Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Współczesne czołgi
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106
knat2
QUOTE
Modernizator Kotów wybrany zostanie nieco później.


Czyli pieniążków pewnie zabrakło i przenosimy koszty na później.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 14/11/2013, 18:16)
Czyli pieniążków pewnie zabrakło i przenosimy koszty na później.
*


Ja wiem? W sumie różnica to parę dni. Obejdzie się bez wielkiego bólu.
Damian90
Jeśli powodem są pieniądze, to być może wyszli z założenia że lepiej wpierw dokupić nowe Leopardy niż uciekną, te które mamy zawsze można zmodernizować w nieco późniejszym terminie.
true_militarysta
user posted image

Niemiecki patent z 1992 - trójsegmentowa budowa rdzenia miała poprawiać penetrację pancerzy stalowo-ceramicznych. Tzn kanapki złożonej z warstw stali o różnej twardości oraz ceramiki. W tym kontekście interesujące są dwie sprawy:

a) pogłoski o segmentowej (3 segmenty) budowie DM-53
B) skład pancerza wieży T-80UD (kanapka z warstw HHS, RHA oraz ceramiki) -czyli coś przeciw czemu optymalizowana jest budowa penetratora z patentu.
Przypadki?

Zastanawia tylko brak rozwiązań przeciw ERA, choć tutaj znów "ponoć" elementy (na rys patentowym) 13, 14 i 21 miały umożliwiać pokonywanie ERA bez jego inicjowania.
Fragmenty tego rozwiązania są wspomniane w innym patencie z RFNu.
Damian90
Ciekawostka.

To co czasami się Rosjanom uda wygrzebać w sieci jest cholernie ciekawe.

Otóż znaleziono takie oto fotki.

http://s7.uploads.ru/3oCbJ.jpg
http://s6.uploads.ru/76Ojq.jpg

Na tej podstawie znajomy z rosyjskiego forum Otvaga2004, oszacował że moduł pancerza z przodu wieży chińskiego czołgu ZTZ-99 ma grubość zaledwie 600-610mm, mało w porównaniu do innych konstrukcji, do tego sama objętość wypełniacza kompozytowego ze względu na konstrukcję modułu, to pewnie około połowa z tego.
true_militarysta
@UP,

nope, sprawdziłem to kilka razy. Na szczęście jest widoczna linijka (ekierka) ze skalą (tzn miarką), co upraszcza sprawę.
Rezultat jest taki:

user posted image
Tromp
Na szybko-składał ktoś Karalucha z kolekcji "Wrzesień 1939"?
AKMS
To może się o coś zapytam. W wątku tym Damian90 napisał że w 1991r żaden czołg NATO nie miał klimatyzacji (radzieckie też na pewno jej nie miały). Otóż czy przed latami 90. był używany jakikolwiek czołg wyposażony w klimatyzację. Przy czym mam na myśli przede wszystkim czołgi wprowadzone do uzbrojenia, a nie prototypy. No i do którego wozu po raz pierwszy wprowadzono to przydatne rozwiązanie
Tromp
Ponoć Hiszpanie będą mieli na zbyciu do 108 (2 ichnie bataliony) Leo 2A4. 258 (Szwajcaria) plus naszych 247 daje 505 maszyn, czyli 8 batalionów (464 wozy), do 20 do szkolenia, zostanie jeszcze około 20-25 jako magazyn części lub rezerwa, a po taniości smile.gif
knat2
W sumie, gdybyśmy chcieli porządnie zmodernizować PT-91, kosztowałoby to pewnie więcej niż przejęcie tych Leopardów-2, o ile są w dobrym stanie technicznym.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 16/11/2013, 23:36)
W sumie, gdybyśmy chcieli porządnie zmodernizować PT-91, kosztowałoby to pewnie więcej niż przejęcie tych Leopardów-2, o ile są w dobrym stanie technicznym.
*


Kwestia koszt-efekt. Porządna moderka Twardych wyjdzie pewnie lepiej, niż niezmodernizowany 2A4, ale czy taniej, niż pozyskanie Leo2A4 plus doprowadzenie do standardu 2PL? Tego nie wiem, wcale niekoniecznie, w dodatku droższe (ale czy ja wiem, czy jednostkowo aż tak wiele?) pozyskanie 2PL (2A4/5/6-Holandia, wraz z moderką/polonizacją) da też o wiele lepszy efekt finalny.


