Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Współczesne czołgi
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106
true_militarysta
QUOTE(knat2 @ 31/08/2013, 13:20)
Tak - z oczernianiem zakończonym kompromitacją.
A z drugiej strony w ostatnim artykule o "Andersie", mamy do czynienia ze zwykłą bzdurą - na którą sam zwróciłeś uwagę, czyli z twierdzeniem jakoby Rosjanie wzorowali się na naszej konstrukcji wieży "Andersa" - przy okazji tworzenia "Armaty". Nie wierzyłem, że czytam o czymś takim w podobno specjalistycznym czasopiśmie...
*



Heheh - napisałem na militarium o tym:

"Nie wiem gdzie to umieścić, może ten temat będzie odpowiedni.

W ostatnim RAPORT-wto zamieszczono artykuł:

Hypki T., Łuczak W., Zakłamywanie Andersa, RAPORT wojsko technika obronność, nr 8/2013, s.4-20

Sam artykuł warty polecenia, dużo ciekawych informacji - zwłaszcza list otwarty dr. Henryka Knapczyka jest bardzo ciekawy i profesjonalny, tabela na s.16 również jest interesująca.
Natomiast w walce z Krystowskim oraz ex Bumarem (PHO) Autorzy (Hypki, Łuczak) zagalopowali się trochę i w artykule użyli niektórych sformułowań błędnych lub po prostu nieprawdziwych. Szkoda ponieważ rzutuje to na poziom merytoryczny, tego niewątpliwie potrzebnego i dobrego artykułu.

Po kolei stronami. Podkreślenia moje.
s.4
QUOTE
(...) projekt był w całości, od fazy koncepcyjnej do wykonania, polskim dziełem, który można porównać jedynie z amerykańskim pracami programu Future Combat Systems

Program Andersa niczym się nie wybija z pośród tego typu programów. Żaden ze znanych elementów nie wykracza poza np. opracowywanie niemieckiej Pumy (z której ostał się tylko SPz PUma), czy też FRESH, czy innych tego typu programów. Pisanie, że Andersa porównać można jedynie z FCS to straszne słodzenie sobie. Chyba, że chodziło o podkreślenie sali "klapy" całego programu.

s.6
QUOTE
Polskim podejściem do rozwoju pojazdów pancernych zainteresowała się Moskwa. Dziś Rosjanie budują czołg przyszłości wykorzystując wiele podpatrzonych w Andersie rozwiązań...

Teza dyskusyjna i oczywiście niczym nie podparta. Powiedziałbym wręcz, że wyssana z palca:
- układ Armaty jest klasyczny i korzystniejszy dla czołgu: odizolowana załoga-przedział bojowy - przedział napędowy. Zatem zupełnie inny niż w Andersie
- to Rosjanie, w spadku po ZSRR odziedziczyli program "Poprawa 80" oraz zbudowali kilka prototypów Ob.195 i to na nim bazuje Armata. A nie na Andersie.
- program Ob.195 był na grubo przed Andersem, zaś obecna Armata toczy się równolegle z Andersem ale nie czerpie z niego.
- jak pisze się o "wielu podpatrzonych rozwiązaniach" to wypadałoby je wymienić. Autorzy nie robią tego.

s.8
(grafika Armaty zamieszczona na blogu Chłopotowa)
QUOTE
W koncepcji konstrukcji wieży widać uderzające podobieństwa do rozwiązań Andersa...

Raczej jest na odwrót. Autorzy użyli celowo stwierdzenia które ma sugerować (wraz ze wzmianką na s.6) że to Rosjanie coś "podpatrzyli" w Andersie.
Jak już to jest dokładnie na odwrót i wieża z Andersa czerpie garściami z innych wież szczątkowych, które powstały wcześniej (Falcon, Ob.477, Ob.195,TTB, inne), poza tym:
- wieża Andersa ma załogę w koszu wieży (zatem jest niskoprofilowa de facto), wieża Ob.195 i Armaty to pełne bezzałogówki
- wieża Ob.195 i Armaty ma w niszy tylko automat ładowania a nie magazyn amunicji...
- chronologicznie patrząc na etapy powstawania konstrukcji jak ktoś tu na kimś się wzorował koncepcyjnie to nasi na Rosjanach a nie na odwrót...

