Pomoc - Szukaj - Lista Użytkowników - Kalendarz
Pełna wersja: Ulubiony myśliwiec lat 70 - 80-tych
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3
Wjtwat
Ja stawiam na F-14. Mimo że miał wiele wad i był przeznaczony raczej w walki pociskami przeciwokrętowymi mogącymi zagrozić lotniskowcom, to sprawdzał się w czasie długiej służby.

F-15 moim zdaniem był dobry, ale braki systemu radarowego podobnego do tego F-14 moim zdaniem były ograniczeniem i nie dziwi decyzja szacha Iranu o wyborze F-14.

F-16 moim zdaniem jest za mały.

Sowiecki MiG-31 miał poważną wadę - bardzo kiepskie właściwości manewrowe, po za tym pierwsze seryjne samoloty często ulegały katastrofom.

Zaś MiGi-29 i Su-27 mimo że aerodynamicznie najlepsze ze wszystkich to zaliczyły bardzo poważne opóźnienia i Su-27 wszedł do służby 11 lat po swoim konkurencie - F-15. Ponadto mimo że wszedł później i tak w walkach na dużą odległość jego możliwości nie były większe od pierwszych F-15.
Dziki_Rosół
ja stawiam na F/A 18 , jest to maszyna wielozadaniowa zdolna atakować cele naziemne (właśnie "A" przy określeniu modelu) na jego podstawie zbudowano maszyny walki elektronicznej oraz latające cysterny marynarki smile.gif żałuję że zamiast F-16 w przetargu nie startowały właśnie "Hornety" albo "Super Hornety" sad.gif
Wjtwat
Rzeczywiście, F/A-18 to najbardziej uniwersalny ze wszystkich maszyn, zwłaszcza odmiana E/F [oferowana Polsce]. Ale należy pamiętać że swojej wersji rozwojowej mógł się doczekać F-14, ale z powodu dymisji na najwyższych szczeblach z powodu jakiegoś tam skandalu, do władzy doszli zwolennicy rozwoju F-18 i F-14 przepadł. F-14 również miał duże możliwości przestrzenne ale że wybrano F/A-18E/F, to przepadł projekt "super Tomcata" czy jak on się nazywał.
Tromp
Witam!
Panowie zwolennicy Horneta... Na ówczesne lata coś w tym jest, był dobrą maszyną... Bo był i już. Ale na Super Hornecie są od góry do dołu wieszane całe stada psów, zdaje się, że nie bez powodu. Growler też jakiś cudowny nie jest, przede wszystkim-drogi.
Wjtwat
A co takiego jest złego w E/F? Australia kupiła je nie nażeka. Owszem, USMC twierdzi że są poważne kłopoty z tylną częścią kadłuba [wibracje], które zmniejszają żywotność samolotów.F-18 E/F byłby lepszy dla Polski niż F-16, zwłaszcza w nie najlepszej wersji C/D 52+ [F-16 E/F dla ZEA były lepsze]. Zaś przypominam że Polsce zaoferowano wersję E/F Horneta. Natomiast wersja Block 2 prezentuje się wręcz znakomicie.
Tromp
QUOTE(Wjtwat @ 10/06/2012, 14:25)
Zaś przypominam że Polsce zaoferowano wersję E/F Horneta.
*


I co z tego? Co miał zaoferować Boeing innego, skoro chciał złapać zamówienie na te 48 sztuk?

Co do problemów, klik i klik.
Halsey42
QUOTE(Wjtwat @ 10/06/2012, 11:07)
Ja stawiam na F-14. Mimo że miał wiele wad i był przeznaczony raczej w walki pociskami przeciwokrętowymi mogącymi zagrozić lotniskowcom, to sprawdzał się w czasie długiej służby.

F-15 moim zdaniem był dobry, ale braki systemu radarowego podobnego do tego F-14 moim zdaniem były ograniczeniem i nie dziwi decyzja szacha Iranu o wyborze F-14.
*


To szach potrzebował F-14 do zwalczania pocisków przeciwokrętowych mogących zagrozić jego lotniskowcom? wink.gif
Rian
Zagłosowałem na F-14. Ale równie wysoko stawiałbym F-15 - zwłaszcza za jego działalność na Bliskim Wschodzie.
Wjtwat
Halsey42

Chodziło mi o to że samolot był konstruowany pod tym właśnie kątem - zwalczanie pocisków przeciwokrętowych odpalanych z okrętów podwodnych i samolotów Tu-16 i Tu-22.