BTW-wiesz coś nt tego TK-S? Bo ja już wiem... Wart swojej ceny w każdym tego zwrotu znaczeniu wink.gif
konto_usuniete_28.02.16
QUOTE(Tromp @ 16/11/2013, 22:44)
QUOTE(knat2 @ 16/11/2013, 23:36)
W sumie, gdybyśmy chcieli porządnie zmodernizować PT-91, kosztowałoby to pewnie więcej niż przejęcie tych Leopardów-2, o ile są w dobrym stanie technicznym.
*


Kwestia koszt-efekt. Porządna moderka Twardych wyjdzie pewnie lepiej, niż niezmodernizowany 2A4, ale czy taniej, niż pozyskanie Leo2A4 plus doprowadzenie do standardu 2PL? Tego nie wiem, wcale niekoniecznie, w dodatku droższe (ale czy ja wiem, czy jednostkowo aż tak wiele?) pozyskanie 2PL (2A4/5/6-Holandia, wraz z moderką/polonizacją) da też o wiele lepszy efekt finalny.


BTW-wiesz coś nt tego TK-S? Bo ja już wiem... Wart swojej ceny w każdym tego zwrotu znaczeniu wink.gif
*


Bartek ,
tu jak zwykle "wiesz ze się na wojsku nic nie znam " . ale nie stać nas na zakup nowych czołgów , zawsze muszą być używki po innych ?
Tromp
QUOTE(lancaster @ 16/11/2013, 23:57)
Bartek ,
tu jak zwykle "wiesz ze się na wojsku nic nie znam " . ale nie stać nas na zakup nowych czołgów , zawsze muszą być używki po innych ?
*


Oczywiście, Jacku, że nas stać-jeden to wydatek rzędu między 2,5 a 11 milionów dolców za goły wóz, za części, amunicję i eksploatację w ciągu najbliższych 20 lat dolicz z drugie tyle (w razie modernizacji-więcej), a potrzebujemy ok. 500 wozów w sumie. Daje nam do, jak łatwo policzyć, do około 10 miliardów duli w ciągu ~25-30 lat (z pozyskaniem wozów), jeśli się nie mylę, plus około pół miliarda, jeżeli chcemy opracować sami. Używki to koszt rzędu miliona-dwóch za sztukę plus pewnie do dwóch milionów za moderkę, eksploatacja jak wyżej. Żebyś się za bardzo nie oburzał, te po 2,5 miliona dolarów za sztukę to albo rosyjskie wynalazki nie pierwszej młodości, albo nasze, jeszcze gorsze-a taki Leonik to jeszcze hoho, choć niemłody. *
Wiesz, zakładając, że wydamy te ok. 10 miliardów na czołgi (a gdzie pojazdy towarzyszące w rodzaju WZT, czołgów mostowych, inżynieryjnych, które też trzeba kupić?-następne kilkaset milionów dolców, plus ewentualne koszty opracowania), komuś trzeba zabrać. Komu, jak nasz budżet MON to ok. 10 miliardów dolców rocznie, a wzwyżki są, jakie są, plus dodaj ratowanie budżetu przez WP... sad.gif Komu zabierzesz? Właśnie nie bardzo się da. Planowane jest pozyskanie ok 300 nowych pojazdów "w typie okołoczołgowym", ale z tego, co wiem o planowanej konstrukcji tych "wunderwafli", to ja już wolę Leony, a zwolnioną kasę wydać na dodatkowy okręt podwodny z cruise'ami czy eskadrę na F-16.




