Ponieważ w różnych dyskusjach na forach albo w komentarzach DZ, d.24.pl, i innych pojawiają się co jakiś czas demagogiczne byty bredzące w kółko o Holandii (jako o przykładzie zmierzchu czołgów), lub o tym, że czołgów nikt nie kupuje, postanowiłem przygotować listę krajów które po 2000 roku nabyły czołgi
Tekst poniżej to w większości ctrl+c/v z militarium i mojego tekstu tam.
Anyway, poniżej wrzucam listę państw które wymieniły czołgi na nowe generacyjnie -dla tych państw rzecz jasna, a nie sensu "całkowicie nowej generacji". Dla ułatwienia policzmy sobie od 2000 roku. Wrzucam kontynentami, lista może nie być kompletna ponieważ wrzucam z pamięci:
Europa:
-Norwegia (Leo-2A4)
-Finlandia (leo-2A4)
-Polska (leo-2A4 oraz leo-2A5)
-Turcja (leo-2A4)
-Grecja (leo-2A4 oraz 2A6HEL)
-Hiszpannia (leo-2A6 oraz 2A4)
-Portugalia (Leo-2A6)
od pół biedy możemy dorzucić Danię która w 2002 zmodernizowała 51 kupione Leopardy-2 do standardy 2A5DK (z kupionych między 1998 a 2000 wozów 2A4)
-Rosja (T-90A)
Oprócz tego do w/w można zaliczyć:
- Opracowanie ale nie kupienie Oplota-M na Ukrainie (brak finansów)
- opracowywanie Altaya w Turcji
W tym miejscu przypominam, że nie liczymy przed 2000 rokiem.
Ameryka Północna:
- Kanada (80 Leo-2A4 potem modernizowane oraz 20 Leo-2A6M)
- USA (M1A2 SEP) -de facto nowe wozy. Zresztą produkowane jako nowe.
Ameryka Płd:
- Wenezuela (T-72B1V) - można się śmiać ale w tamtym regionie to potęga
- Chile (Leopardy-2A4)
- Peru i niewypał z Chińskimi wozami
Bliski wschód:
- Izrael (Merkavy Mk.IV)
- Egipt (kontynuacja produkcji M1)
- Arabia Saudyjska (znów M1)
- Irak (M1)
-Oman (38 Challenger-2 w 2001)
Afryka:
- Algieria (T-90AS)
Azja + Australia (bez bliskiego wschodu):
- Pakistan (Al-Chalid, i T-80UD)
- Indie (T-90S oraz Arjun
)
- Bangladesz (Chińskie cudeńka) -tutaj muszę sprawdzić
- Tajlandia (Oplot-M)
- Singapur (leopard-2A4 i modyfikacje)
- Malezja (PT-91MZ)
- Indonezja (Leo-2A4)
- Australia (nowiutkie M1A1)
- Azerbejdżan (T-90S)
- Turkmenistan (T-90S)
- Korea Płd. (K2)
- Chiny (ZTZ-99)
- Japonnia (Typ 10)
Powyższa lista może być niepełna -postaram się ją uzupełniać na bieżąco.
jeżeli policzyć w/w kraje to wychodzi na to, że
od 2000 roku nowe generacją (dla danych krajów) czołgi nabyło circa 32 państwa, zaś kolejne 3 albo planowały, albo wdrożyły, albo opracowały, ale z jakiś przyczyn nie była to dla nich nowa generacja.
Czego to dowodzi? Na pewno nie, że Panzer panzer uber alles, ale...jak widać trochę państw zdecydowało się na zakup nowych dla nich (generacyjnie) czołgów - albo wyprodukowanych specjalnie dla nich, albo z drugiej ręki. Zdecydowanie obala to stwierdzenie o rzekomym końcu czołgów, albo stawianiu na " lekkie" lub "lżejsze".
Czy to się komuś podoba czy nie czołgi są dalej podstawowym komponentem WL w liczących się większości armii na świecie, zaś ich pozycja w dającej się prognozować przyszłości jest niezagrożona. Rola pojazdów pancernych zmieniła się, ale prognozy z czasów Rumsfelda były w oczywisty sposób błędne, zaś w ciągu 13 lat zakup przez ponad 31 państw nowych generacyjne maszyn jasno to pokazuje - kogo tylko na to stać kupuje czołgi. Tak samo jak kupuje WSB, śmigłowce szturmowe, ppk i inne potrzebne komponenty nowoczesnych SZ.
