QUOTE(knat2 @ 5/09/2013, 21:19)
Żodyn nie wi, jak jo ci zodrościł, żeś mioł przede mna!
ŻODYN!
Dobra, to teraz się powymądrzam. Otóż z panem Tomaszem Czaplą miałem niewątpliwą przyjemność, dla mnie swego rodzaju wręcz zaszczyt, rozmawiać przez ponad 40 minut. Prócz niego, był też przez chwilę obecny pan Andrzej Szortyka, widoczny na filmie, z którym aż takiej przyjemności nie miałem, ze względu na to, że mówił o czołgach ciężkich, średnich, lekkich i usranych (ale stawiłem mu, mam nadzieję, że godny, opór)
Pan Czapla prowadził ze mną długą dyskusję na temat sposobów zabezpieczenia wnętrza wozów pancernych, chwaląc APS-y. Makieta (?) zamontowana na PL-01 najwyraźniej ma efektory w postaci przeciwpocisków, lecz docelowo system ów może wyglądać zupełnie inaczej, sam wspomniałem o VLS-ach. Spieraliśmy się długo o to, czy nie lepiej byłoby dać grubszy pancerz zasadniczy, zwłaszcza przy jakże nam znanych kątach bezpiecznego manewrowania. Zająłem oczywiście stanowisko przy grubszym pancerzu. Pan Czapla powiedział, że są inne metody, i że gdyby stosować wyłącznie te konserwatywne, zostalibyśmy z czołgami z 1,5m pancerza (z przodu?) i 100 ton. Na to ja wyjechałem z TTB, Thumperem (czy jak tam go się pisze), Mołotem, Obiektami 640 i 195. Okazało się, że ów pan mówił nie tylko o pominięciu APS, ale kanapek w ogóle. Gdy już się dogadaliśmy, okazało się, że jakąś wiedzę o rozwoju czołgów niedoszłej IV generacji ma, ale niestety dość mglistą, więc na ile pamiętałem, na tyle starałem się zaspokoić jego ciekawość, on zresztą też coś niecoś mi opowiedział, m. in. o jakimś prototypie, dość lekkim, z armatą 76mm. Zapewne chodziło o którąś z propozycji dla wojsk pow-des USA, a więc o czołg lekki. Mówił też o "ochronie" za pomocą obniżenia wykrywalności (kształty stealth, specjalna powłoka itd).
Dalej-napęd. Pan Czapla zachwalał napęd hybrydowy, tu byliśmy zgodni. Oferuje on wiele ciekawych możliwości, przy czym ja skoncentrowałem się na lepszym "rozłożeniu" masy napędu oraz na tym, że można dać 2 diesle, przez co eliminacja jednego nie spowoduje całkowitej utraty mocy, on zaś-na tym, że w niektórych przypadkach napęd wyłącznie elektryczny oferuje brak emisji spalin oraz niższą emisję ciepła, a więc-ograniczenie wykrywalności. Rozmawialiśmy o akumulatorach, dowiedziałem się, że zostały (zostaną?) zastosowane baterie z jakimś żelem elektrolitycznym zamiast płynu, co zwiększa odporność akumulatora na uszkodzenia ("nic się nie wylewa")-chyba, że nastąpi nanorewolucja, co skutkowało krótką rozmową o grafenie.
Potem się trochę powyzłośliwiałem, że ów wóz przypomina mi mocno M18 Hellcata, co pana Czaplę zainteresowało. Porozmawialiśmy na temat FCS, który jest oczywistą inspiracją. Napomknąłem coś niecoś o stratach w Iraku i Afganistanie, o śmierci "brygad Strykerów" tamże. Pan Czapla powiedział, że PL-01 został przygotowany między innymi na bazie doświadczeń naszych misjonarzy, co skwitowałem, że w porównaniu z Amerykanami, budującymi właśnie M1A3, są żadne, bowiem my w Afganie walczyliśmy z kaemami i erpegie siedem, Amerykanie w Iraku z Wampirami, a wcześniej i z czołgami. No i w Iraku ajdiki jakby większe, oraz wyszkolenie żołnierzy Saddama było lepsze od tego, co prezentowali miłośnicy kozich wdzięków.
Co do uzbrojenia, nie wyciągnąłem nic, acz mam pewne przeczucia, pachnące bagietką i kasztanem
Dlaczego lekki wóz? "Bo nawet na eksport czołgu w kategorii masowej M1 czy Leo 2 są małe szanse". Znów się powołałem na to, co wiem o M1A3 i jego antenatach oraz o Ob. 640 i 195, porozmawialiśmy też o Armacie, jak też o ewentualnych szansach PL-01 w starciu z normalnymi czołgami.
Na koniec, ciut przykra refleksja. "Zrobimy to, co nam każe MON, a tam obecnie zmieniła się koncepcja". Czym to pachnie-wszyscy wiemy. Zaczęły się cyrki ze Skrzypczakiem, to i koncepcja powstania 2 platform, bardzo rozsądna, została zachwiana-co zresztą też skomentowałem. Cóż, dzieci, źle się dzieje... Wg tego pana (lub prezesa...-nie pomnę, ale chyba raczej tego drugiego) czołgiem ciężkim WP pozostaną Leo 2PL, zaś PT-91 i T-72 zostaną zastąpione przez to, co urodzi się z rozwoju PL-01, a dokładniej-przez to, czego zażyczy sobie wojsko.
Żałuję, że na moim miejscu nie było knata, Damiana czy militarysty, sam bowiem mam zbyt małą wiedzę, by wykorzystać życzliwość pana Czapli w pełnym zakresie, ale i tak coś osiągnąłem. A że to smutne, cóż...
Nieco bardziej optymistyczne będzie postscriptum-mój "kolega" jest zainteresowany kontaktem, mam do niego kontakt mailowy i chętnie przedyskutuje tą kwestię także z ludźmi o większej ode mnie wiedzy, jak też ze mną samym-szerzej. Myślę, że ów bardzo otwarty człowiek, jeśli z nim mądrze porozmawiać, może oddać Narodowemu Programowi pancernemu ogromne zasługi, a przynajmniej mam taką nadzieję.
Od HSW niestety niczego nie udało mi się wyciągnąć, bowiem nie znalazłem rzecznika prasowego, analogicznie przy stanowisku MON.
PS. Jeżeli coś pokręciłem, to Dudzik, obecny przy mojej dyskusji z panem Czaplą, zapewne mnie poprawi, a może i uzupełni mój skrót