Nie rozumiem powodów psucia poziomu merytorycznego artykułu takimi wstawkami.
Albo zamieniania durnej i dennej merytorycznie propagandy anty-Andersowej ekipy Krystowskim na denną merytorycznie propagandę pro-Andersową. Szkoda poziomi pisma IMHO."

Ciesze się, że nie tylko ja mam podobne spostrzeżenia.
Damian90
@Militarysta, wkradł Ci się błąd w nazwie systemu FRES czyli Future Rapid Effect System, u Ciebie jest zaś FRESH co tłumaczyć można na... "Świeży". wink.gif
true_militarysta
QUOTE(Damian90 @ 31/08/2013, 20:20)
@Militarysta, wkradł Ci się błąd w nazwie systemu FRES czyli Future Rapid Effect System, u Ciebie jest zaś FRESH co tłumaczyć można na... "Świeży". wink.gif
*


True smile.gif

i jeszcze
Perpsektywy88 albo Poprawa88 powinno być (jak to przetłumaczyć? Knat?)
knat2
Raczej nie "Perspektywa 88", a dosłownie - "Doskonalenie 88".

W sumie to wóz bojowy o podobnym charakterze do obecnego polskiego wozu wsparcia ogniowego, powstał w ZSRR pod koniec lat 50-tych XX wieku i był nim "obiekt 120" - lekko opancerzony niszczyciel czołgów z armatą gładkolufową kal. 152.4 mm, był nawet trochę podobny do PL-01 - choć wieżę miał załogową, a ważył 27 ton - czyli wpisywałby się mniej więcej w polską koncepcję...
A największa różnica między czołgiem "Armata", a polskim "najlepszym czołgiem na świecie" jest taka - że Rosjanie konstruują czołg podstawowy, a my nie.

http://s1.uploads.ru/i/cFn5d.jpg
http://s1.uploads.ru/i/dUYBa.jpg
http://s1.uploads.ru/i/kWtqG.jpg

A przy okazji, dane armaty tego obiektu.
http://imageshack.us/a/img18/6783/mxmd.jpg
Tromp
QUOTE(knat2 @ 31/08/2013, 21:39)
W sumie to wóz bojowy o podobnym charakterze do obecnego polskiego wozu wsparcia ogniowego, powstał w ZSRR pod koniec lat 50-tych XX wieku i był nim "obiekt 120" - lekko opancerzony niszczyciel czołgów z armatą gładkolufową kal. 152.4 mm, był nawet trochę podobny do PL-01 - choć wieżę miał załogową, a ważył 27 ton - czyli wpisywałby się mniej więcej w polską koncepcję...
*


Powiem więcej-pojazdy o podobnych charakterystykach-acz z poprawką na realia techniczne i potrzeby-jeździły w czasie DWŚ w składzie US Army, mam tu konkretnie na myśli Wolverine'a i Hellcata. Jackson był już o wiele potężniejszy. Pomimo teoretycznie doskonałej koncepcji i jej realizacji, Amerykanie z jakichś powodów zrezygnowali z tych pojazdów. Dlaczego? Ano dlatego, że nie były w stanie toczyć równorzędnej walki z prawdziwymi czołgami średnimi, jednocześnie będąc o wiele większymi od klasycznych środków ppanc piechoty-a więc łatwiejszymi do trafienia. Podobnych gabarytów czołg był zaś-i jest-o wiele bardziej odporny na ciosy, daje i załodze, i sobie samemu o wiele większe szanse na przetrwanie ostrzału.

Pamiętajmy, że na razie to tylko własna inicjatywa PHO/BAE. Zawsze jest szansa na duet Hutasy-Kebaby, że pokażą coś i ciekawego, i rozsądnego. Przy 40-45 tonach i układzie klasycznym można już, jak sądzę, uzyskać całkiem przyzwoity wóz-zwłaszcza przy zapasie nośności rzędu 15-20 ton.


Najlepsze znane mi zdjęcie PL-01
knat2
O Tromp - dobre zdjęcie !
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 18:58)
O Tromp - dobre zdjęcie !
*


Od Jeremaka. Mam też inne, od Damiana. Racz zerknąć.
Wygląda ślicznie, jak z gry komputerowej-gorzej, że na pierwszy rzut oka widać kilka wad-choć nie jestem pewny co do umiejscowienia silnika.
knat2
Całkiem dobre zdjęcia.
Silnik jest z przodu, przecież to CV90 przebrany za czołg.
I mnie się wydaje, że to jest demonstrator w czystej postaci - czyli wątpię, żeby ta wieża była aktywna - bo wygląda na makietę...

Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 19:04)
Silnik jest z przodu, przecież to CV90 przebrany za czołg.
*


Acz wydaje mi się, że to nie jest kadłub wyciągnięty wprost z CV90 Mk. 3, a zmodyfikowany.
CODE

I mnie się wydaje, że to jest demonstrator w czystej postaci - czyli wątpię, żeby ta wieża była aktywna - bo wygląda na makietę...

Bardzo być może. Co do armaty, co obstawiasz?
BTW, to w tle to Anders z uniwersalną "wieżą" rakietową?
Damian90
CONCEPT PL-01 to jak nazwa wskazuje tylko wóz koncepcyjny, demonstrator technologii. Prawdziwy prototyp ma się pojawić w 2016 i najprawdopodobniej będzie miał już inny kadłub, bo w prasie fachowej mowa była o umieszczeniu załogi w pancernej kapsule (faktycznie to się chyba kabiną powinno nazywać) umieszczonej w kadłubie.
knat2
Z tego co widać - to tylko stanowisko kierowcy, działonowy i dowódca mogliby mieć miejsca pod bezzałogową wieżą - ale musieliby pod nią leżeć, jeżeli armata ma jakiekolwiek możliwości podniesienia lufy i magazyn amunicji jest w wieży.
W przypadku magazynu umieszczonego pod wieżą, dla załogi pozostaje tylko miejsce z tyłu kadłuba.
Czyli jest to przede wszystkim makieta, bo nawet "Anders" był bardziej od tego - demonstratorem.

QUOTE
Bardzo być może. Co do armaty, co obstawiasz?
BTW, to w tle to Anders z uniwersalną "wieżą" rakietową?


Jeżeli jest to obudowany CV120T, to po zdjęciu "maskowania", wieża jest być może aktywna - ale nie sądzę, żeby to była funkcjonująca wieża bezzałogowa - na nią trzeba jeszcze poczekać...
Ale w tym przypadku, jednak obstawiam jej nieaktywność.

QUOTE
BTW, to w tle to Anders z uniwersalną "wieżą" rakietową?

Tak, to Anders z uniwersalną "wieżą" rakietową.
Damian90
Masz rację, biorąc pod uwagę to w jak krótkim czasie ta makieta powstała, z pewnością faktyczny prototyp będzie miał już inną konstrukcję kadłuba.
knat2
Mam taką nadzieję...
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 1/09/2013, 19:14)
CONCEPT PL-01 to jak nazwa wskazuje tylko wóz koncepcyjny, demonstrator technologii. Prawdziwy prototyp ma się pojawić w 2016 i najprawdopodobniej będzie miał już inny kadłub, bo w prasie fachowej mowa była o umieszczeniu załogi w pancernej kapsule (faktycznie to się chyba kabiną powinno nazywać) umieszczonej w kadłubie.
*


Czyli wracamy do tego, co pisałem jakiś czas temu-"wz. 2013" będzie miał niewiele wspólnego z "wz. 2016", o ile ten ostatni powstanie. Być może wzrośnie masa, silnik (zespół napędowy raczej) może zostać przeniesiony do tyłu i tak dalej.
CODE

Jeżeli jest to obudowany CV120T, to po zdjęciu "maskowania", wieża jest być może aktywna - ale nie sądzę, żeby to była funkcjonująca wieża bezzałogowa - na nią trzeba jeszcze poczekać...

Zgadza się.
Damian90
A tak na marginesie, ten Anders z wieżą uzbrojoną w pociski rakietowe nie wydaje wam się lekko podejrzany, przyjrzyjcie mu się lepiej. wink.gif
knat2
Obstawiam jednak "makietowość tej konkretnej wieży - ona jest węższa w części załogowej, niż wieża z CV90120T.
I przy tych wymiarach, przy takim układzie konstrukcyjnym - jeżeli jednostka ognia do armaty ma się składać z ponad 12-16 nabojów, to magazyn amunicji powinien znajdować się w kadłubie.