Warto jeszcze zwrócić uwagę, że o ile zakupy z lat 1991- ~1998 można wpasować w logikę planowych zakupów z ostatnich lat zimnej wojny (Szwecja, RFN, Francja, Wielka Brytania), to w okolicach 2000 roku panowało już zachłyśniecie się RMA oraz koncepcją FCS, zaś dopiero 2003 rok (a w zasadzie okres 2003-2006) pokazały jak poroniona była to idea -przedwczesna, niedopracowana, i niebezpieczna dla funkcjonowania Wojsk Lądowych poszczególnych państw. A mimo to mamy od 2000 roku ponad 32 państwa które kupiły nowe generacyjnie dla nich maszyny, zaś prawdziwy wysyp zaczął się po oczywistych wnioskach z Iraku i Libanu. Czołgi sprawdziły się, i dalej stanowią podstawę wojsk lądowych poszczególnych SZ.
W tym wypadku nie ma znaczenia czy czołg jest nowy czy z drugiej ręki. Zdecydowały się na nie państwa które w ogóle ich nie miały (Singapur,Malezja, Indonezja) , zdecydowały się na nie te które planowały odesłać je do lamusa (Kanada), zdecydowały się na nie te państwa dla których nowe-stare konstrukcje stanowią ogromny przeskok -również pomiędzy II a III powojenną generacją (Australia, Norwegia, Dania, Portugalia, Hiszpania, etc) i na koniec zdecydowały się na nie kraje które jakieś tam wozy IIIgen. miały ale chciały znacząco wzmocnić swój potencjał poprzez przejęcie wozów o jakościowo lepszych charakterystykach (Polska, Finlandia, Irak, etc...). Dla każdego z wymienionych circa 32 krajów czołgi były ważne i pożądane
I na deser jako głos w dyskusji:
To co nowe nie musi być nowoczesne, zaś to co "stare" datą może być, paradoksalnie wciąż "nowoczesne". Kontekst się tutaj kłania - w krainie ślepców jednooki jest królem, a w Ameryce południowej Wenezuelskie T-72B1V są potęgą nie wspominając już nawet o Chilijskich Leopardach-2A4.. ot kontekst. Z kolei oba wozy tracą myszką w Europie, zaś T-72B jest w naszych warunkach stary, słaby, etc.
Pisałem BARDZO JASNO:
w broni pancernej postęp wygląda nieco inaczej - "kształt" pudełek został praktycznie taki sam, przez co wielu ignorantów twierdzi, że nic się nie dzieje. Otóż dzieje się i są to kamienie milowe w pewnym sensie.A kamienie milowe owszem są:
1) technologia obniżonej wykrywalności weszła na czołgi - na razie są to pokrycia takie jak farby Intermat lub ich rosyjskie i ukraińskie klony, czy też multispektralne pokrycia kamuflujące jak Termownik, Berberys, Barracuda, etc Ale efekt jest jeden - średnio ponad 4-6x mniejszy zasięg wykrywania gąsienicowych wozów bojowych przez zasobniki celownicze. Ponieważ zasięg tych ostatnich również galopującą wzrósł zysk jest mniejszy, ale nie postawił bym nawet "dychy" na tezę, że lotnicze celowniki wykryją czołg z takim pokryciem w naszym terenie z ponad 30-40km.
2) Aktywne Systemy Ochrony kard-kill. To jest chyba najważniejszy kamień milowy. Nie będę się o tym rozpisywać, ponieważ jest to oczywiste jak poważne zmiany przynoszą takie systemy.
3) Amunicja. Gigantyczny wzrost skuteczności amunicji podkalibrowej. Amunicja precyzyjna dla czołgów oraz programowalna - o ile w przypadku czołgowych ppk (od lat 1970tych w sumie...) tutaj widać dwa podejścia zależne od doktryny, terenu w jakim operować przewidują dane SZ, to wprowadzenie amunicji programowalnej daje już wymierne korzyści.
4) Osłona bierna pojazdów - tutaj wchodzą obecnie nanotechnologie które najprawdopodobniej będą drugą gigantyczną po wprowadzeniu Burlingtona rewolucją w osłonie biernej.
5) Sieciocentryczność - znów nie ma co się rozpisywać
6) Zmiany w SKO czołgów na przestrzeni ostatnich 20 lat. W zasadzie celność w ruchu przy strzelaniu do pojazdu też w ruchu na dystansie do 2km osiąga P = 0,9 pierwszym pociskiem (podkalibrowe) co jest wynikiem rewelacyjnym. Pomijam przeszło 4 krotny rzeczywisty wzrost zasięgu detekcji i rozpoznania pojazdów w porównaniu do lat 1980tych czyli z 2km na 8-10km oraz z 1,3km na circa 5km. Oczywiście teren praktycznie nie pozwala na wykorzystanie takich zasięgów ale chodzi tutaj o coś innego (patrz punkt 1)
Mam nadzieję, że w/w się przyda
Potem jeszcze muszę zrobić listę gdzie nowe wozy, gdzie używki, oraz co one zastąpiły. Ale to kiedyś.