*co do globalnych kosztów pozyskania i eksploatacji niezbędnej nam ilości czołgów (481-~500) mogłem trochę pomylić koszta, ale rzędy wielkości są zapewne właściwe.
konto_usuniete_28.02.16
Q...a , wieczne dziadowanie , frontowy kraj NATO dry.gif , 40 000 0000 luda a głupie 500 nowych czołgów to wielki problem , ale cóż ... racje Twoje Bartku uznaje , lepszy rydz niż polski Twardy sad.gif
Tromp
QUOTE(lancaster @ 17/11/2013, 0:12)
Q...a , wieczne dziadowanie , frontowy kraj NATO  dry.gif , 40 000 0000 luda a głupie 500 nowych czołgów to wielki problem , ale cóż ... racje Twoje Bartku uznaje , lepszy rydz niż polski Twardy  sad.gif
*


Na pocieszenie powiem ci, że Niemcy zostawiają sobie w sumie 225 Leopardów 2A6 (mniej, niż my mamy mieć na pewno-247, bez ewentualnych dokópek-a gdzie PT-91, też o jakiejś tam wartości?), wcale albo niewiele lepszych, niż nasze po planowanej modernizacji, Francuzi 240 (wg innych źródeł 250) Leclerków, które wszelako mają być modernizowane, Włosi 150 (wg innych źródeł 200, tj. 150 naraz w linii plus 50 wycofanych czasowo do moderki) kiepściutkich acz modernizowanych C1 Ariete, Brytyjczycy bodaj 200 zmodernizowanych Challenger 2... O ile się nie mylę, będziemy mieli 3 lub 4 flotę w NATO, po USA, Turcji i może Grecji-a przecież te kraje, z czego 2 o wiele potężniejsze i bogatsze od Polski, nie mają samych nówek, bo u Turków (u Greków chyba też) to i Leo 1 śmigają, choć zmodernizowane wink.gif
Albo, żeby lepiej trafiło do twej luterskiej, więc konkretnej wyobraźni-prawie 1/4 deklarowanej docelowej floty Federacji Rosyjskiej rolleyes.gif
knat2
QUOTE
BTW-wiesz coś nt tego TK-S? Bo ja już wiem...


Nie wiem.

A co do ilości czołgów w polskiej armii ( i wielkości oraz charakteru całej armii), to raczej powinniśmy brać pod uwagę ilość sprzętu u naszych potencjalnych przeciwników - bo z nimi graniczymy, w przeciwieństwie do takich krajów jak np. Niemcy, które się systematycznie rozbrajają, degradując się tym samym jako przydatny dla nas sojusznik w sytuacji kryzysowej.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 17/11/2013, 0:38)
A co do ilości czołgów w polskiej armii ( i wielkości oraz charakteru całej armii), to raczej powinniśmy brać pod uwagę ilość sprzętu u naszych potencjalnych przeciwników - bo z nimi graniczymy, w przeciwieństwie do takich krajów jak np. Niemcy, które się systematycznie rozbrajają, degradując się tym samym jako przydatny dla nas sojusznik w sytuacji kryzysowej.
*


Rosja ma mieć docelowo ok. 2000 swoich, plus ileśtam białoruskich (ze 200 się nazbiera?). Przy czym ile tego rzeczywiście będzie-pewnie nikt jeszcze nie wie. Reszty nie ma co liczyć.
Należy przy tym wspomnieć, że na RP Rosja nie może rzucić całości swoich sił, więc tylko lepiej dla nas-choć z drugiej strony, T-72B czy T-80 różnych wersji z Twardzielami już mogą powojować, więc mogą w razie czego być wyciągnięte z hangarów (jak już tam trafią)...
knat2
Rosja będzie miała z pewnością więcej czołgów, niż deklarowana obecnie ich ilość w przyszłości - bo Rosja jeszcze część azjatycką posiada, a poza tym 2000 czołgów nie zaspokoi operacyjnych potrzeb Rosji, nawet w jej części europejskiej.
Jak chodzi o rzucanie całości sił na dany kierunek, choć teoretycznie nie jest to możliwe lub jest to nieracjonalne - to w praktyce możliwe jest - dla państwa, którego nikt o zdrowych zmysłach nie zaatakuje po to, żeby Polski bronić. A dlaczego nie zaatakuje ? Ano dlatego, że nikt nie chce doświadczyć odwetu nuklearnego, na własnej - spalonej promieniowaniem cieplnym - skórze.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 17/11/2013, 1:28)
Rosja będzie miała z pewnością więcej czołgów, niż deklarowana obecnie ich ilość w przyszłości - bo Rosja jeszcze część azjatycką posiada, a poza tym 2000 czołgów nie zaspokoi operacyjnych potrzeb Rosji, nawet w jej części europejskiej.
*