QUOTE
A tak na marginesie, ten Anders z wieżą uzbrojoną w pociski rakietowe nie wydaje wam się lekko podejrzany, przyjrzyjcie mu się lepiej.


Dla mnie "Anders" od początku jest podejrzany smile.gif.

A co wypatrzyłeś ?
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 19:30)
I przy tych wymiarach, przy takim układzie konstrukcyjnym - jeżeli jednostka ognia do armaty ma się składać z ponad 12-16 nabojów, to magazyn amunicji powinien znajdować się w kadłubie.
*


Chyba, że się nie składa rolleyes.gif
Generalnie, 25 nabojów by wystarczyło, a najlepiej, gdyby amunicja była składowana w wymiennym module, żeby ograniczyć czas przeładowania. W wieży (niszy) łatwiej takie coś zrealizować chyba.
Damian posądza Andersa o... A sam niech powie tongue.gif
Damian90
Knat, ten Anders jest bezzałogowy, zauważ że brak wizjera kierowcy, otwór jest zaślepiony a podstawa wyrzutni wyposażona jest w LADARy.
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 1/09/2013, 19:38)
Knat, ten Anders jest bezzałogowy, zauważ że brak wizjera kierowcy, otwór jest zaślepiony a podstawa wyrzutni wyposażona jest w LADARy.
*


Ciekawe tylko, na ile jest bezzałogowy, a na ile zamontowano jedne klamoty w miejsce innych, niejako bezrefleksyjnie, żeby ładnie wyglądało?

A tu zaczątki burzy na tanknecie. Damian zna, ale tak dla innych gotowy link...
Hindusi.
knat2
Ano tak - zielony peryskop kierowcy...
Ale to pewnie też w ramach demonstracji technologii.

Jak będziecie w Kielcach, to się zorientujecie.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 19:48)
Jak będziecie w Kielcach, to się zorientujecie.
*


Jak rozumiem, nie jedziesz?
knat2
Nie jadę, nie dam rady.
Pierwszy raz od 4 lat. sad.gif
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 20:04)
Nie jadę, nie dam rady.
Pierwszy raz od 4 lat. sad.gif
*


I to taka impreza cię ominie... sad.gif
knat2
Ale PL-01 już widziałem, więc przeżyję jakoś. smile.gif

A jak o czymś istotniejszym, to widząc ów demonstrator - jeden wniosek, do budowy prototypu startujemy od zera.
Bo zrobić trzeba praktycznie wszystko - od wieży po kadłub.
I przydałoby się jeszcze bardzo dobrze zastanowić, czy na wóz bojowy o takiej konfiguracji i przewidywanej masie, warto w ogóle wydawać pieniądze.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 20:06)
I przydałoby się jeszcze bardzo dobrze zastanowić, czy na wóz bojowy o takiej konfiguracji i przewidywanej masie, warto w ogóle wydawać pieniądze.
*


Warto, warto.
Jeżeli WZTT będą zgodne z tą koncepcją. W każdym innym wypadku, prototyp-i tak powstający od zera-wspólne może mieć z tym demonstratorem tylko niektóre, mniej istotne dla samego "bycia czołgiem", elementy, jak ZSMU, APS i tak dalej.
Gorzej, że tu może ogon zamachać psem-PHO może wysunąć argument, że na opracowanie czegoś całkiem nowego kasy nie ma, bo kryzys, a PL-01 już jest, trzeba go "tylko dopracować". Z Andersem się nie udało. Ale teraz?
knat2
Szczerze - to w sumie się rozczarowałem, bo oczekiwałem, że to będzie demonstrator z funkcjonującym systemem uzbrojenia - zgodnym z zapowiedziami, czyli kadłub z kapsułą załogi i bezzałogowa wieża.
A teraz mamy mniej, niż mieliśmy w przypadku "Andersa" - który rzeczywiście był demonstratorem, a PL-01 jest tylko makietą - i to makietą niedopracowaną.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 20:26)
Szczerze - to w sumie się rozczarowałem, bo oczekiwałem, że to będzie demonstrator z funkcjonującym systemem uzbrojenia - zgodnym z zapowiedziami, czyli kadłub z kapsułą załogi i bezzałogowa wieża.
A teraz mamy mniej, niż mieliśmy w przypadku "Andersa" - który rzeczywiście był demonstratorem, a PL-01 jest tylko makietą - i to makietą  niedopracowaną.
*


