakietowych przyspieszaczy startowych, oprócz (przeprowadzonych) testów startu jednosilnikowych F-84G, F-100D F-104, SM-30/MiG-19 (filmy do znalezienia w Youtube) i planowanych YF-107A, w polu zainteresowania znalazł się też wielki dwusilnikowy CF-105 Arrow. Oryginalne rysunki planowanej konfiguracji ZELL można znaleźć choćby tu: https://ingeniumcanada.org/channel/innovati...nd-cf-105-arrow (trzeba przewinąć zdjęcia strzałkami).
Daweo
QUOTE(K_K @ 24/04/2024, 22:39)
(...)w polu zainteresowania znalazł się też wielki dwusilnikowy CF-105 Arrow. Oryginalne rysunki planowanej konfiguracji ZELL można znaleźć choćby tu: https://ingeniumcanada.org/channel/innovati...nd-cf-105-arrow (trzeba przewinąć zdjęcia strzałkami).
*


Po przeciwnej stronie projektowano systemy punktowego startu dla bombowców M-50 i M-52, które miały wykorzystywać dodatkowe silniki rakietowe. Zależnie od wariantu samolot miał startować z samochodu, łodzi, wagonu kolejowego, stacjonarnej katapulty lub miejsca. W tym ostatnim przypadku miały zostać wykorzystane silniki rakietowe o łącznym ciągu do 360 ton.

(za: youroker.livejournal.com)
K_K
Auto-korekta:
QUOTE(K_K)
oprócz (przeprowadzonych) testów startu jednosilnikowych F-84G, F-100D, F-104, SM-30/MiG-19

MiG-19 był oczywiście dwusilnikowy.
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org