Prawda. Pytanie tylko, ile sprawnych czołgów może utrzymać Rosja?
CODE

Jak chodzi o rzucanie całości sił na dany kierunek, choć teoretycznie nie jest to możliwe lub jest to nieracjonalne - to w praktyce możliwe jest - dla państwa, którego nikt o zdrowych zmysłach nie zaatakuje po to, żeby Polski bronić. A dlaczego nie zaatakuje ? Ano dlatego, że nikt nie chce doświadczyć odwetu nuklearnego, na własnej - spalonej promieniowaniem cieplnym - skórze.

A to się jeszcze okaże-nowe możliwości otwierają się przed użytkownikami Internetu wink.gif
knat2
Z pewnością znacznie większą niż my i nasi bliscy terytorialnie , papierowi sojusznicy o dobrych intencjach, którzy razem z nami nie potrafią nawet zorganizować manewrów wojskowych, które angażowałyby takie siły, jakie uczestniczyły w manewrach Rosjan i Białorusinów.

My budujemy armię przygotowaną do kolektywnej obrony - która jest fikcją, wobec powszechnego rozbrojenia w państwach NATO i nieobecności w Europie lądowych wojsk amerykańskich. I czy będziemy mieli 232, czy 464 Leopardy-2 (o innych typach uzbrojenia nie wspominając), to i tak będzie ich za mało do działań na większą skalę, czyli do obrony terytorium - po którym Rosjanie przemaszerować mogliby tak, jak "przemaszerowali" przez Gruzję - tylko szybciej by im poszło, bo po równinie.

czarny piotruś
Nie damy przecież rady ścigać się z Rosją na liczbę czołgów czy samolotów bo zwyczajnie nie posiadamy takiego potencjału produkcyjnego ani finansów na zakup za granicą. Dlatego należy wybrać typ. który w razie zagrozenia będzie dostępny w dużych ilościach w ramach dostaw sojuszniczych a my wyszkolmy dla nich 1000 czy więcej załóg. Z tego względu lepszy był by jednak M 1 bo jest chyba ich więcej na składach choć i Leo też kilka setek by się uzbierało. To raz, dwa wojsko to nie tylko czołgi i są różne sposoby by choć częściowo przewagę potencjalnego przeciwnika w broni pancernej zrównoważyć : artyleria z samonaprowadzającą amunicją i systemami do minowania narzutowego, ppk na różnych nosicielach ,przygotowanie inżynieryjne terenu pod tym względem , lotnictwo odcinające kolumny pancerne od zaopatrzenia itd, itd.
Co do Gruzinów ,wygrać tak czy owak nie mogli ale brakowało im przestrzeni operacyjnej i tzw. ducha bojowego bo za wyjątkiem kilku kompanii wiali ile sił w nogach...
Co do tej rzekomej swobody Rosji to jednak do Tbilisi jakoś nie wjechali ? Moim zdaniem zaważyły dwie rzeczy , amerykańskie samoloty transportowe przerzucające gruzińskie oddziały z misji i interwencja dyplomatyczna państw europejskich.
knat2
Do Tibilisi nie wjechali, bo nie mieli zamiaru wikłać się w okupację Gruzji. I moim zdaniem to zaważyło, a nie w sumie nieudolne interweniowanie dyplomatyczne kilku krajów.