To raz. Dwa, w wypadku Andersa z grubsza było wiadomo, w kierunku czego wg producenta zabawka ma iść. Teraz już nie do końca, za to wiadomo, że wola wojska, a co za tym idzie-reakcja, może być zgoła odmienna od pomysłów Łabęd.
Sam szczerze mówiąc oczekiwałem czegoś innego-kawałka plastiku, który zaprezentuje to, o czym piszesz. A mamy w zasadzie podrasowany CV90120T. Szkoda, rysunki z CADa z początku roku narobiły nadziei.
Damian90
W tak krótkim czasie od zapowiedzi do MSPO za bardzo nie mieli jak opracować czegoś więcej.
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 1/09/2013, 20:35)
W tak krótkim czasie od zapowiedzi do MSPO za bardzo nie mieli jak opracować czegoś więcej.
*


Stąd też piszę, że liczyłem na kawał plastiku. Bardzo optymistycznie-kawał blacho-plastiku, ruchomy.


Jeszcze jedna fota.
knat2
Może w środku tego urządzenia jest chociaż makieta układu ładowania i magazynu amunicji - ale nie sądzę.
Za bardzo to jest tylko koncepcja - niestety.
W 2016 roku będzie się warto wybrać do Kielc - kiedy już zbudują prototyp - być może.
A teraz PHO przestrzelił po prostu i zamiast "najnowocześniejszego czołgu na świecie", zaprezentuje coś porównywalnego za przeproszeniem z tym.
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q...AuES1JunSHCGGve

Owszem - złośliwość, ale takie mam skojarzenie - już po pierwszym zdjęciu. smile.gif
Tromp
respekt.gif
Ale dizajn ma ładny, to przyznasz? wink.gif
Damian90
A tak z innej beczki, wygląda na to że kontynuowane są prace nad rodziną pancerzy kompozytowych CAWA.

Poza znanymi nam już osłonami CAWA-1, CAWA-1NA i CAWA-2, powstały także osłony CAWA-3, CAWA-3+ i CAWA-4.

Więcej można przeczytać pod poniższym linkiem.

http://www.altair.com.pl/magazines/eissue?...d=645&ref=issue

Być może poza tymi lżejszymi osłonami, opracowywane są cięższe osłony nowej generacji wywodzącej się z CAWA-2.
Tromp
Ciekawe.
Może i ERAWA-X ruszy? Przecież pracowano nad kolejną odsłoną.


BTW, widzieli Bobra? W stosownym temacie podrzuciłem okruszki wink.gif
Konkretnie tutaj.
knat2
QUOTE
Ale dizajn ma ładny, to przyznasz?


Tak, i bardzo dobrze aerodynamicznie dopracowany demonstrator.

A co do osłon CAWA - interesujące i pocieszające, zawłaszcza stosunkowo niewielka masa pancerza o odporności STANAG 4.
Realne byłoby opancerzenie w tym standardzie "Rosomaków" - oczywiście pozbawionych wieży z armatą, przy zachowaniu ich pływalności.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 22:43)
Tak, i bardzo  dobrze aerodynamicznie dopracowany demonstrator.
*


Ty...
A może te panele pancerza na burtach to nie panele pancerza, tylko skrzydła? A gdzieś z tyłu jest silnik odrzuto... Tfu, to ma być supernowoczesne. Antygrawitacyjny?
CODE

A co do osłon CAWA - interesujące i pocieszające, zawłaszcza stosunkowo niewielka masa pancerza o odporności STANAG 4.
Realne byłoby opancerzenie w tym standardzie "Rosomaków" - oczywiście pozbawionych wieży z armatą, przy zachowaniu ich pływalności.

Zgadza się-i ciut dalej jest o nowych opracowaniach z zakresu pancerza modułowego dla Rosomaka, acz BWP.
knat2
Nie - już się nie pastwię nad PL-O1. smile.gif

Ten "Bóbr" jest interesującym i w przeciwieństwie do PL-01 - rzeczywistym wozem.
I chyba w pewnym stopniu zunifikowanym z "Rosomakiem" - pędniki wodne, koła, a dobrze by było, żeby w ten sposób zunifikowany był.
Damian90
"Bóbr" nawiązuje również do "Hipopotama".