Szach Iranu natomiast potrzebował F-14 do efektywnego likwidowania potencjalnych lotów rozpoznawczych MiGów-25. Samoloty MiG-25 miały duże możliwości i nie można było ich lekceważyć. Nie wiem jak się spisywały w wojnie Iraku z Iranem (brak wiarygodnych źródeł). Natomiast przypadki incydentów USA z Libią potwierdziły że F-14 nadaję się także do zwalczania samolotów taktycznych.
pawel76
Witam
Trochę brakuje konstrukcji Dassault Mirage 2000 - w sumie jeden z bardziej uniwersalnych myśliwców, z szeroką gamą uzbrojenia p-p, p-z, całkiem przyzwoitym zasięgiem i zdolnościami manewrowymi,niezłym kompleksem radarowo-celowniczym.

Dziki_Rosół
więc mój błąd z tą ofertą smile.gif więc zastanawiam się dlaczego wygrał właśnie F-16... jest to stosunkowo lekki myśliwiec
Tromp
Skoro w ankiecie jest pytanie nie o "najlepszy", a o "ulubiony", to zgodnie z prawdą zagłosowałem na Sukę. Najładniejsza, o ogromnym potencjale rozwojowym, w momencie powstawania dość potężna. Fajna zabawka smile.gif
Wjtwat
Paweł - istotnie zapomniałem o tym Mirage 2000.

Tromp - pytanie "najlepszy" w ankiecie nie miałoby większego sensu. F-14 to jak pisałem powstał żeby chronić lotniskowce przed takimi zagrożeniami jak pociski samosterujące. F-16 to z kolei lekki myśliwiec, początkowo miał się mierzyć z MiGami-21. Zupełnie nie miałoby sensu porównanie obu samolotów.

F-14 zaimponował mi kilkoma rzeczami. Po pierwsze nie zaliczył większego opóźnienia jak samoloty sowieckie. Jego radar miał takie wielkie możliwości jak zwalczanie celów z odległości 160 km, zaś ówczesna technika procesorowa, niezbędna do procesorów sygnałowych była się w powijakach. Jak na owe czasy jego wyposażenie radioelektroniczne miało wręcz niewyobrażalne możliwości.

Zaś w przypadku samolotów sowieckich należy pamiętać o poważnej obsuwie czasowej. Kiedy Su-27 wykonywał pierwsze mniej lub bardziej udane loty, F-14 i F-15 były od dawna w służbie. W latach 1975-1984 amerykańska przewaga w powietrzu była wręcz druzgocąca. Przeciw leciwym MiG-21 i niezbyt udanym MiG-23, amerykanie mogli wystawić całą flotę doskonałych F-14/15/16/18.
ku140820
QUOTE("Wjtwat")
F-15 moim zdaniem był dobry, ale braki systemu radarowego podobnego do tego F-14 moim zdaniem były ograniczeniem i nie dziwi decyzja szacha Iranu o wyborze F-14.

F-15 był projektowany do zupełnie innych działań niż F-14.

QUOTE
F-16 moim zdaniem jest za mały.

W wersij C/D mocno "przytył", a późne "bloki" (w sumie to od 40/42 w górę) to ZUPEŁNIE INNA maszyna niż te F-16, które weszły do służby na poczatklu swojej kariery.

QUOTE
Sowiecki MiG-31 miał poważną wadę - bardzo kiepskie właściwości manewrowe, po za tym pierwsze seryjne samoloty często ulegały katastrofom.

1. To nie była "wada" tylko efekt wpasowania tego samolotu w konkretną doktrynę użycia - on był odpowiednikiem F-14 tylko w warunkach funkcjonowania w zintegrowanym środowisku PWO. Piloci PWO raczej nie mieli walczyć z wrogimi myśliwcami w starciach manewrowych... a poza tym MiG-31 był wystarczająco "manewrowy", żeby sobie poradzić - bo miał potężne silniki konieczne do "energy manoeuvering". Kręcenie figur wyższego pilotażu nie było mu do szczęścia potrzebne.
2. Skąd takie informacje? Bo dla równowagi warto pamiętać, że Tomcaty do końca swoich dni nie zostały wyleczone ze swojej głównej choroby - wpadania w płaski korkociąg, z którego bardzo trudno je wyprowadzić.
Julek150
QUOTE
A co takiego jest złego w E/F? Australia kupiła je nie nażeka. USMC twierdzi że są poważne kłopoty z tylną częścią kadłuba [wibracje]


A od kiedy to USMC używa wersji E/F ?

QUOTE
lepszy dla Polski niż F-16, zwłaszcza w nie najlepszej wersji C/D 52+ [F-16 E/F dla ZEA były lepsze].