A co do naszego i rosyjskiego potencjału, nie chodzi oczywiście o posiadanie przez nas takiej samej ilości sprzętu, a o taką jego ilość, by potencjalny agresor był zmuszony do na tyle dużego wysiłku, aby nie było to dla niego opłacalne.
W tej chwili natomiast, wielkość polskiej armii nie pozwala np. na zareagowanie wobec ataku z więcej niż jednego kierunku operacyjnego.
Nie posiadamy również odpowiednich rezerw sprzętu, potrzebnych do uzupełnienia strat. I w praktyce, jedyną naszą jednostką odwodową wojsk lądowych, jest jedna brygada pancerna.
Uwzględniając obecny potencjał rosyjski, do prowadzenia obrony polskiego terytorium, potrzebne by były co najmniej 4 dywizje zmechanizowane wyposażone w ciężki sprzęt, i dwie dywizje skadrowane obsadzane na wypadek wojny rezerwistami.
Czyli pomijając inne rodzaje wojsk i uzbrojenia, bo o czołgach jest mowa w tym dziale - powinniśmy dysponować po mobilizacji, nie 464 - a 1392 czołgami. I wtedy byłby to potencjał umożliwiający efektywne działania obronne, zmuszający jednocześnie przeciwnika, do osiągnięcia 3-5 krotnej przewagi liczebnej, jeżeli jego działania miałyby się powieść.
Poza tym taki rozmiar WP, uzasadniałby realizację polskich programów rozwoju i produkcji nowych wzorów uzbrojenia ciężkiego.
Zdaję sobie świetnie sprawę, że jest to raczej nierealna opcja - i sądzę jednocześnie, że wydawanie pieniędzy na siły zbrojne, które nie będą w stanie realizować postawionych przed nimi zadań, jest o wiele mniej sensowne od inwestowania większych funduszy na wojsko mogące działać efektywnie.
Kamaz73
QUOTE(knat2 @ 17/11/2013, 2:52)
Z pewnością znacznie większą niż my i nasi bliscy terytorialnie , papierowi sojusznicy o dobrych intencjach, którzy razem z nami nie potrafią nawet zorganizować manewrów wojskowych, które angażowałyby takie siły, jakie uczestniczyły w manewrach Rosjan i Białorusinów.

My budujemy armię przygotowaną do kolektywnej obrony - która jest fikcją, wobec powszechnego rozbrojenia w państwach NATO i nieobecności w Europie lądowych wojsk amerykańskich. I czy będziemy mieli 232, czy 464 Leopardy-2 (o innych typach uzbrojenia nie wspominając), to i tak będzie ich za mało do działań na większą skalę, czyli do obrony terytorium - po którym Rosjanie przemaszerować mogliby tak, jak "przemaszerowali" przez Gruzję - tylko szybciej by im poszło, bo po równinie.
*


To że Polska sama nie ma szans z Rosja jest kwestią raczej oczywistą stąd warto dbać o sojusze. Z drugiej strony jednak im silniejsze i lepsze siły będziemy mieli tym więcej sił i środków trzeba przeznaczyć by je pokonać a to generuje konkretne koszty i dlatego liczba sprzętu oraz liczebność wojsk ma konkretne znaczenie i skłaniać może agresora do rozwiązań pokojowych a nie siłowych. Rzecz jasna prawdą jest iż tzw odpowiedź na ćwiczenia rosyjskie była żenująca ale też pokazała jasno iż Polska musi zadbać o obronnoś w o wiele silniejszym wymiarze i nie można ciągle ścinać budżetu obronnego. Myślę też iż dociera to do rządzących także, pomimo pacyfizmu niektórych środowisk.
Tromp
Ano. A Szwecja, Norwegia i Szwajcaria podnoszą budżety ichnich MON.
Kiersnowski Artur
Stan naszej Armii i jej możliwości obronne są obecnie na żenująco niskim poziomie. W lato jakoś były robione symulacje, nie pamiętam kto i jak, ale w mediach trąbiono, że obecnie sama Białoruś ma wystarczający potencjał, żeby w jednym ataku dojść do linii Wisły i zatrzyma się nie dlatego że ich powstrzymamy, tylko logistyka zadziała a my jak krajo nie jesteśmy w stanie samodzielnie się przeciwstawić a następnie z powrotem wyrzucić ich za miedzę.