A co do osłon CAWA, być może są wstanie opracować ich relatywnie lekką wersję mogącą ochronić pojazd przed bardziej konkretnym zagrożeniem?

W sumie jakby na PL-01 z przodu nałożyć taki stosunkowo gruby moduł? Na burtach też by można.

Z tego co pamiętam to moduł dla PT-91 miał grubość podobną do tej jaką ma przednia płyta kadłuba, czyli około 200mm, przy dość dużym nachyleniu osiągnięto obiecujące rezultaty, a PL-01 ma przód kadłuba silniej nachylony.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 1/09/2013, 22:52)
Nie - już się nie pastwię nad PL-O1. smile.gif
*


sad.gif
CODE

Ten "Bóbr" jest interesującym i w przeciwieństwie do PL-01 - rzeczywistym wozem.
I chyba w pewnym stopniu zunifikowanym z "Rosomakiem" - pędniki wodne, koła, a dobrze by było, żeby w ten sposób zunifikowany był.

A tak, wygląda całkiem przyjemnie. Jak niewyrośnięte dziecko Hipopotama i Rosomaka, istotnie.



Damian-tylko na zamontowanie płyty o rozsądnej grubości potrzeba miejsca. A jak zespół napędowy z przodu, to może z tym być różnie. Chociaż..?


BTW-przyszły czołg ma być Gepardem. Pamiętacie nazwę dla bewupa?
Damian90
Może jest to możliwe, nie to żebym nagle stał się zwolennikiem jednostki napędowej z przodu kadłuba, ale może jest to możliwe, biorąc pod uwagę to że silniki obecnie stają się coraz bardziej kompaktowe?
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 1/09/2013, 23:04)
Może jest to możliwe, nie to żebym nagle stał się zwolennikiem jednostki napędowej z przodu kadłuba, ale może jest to możliwe, biorąc pod uwagę to że silniki obecnie stają się coraz bardziej kompaktowe?
*


A weź pod uwagę, że jak głównym napędem ma być elektryk, to diesle mogą być właściwie gdziekolwiek-z tyłu, na półkach... Ile te 200mm może mieć grubości po sprowadzeniu?
Damian90
Jeśli napęd byłby hybrydowy to z przodu zwolniłoby się sporo miejsca na dodatkowych dwóch członków załogi i można by im wtedy zabudować z przodu kapsułę.

Natomiast grubość sprowadzona zależy od nachylenia.

Myślę że przy takim nachyleniu, do 400mm może dojść, ale grubość sprowadzona to nie wszystko. wink.gif
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 1/09/2013, 23:12)
Jeśli napęd byłby hybrydowy to z przodu zwolniłoby się sporo miejsca na dodatkowych dwóch członków załogi i można by im wtedy zabudować z przodu kapsułę.
*


No... i to by miało sens. Cholera, a może to wcale aż takie głupie nie jest?
CODE

Natomiast grubość sprowadzona zależy od nachylenia.

Wiem. Nie znamy dokładnego kąta, ale szacować można.
CODE

Myślę że przy takim nachyleniu, do 400mm może dojść, ale grubość sprowadzona to nie wszystko.;)

Ano-gęstość materiału, charakterystyki itd też ważne.
Cholera-może to nie takie głupie?


A, bewupa sobie przypomniałem. Borsuk smile.gif
knat2
QUOTE
Z tego co pamiętam to moduł dla PT-91 miał grubość podobną do tej jaką ma przednia płyta kadłuba, czyli około 200mm, przy dość dużym nachyleniu osiągnięto obiecujące rezultaty, a PL-01 ma przód kadłuba silniej nachylony.