Mnie zawsze dziwi pokrętna polytyka, że wojny nie będzie to się rozbrajać, jak to jest w praktyce historia nie raz pokazała. Już Julek Cezar powiadał, "chcesz pokoju, szykuj się do wojny".
Damian90
Przede wszystkim problemem z politykami, szczególnie w Europie zachodniej, jest taki że do bólu przeżarci są poprawnością polityczną a do tego znakomita większość wybieranych polityków to pożyteczni idioci wolący ładować fundusze w idiotyczne programy socjalne, które w głównej mierze dotyczą imigrantów z różnych dziwnych krajów.

To że istnieje duże prawdopodobieństwo iż taka polityka może doprowadzić kiedyś do katastrofy, nie jest żadnym novum.


A tak gwoli ścisłości, co do czołgów które można odkupić jeszcze. To Leo2 zostało niewiele, i jeszcze kwestia tego które państwa dalej będą się redukować do bólu. W sumie nie powinno nam być ich szkoda i jak sprzedają to bierzmy.

M1 jest o wiele więcej, jakieś 3000 w dwóch dużych składnicach, głównie pełnią rolę rezerwy sprzętowej dla sił zbrojnych USA, ale część jest oferowana na eksport. Gdybyśmy trochę zaczekali i odłożyli pieniędzy, można by się dogadać z rządem USA i z GDLS by nam je wyposażyli w silniki MB883, nową transmisję i doprowadzili do standardu M1A2, można by też powalczyć trochę o ich częściową polonizację, na co myślę, Amerykanie by przystali.

Chociaż to jest opcja mniej realna niż próba wywalczenia większej ilości Leo2.
Barg
Czołgi czołgami ale większość naszych jednostek i tak jest skadrowana. Przykładowo kupimy sprzęt, ale co z tego gdy nie będzie ludzi, którzy będą umieli go obsługiwać.
Damian90
O tym także trzeba pomyśleć, bez restrukturyzacji się nie obędzie.
knat2
W ramach restrukturyzacji można się też zastanowić, czy rzeczywiście nas stać na w pełni zawodową armię...
Bo w wojsku nie wszędzie konieczni są zawodowcy, za to bez odpowiedniej ilości wyszkolonych rezerw, mowy nie ma o obronie terytorialnej w konflikcie na większą skalę.
Kiersnowski Artur
Ja wiem że to "marzenie ściętej głowy", ale marzy mi się coś na wzór szwajcarski. Tylko czy aby na pewno dojrzeliśmy do tego, żeby każdy miał broń szturmową w domu bo około 20 mln sztuk, no nich będzie 10 mln sztuk broni i tyle samo osób potrafiących się nią posługiwać, broniących swoich domów. To była by struktura z którą "każdy" napastnik musiał by się liczyć. Spotkałem się z teorią że dlatego adolfik Szwajcarię zostawił w spokoju bo się bał, to tak tytułem wtrętu.
Tromp
Z tą Szwajcarią w czasie DWŚ to ciut inaczej było-Adi niewiele by zyskał, zajmując Szwajcarię, za to straty... No, wybitnie wielkie by nie były, ale niewspółmierne do zysków z atakowania otoczonego przez Oś kraju. Szwajcarski "karabin w każdym domu" jest ciut przereklamowany w odniesieniu do dawnych wojen, tak naprawdę dopiero dziś mógłby sprawić kłopoty najeźdźcom, a to ze względu na... Malutkie współczesne armie rolleyes.gif
W NTW swego czasu był fajny artykuł o obronie terytorialnej, na życzenie mogę poszperać (dopiero w pt) i zeskanować. Tylko-trzeba mi przypomnieć.
Kiersnowski Artur
Zeskanuj, zapewne czytałem, ale sobie przypomnę smile.gif smile.gif. Fakt Szwajcaria liczebnie malutka, ale Polska już nie. I to jest to co robi/robiło by różnicę. Zawodowe Wojsko przy specjalistycznym i ciężkim sprzęcie, plus kadra oficerska i obrona terytorialna, mająca np twardziele do dyspozycji, bo na leonach zawodowe. Każdy napastnik by 3X pomyślał zanim by ruszył.
true_militarysta
QUOTE(Kiersnowski Artur @ 18/11/2013, 9:17)
W lato jakoś były robione symulacje, nie pamiętam kto i jak, ale w mediach trąbiono, że obecnie sama Białoruś ma wystarczający potencjał, żeby w jednym ataku dojść do linii Wisły i zatrzyma się nie dlatego że ich powstrzymamy, tylko logistyka zadziała a my jak krajo nie jesteśmy w stanie samodzielnie się przeciwstawić a następnie z powrotem wyrzucić ich za miedzę.

Akurat to jest bzdura do kwadratu. Był pewien artykuł jakości takiej samej jak pismo (uważam rze) które go zamieściło, gdzie autor - totalny laik, pisał o sprawach o których nie miał zielonego pojęcia.
SZ Białorusi są dużo słabsze od naszych. Obecnie mają nawet mniej czołgów, o nowoczesnych maszynach nie pisząc, praktycznie brak lotnictwa, słabe C3, kołchozowe chłopaki którym nieco brakuje do naszych weteranów z Iraku i Afganistanu, etc. Jedyne co mają na podobnym poziomie to oplka.
Damian90
Znajomy Rosjanin z forum Otvaga2004, wykonał taki oto rysunek frontowego pancerza kadłuba niektórych radzieckich czołgów.

http://otvaga2004.mybb.ru/click.php?http:/...ds.ru/MPFZj.jpg

A tymczasem:

http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=11980

Coś czuje że Altay dostanie transmisję CVT, co oznacza że będzie mógł jeździć z taką samą prędkością do przodu i do tyłu.
Kiersnowski Artur
Ja tam jestem laikiem, ale te grubości kadłubów, nawet te sprowadzone, jakieś takie nadzwyczajne nie wydają mi się, nawet są "dość" cienkie?. Przy 800 - 1000 mm czołowego abramsa (chyba) i przy około 800 leonka, jak ktoś kiedyś tutaj na forum pisał.
P.S. Te grubości leonka i abramsa to nie pamiętam czy było pisane o wieży czy o kadłubie. Swoją drogą to jestem ciekaw jak te grubości przedstawiały by się dla wież czołgów, których to kadłuby zostały zobrazowane.
Damian90
Te grubości są całkiem standardowe.

Dla przykładu grubość przedniego pancerza czołgu M1 (tam gdzie znajduje się osłona kompozytowa) to około 650-700mm. Dla Leopard 2 podobnie.

user posted image

Różnica zawiera się w objętości osłony. Co to oznacza, ano tyle że M1 i Leopard 2 mają więcej, tego specjalnego wypełniacza w komorze, mimo że grubość sprowadzona jest dość podobna.

Podobnie w wypadku wież, w czołach NATO objętość owego specjalnego wypełniacza jest większa, mimo że grubość sprowadzona same pancerza może być podobna.
Damian90
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news...cerna-z-niemiec

Tak, w piątek podpisanie umowy dotyczącej zakupu kolejnych Leopardów 2 z Niemiec, nareszcie.
Tromp
Jakby tak jeszcze było wiadomo, co z innymi "czołgami" i czołgami, jak też, gdzie trafi druga partia...