Ja generalnie silnika i układu napędowego umieszczonego z przodu nie uważam za właściwe dla czołgu.
W takim układzie nie ma możliwości zastosowania tak grubego pancerza jak w układzie z silnikiem umieszczonym z tyłu.
A my powinniśmy konstruować pancerz czołgu, i w związku z tym cały czołg - uwzględniając większą zdolność penetracji APFSDS, niż ta z którą mamy do czynienia obecnie.
Uwzględniając to, nie buduje się czołgu według takich wymagań jakie są w Polsce teraz nakreślone.
Poza tym - jeżeli chodzi o zastosowanie pancerza o grubości 200 i więcej mm, tam gdzie piszesz - to nawet "Merkawa" nad silnikiem nie ma tak grubego pancerza, bo jeżeli pancerz taki ma być umieszczony nad przedziałem silnikowym - to trzeba by było WZT wzywać, aby dźwigiem podniósł taką osłonę, w razie konieczności dostania się do silnika.
Można zrobić w taki sposób klapę nad silnikiem, aby składała się z kilku części, ale wtedy traci się na jednolitości osłony.
I trzeba sobie uświadomić, że przy dzisiejszych - dostępnych cenowo technologiach, grubość efektywna takiego pancerza powinna przekraczać 1000 mm - jeśli mamy konstruować sprzęt perspektywiczny - a chyba w to powinniśmy inwestować, bo czołgi o dzisiejszych możliwościach już mamy - a możemy mieć więcej.
Damian90
I ja się zgadzam, jak pisałem, zwolennikiem silnika z przodu nie jestem.

Natomiast napęd hybrydowy oferowany przez BAE zaczyna oferować pewne nowe możliwości i może w tym kierunku warto iść?

Dwa niewielkie diesle generujące prąd w półkach nad gąsienicowych, a silnik elektryczny który ma już stosunkowo niewielkie rozmiary można sobie umieścić albo z przodu, albo z tyłu.
knat2
QUOTE
I ja się zgadzam, jak pisałem, zwolennikiem silnika z przodu nie jestem.

Natomiast napęd hybrydowy oferowany przez BAE zaczyna oferować pewne nowe możliwości i może w tym kierunku warto iść?

Dwa niewielkie diesle generujące prąd w półkach nad gąsienicowych, a silnik elektryczny który ma już stosunkowo niewielkie rozmiary można sobie umieścić albo z przodu, albo z tyłu.


Ogólna masa takiego układu będzie zbliżona do dzisiejszych standardów.
Można wtedy postąpić tak jak piszesz, ale nadal optymalnym pozostanie umieszczenie silnika/silników z tyłu - również elektrycznych silników, które mogą wtedy pełnić rolę transmisji - czyli bezpośrednio napędzać koła napędowe.
Bo umieszczanie ich z boku kadłuba nad gąsienicami, w praktyce ogranicza ich rolę do generatorów prądu - ewentualnie zmusza do stosowania skomplikowanych przekładni, lub jest źródłem mocy dla kolejnych silników elektrycznych - jeżeli to one mają realizować napęd kół napędowych, które to koła, również lepiej umieścić z tyłu - ze względu na mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia ich, gdyż bez kół napinających gąsienice - czołg pojedzie (po naprawie gąsienicy - co najczęściej idzie w parze) - i to całkiem sprawnie, a z uszkodzonymi kołami napędowymi lub z uszkodzoną przekładnią - nie pojedzie.

I dla mnie, decydującą sprawą jest przewidywana masa czołgu - jeżeli PHO twierdzi, że jest możliwe skonstruowanie czołgu podstawowego o masie 35, a nawet 40 ton - i to samo twierdzi MON, to się z tym nie zgadzam, bo za osłonę płaci się jak dotąd wzrostem masy opancerzenia - i prochu drugi raz nie wymyślimy.
A układ konstrukcyjny z silnikiem umieszczonym z przodu, jest pójściem w kierunku włączenia w osłonę elementów układu napędowego - kosztem opancerzenia właściwego.
Można w ten sposób osłonić załogę (zwłaszcza dodatkowo chronioną kapsułą pancerną), ale trafiony czołg będzie tracił możliwość poruszania się, jeżeli nastąpi perforacja przedniego lub bocznego pancerza w części silnikowo-transmisyjnej. A jak straci możliwość ruchu, to łatwo może być trafiony ponownie i ze względu na utratę manewrowości - przestaje istnieć operacyjnie.
Aczkolwiek, dla wozów bojowych o takiej masie jak przewidywany polski WWB - takie umieszczenie silnika i układu napędowego jest optymalne, a problem tylko w tym - że nie mamy wtedy do czynienia z czołgiem, który poza zapewnieniem załodze bezpieczeństwa - ma pozostać sprawny technicznie i nie stracić całości możliwości bojowych - pomimo trafienia.
Za przykład niech służy obiekt-195, który choć został wyposażony w wieżę bezzałogową - stał się konstrukcją znacznie cięższą od swoich poprzedników typu T-72 np. A skonstruowany został właśnie jako czołg podstawowy, w którym nie konfiguracja konstrukcji ma decydujące znaczenie dla ochrony załogi i podzespołów - a jest jedynie lub aż, kluczem umożliwiającym wzmocnienie pancerza zasadniczego - rozumianego również jako zwiększenie grubości osłony w poszczególnych miejscach.
Podobnie sprawa wygląda z czołgiem na bazie platformy "Armata", który będzie cięższy od obecnie używanych w Rosji czołgów.
I nie sądzę, żeby np. Amerykanie konstruując następcę M1, poszli w innym kierunku - oszczędność masy wynikłą z np. zastosowania bezzałogowej wieży, wykorzystają na wzmocnienie opancerzenia, więc kolejny czołg amerykański może mieć masę zbliżoną do M1 - przy np. o 50 lub więcej % większej odporności pancerza.
Osobną kwestią są nowe technologie budowy pancerza, pozwalające na redukcje jego masy - ale trudno liczyć na przełom w tej dziedzinie i dostępność nowych i akceptowalnych cenowo materiałów, jeżeli nowy polski czołg ma być opracowany przed 2020 rokiem.
Damian90
No właśnie o coś takiego mi chodzi, by kompaktowe silniki diesla umieścić w półkach nad gąsienicowych jako generatory energii elektrycznej, zaś napęd i transmisję dla kół napędowych w formie silnika elektrycznego lub takich silników, umieścić zależnie od roli kadłuba z przodu lub z tyłu. W takim wypadku w kadłubie zwalnia się sporo miejsca na inne komponenty.