Żeby nie dublować, to tu się pochwalę smile.gif Też mam nowe Koty, na razie-nr. 0166 z "10", w robocie-2A5, w zimówce, a więc bez większości oznaczeń wink.gif
Damian90
Dowiemy się w piątek więcej szczegółów.
Tromp
A tymczasem, Armata w produkcji już w 2016.
knat2
To oznacza, że "Armata" będzie bardzo blisko spokrewniona z obiektem 195, bo zupełnie nowej konstrukcji nie dałoby się stworzyć w tak krótkim czasie.
Jeżeli tak będzie, to w przyszłości "Armatę" będą mogli bez problemu wyposażyć w armatę kal. 152 mm.
Choć akurat podany termin rozpoczęcia produkcji, może być w rzeczywistości inny, również osiągnięcie ilości 2300 tych czołgów, może być zrealizowane później - co i tak nie zmienia tego, że Rosjanie jako pierwsi wprowadzą do uzbrojenia czołg nowej generacji - prędzej czy później, ale szybciej niż inni.
Tromp
Zapewne masz rację odnośnie dość bliskiego pokrewieństwa Armaty i Ob. 195., sami konstruktorzy zresztą się od tego nie odżegnują, informując-jak głosi powyższy i parę innych tekstów-że w konstrukcji Armaty wykorzystano wiele elementów z Ob. 195.
AKMS
Jakoś nie chce mi się wierzyć że Rosjanie rozpoczną produkcję Armaty w 2016r
Tromp
QUOTE(AKMS @ 21/11/2013, 17:43)
Jakoś nie chce mi się wierzyć że Rosjanie rozpoczną produkcję Armaty w 2016r
*


Kiedy by to nie było, będą pierwsi. I nie sądzę, by tym razem termin drastycznie różnił się od zapowiedzi-to kwestia raczej miesięcy, niż lat, jeżeli mówimy o opóźnieniach. Pamiętaj, że w pewnym sensie ma to być Ob. 195 na koksach, nie zupełnie nowa konstrukcja.
AKMS
Zauważmy że od prototypu do produkcji seryjnej często jest długa droga, tak więc nawet jeśli ma być to obiekt 195 po modyfikacjach, to jeszcze nie oznacza że Rosjanom uda się rozpocząć produkcję w 2016r. Cóż, pożyjemy, zobaczymy
Tromp
QUOTE(AKMS @ 21/11/2013, 20:21)
Zauważmy że od prototypu do produkcji seryjnej często jest długa droga, tak więc nawet jeśli ma być to obiekt 195 po modyfikacjach, to jeszcze nie oznacza że Rosjanom uda się rozpocząć produkcję w 2016r.
*


Oczywiście masz rację. Się zobaczy, aczkolwiek jakichś kosmicznych opóźnień bym nie przewidywał-chyba, że wyjdzie im, jak z Boriejami rolleyes.gif
Nawiasem, sam już skończyłem 2A4, a że mi się nie udaje dać załącznika, to podam link smile.gif




Adamie-może ty coś pokażesz? smile.gif
AKMS
1:35 czy 1:72
Tromp
QUOTE(AKMS @ 21/11/2013, 20:39)
1:35 czy 1:72
*


1:72. W 35 zastanawiałem się nad Revellem I Hobby Bossem, ale przeważyło zdanie fundatorki, bowiem to urodzinowe prezenty (poza nim jest jeszcze 2A5, będzie w zimowym, do niego mam zestaw blaszek). Jak się uda, to w ciągu 2-3 tyg obydwa będą ustawione na makietach.



Przy okazji, Hindusi cisną PHO.
knat2
QUOTE
Adamie-może ty coś pokażesz?


U mnie tylko te dwa zdjęcia się zachowały, modeli które rozdałem.

T-34-85 polskiej produkcji, zrobiony z modelu "Dragona" 1:35 - przedstawiającego czołg z fabryki nr. 183.
http://imageshack.us/a/img826/5601/m5ji.jpg
http://imageshack.us/a/img31/8518/rsy.JPG
Tromp
Szkoda. Faktura odlewu ci całkiem ładnie wyszła. Jakby jeszcze lufa w środku była maźnięta... I w ogóle coś za czysty, za fabryczny-ale może kwestia naoglądania się na dws-ie na upaprańce tongue.gif
Ech, a nastawiłem się na masę fot...
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org