Zaś nawet wyeliminowanie jednego z silników diesla nie powoduje automatycznie utraty źródła generującego energię elektryczną.
knat2
Takie układy były i są przez BAE testowane w wozach odpowiadających specyfice naszych założeń, więc być może w polskich platformach bojowych uda się je zastosować - o ile nie okaże się, że ponownie staniemy przed problemem zbyt małej masy, przewidywanej dla polskiego sprzętu.
Bo im więcej będzie elementów w układzie napędowym, tym będzie on cięższy. A elementy elektryczne do najlżejszych nie należą - co oczywiście nie oznacza, aby ich nie stosować - bo to przyszłość, przed którą nie uciekniemy - a zwłaszcza dlatego, że to przyszłość lepsza od teraźniejszości.
Pozostaje tylko kwestia polskich, często nieracjonalnych wymagań dotyczących masy nowych wozów bojowych.
Damian90
Natomiast potwierdziło się, prezentowany pojazd to nawet nie demonstrator technologii a jedynie model koncepcyjny w jakim kierunku będą zmierzały prace.

http://www.altair.com.pl/mspo-report/view?article_id=467
knat2
I jest informacja, że finalny "obiekt" ma wykorzystywać elementy programu FRES - czyli raczej będzie to ewolucja CV90 wyposażonego w napęd hybrydowy, więc pod względem parametrów taktycznych, coś zbliżonego do ASCOD-2.
Bo nie sądzę, żeby udało się w ciągu trzech lat opracować zupełnie nowe podwozie.
Ale w sumie nie jest to wadą całego przedsięwzięcia i może zaowocować dobrą bazą dla zbudowania BWP o masie 40-42 ton.
I oby w MON podążono w tym kierunku, odchodząc od wymogu pływalności - rolę sprzętu o takich możliwościach pozostawiając wozom kołowym.
A do finalizacji projektu podwozia bazowego, prawdopodobnie będą już znane nowe rosyjskie wozy bojowe - w tym czołg, i wtedy będzie można to uwzględnić przy tworzeniu polskiego czołgu. Natomiast teraz w pierwszym rzędzie należy skoncentrować się na tworzeniu tego, co jest najpotrzebniejsze wojskom zmechanizowanym - czyli następcy dla BWP-1.
Damian90
Zgadza się, natomiast wczoraj w nocy jeszcze zerknąłem na Twittera ministra Siemoniaka gdzie odpowiadał na temat kolejnych Leopardów 2. Wygląda na to że nie ma żadnej obsuwy w planach pozyskania spowodowanej cięciami budżetowymi bo zwyczajnie negocjacje wciąż trwają. Czołgi jeśli wszystko pójdzie dobrze, powinny pojawić się dopiero w przyszłym roku.
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org