Trzeba mierzyć siły na zamiary. ZEA maja pod dostatkiem perto dolarów to sobie może zamawiać specjalną wersje z "wodotryskami i złotymi gałkami" wink.gif Wersja która posiadamy jest najnowocześni9ejsza w NATO, nie widzę abyśmy dopłacali kupę kasy za bajery, i taki nie wykorzystujemy pełnych możliwości które daje nam posiadana wersja F-16.
Wjtwat
Darth Stalin

Owszem MiG-31 nie był przeznaczony do zwalczania samolotów taktycznych, ale to musiało być siłą rzeczy jego ograniczeniem. Samoloty MiG-31 były BARDZO drogie. Przez to sowiecki przemysł produkował mnóstwo samolotów, które w przypadku innym niż wojna atomowa z USA miały niewielki zakres stosowalności. Zaś F-14 mógł zwalczać również samoloty taktyczne, nie był aż tak wyspecjalizowany jak MiG-31. Odnośnie wady MiG-31 - zakład produkujący silniki dokonał niewielkich zmian w silniku skutkujacych katastrofami [żródło: Typy broni i uzbrojenia:Mig-31]

Julek150
Czy ja napisałem że USMC używa E/F? Tak uważają eksperci USMC. Dlatego USMC poprzestał na C/D.

Odnośnie zakupu C/D - a nie zauwazyłeś że NATO obkupiło się 16stkami dużo wcześniej niż my?
Dziki_Rosół
QUOTE(Wjtwat @ 10/06/2012, 23:23)
Darth Stalin

Owszem MiG-31 nie był przeznaczony do zwalczania samolotów taktycznych, ale to musiało być siłą rzeczy jego ograniczeniem. Samoloty MiG-31 były BARDZO drogie. Przez to sowiecki przemysł produkował mnóstwo samolotów, które w przypadku innym niż wojna atomowa z USA miały niewielki zakres stosowalności. Zaś F-14 mógł zwalczać również samoloty taktyczne, nie był aż tak wyspecjalizowany jak MiG-31. Odnośnie wady MiG-31 - zakład produkujący silniki dokonał niewielkich zmian w silniku skutkujacych katastrofami [żródło: Typy broni i uzbrojenia:Mig-31]

Julek150
Czy ja napisałem że USMC używa E/F? Tak uważają eksperci USMC. Dlatego USMC poprzestał na C/D.

Odnośnie zakupu C/D - a nie zauwazyłeś że NATO obkupiło się 16stkami dużo wcześniej niż my?
*




no właśnie tu możemy szukać przyczyn, unifikacja jednostek NATO o ile sobie przypominam to większość jednostek taktycznych sojuszu używa właśnie Sokołów smile.gif a co do zakupu przez RP tychże maszyn to powiem tak, na pewno nasze F-16 nie są przestarzałe co ciągle któś próbuje wmówić smile.gif
nasz Rząd kupił je z myślą o zadaniach bezpośredniego wsparcia, atakowania celów naziemnych npla oraz do misji typowo myśliwskich, do tego wszystkiego potrzebna jest mocna, zwrotna ale stosunkowo lekka maszyna smile.gif w dodatku mogąca się odnaleźć w strukturach sojuszu, F-16 w wariantach F-16C/D Block 52+ to właśnie takie maszyny smile.gif a co do mocy myślę że wystarczy wspomnieć o silniku...Pratt & Whitney F100-PW-229 może przyspieszać lecąc pionowo..wydaje mi się że to wystarczy smile.gif
Julek150
QUOTE
Owszem MiG-31 nie był przeznaczony do zwalczania samolotów taktycznych, ale to musiało być siłą rzeczy jego ograniczeniem.


Trochę to bez sensu. to trak jakby mówić że samochód ciężarowy ma ograniczenia bo w poruszaniu do bolidu F1 ma kiepskie przyspieszenie i słabo trzyma się zakrętów. biggrin.gif

QUOTE
Czy ja napisałem że USMC używa E/F? Tak uważają eksperci USMC. Dlatego USMC poprzestał na C/D.


USMC nie ma wersji E/F bo po pierwsze nie dostali kasy. Po drugie z racji wykonywanych zadań wersja E/F nie jest im niezbędna i po trzecie, najważniejsze czekają na F-35.
ku140820
QUOTE("Wjtwat")
Owszem MiG-31 nie był przeznaczony do zwalczania samolotów taktycznych, ale to musiało być siłą rzeczy jego ograniczeniem.

Ale czemu "ograniczeniem"? Był robiony pod konkretne przeznaczenie i swoje zadania spełniał (i spełnia nadal) w dalszym ciągu.
QUOTE
Samoloty MiG-31 były BARDZO drogie.

Skad wiadomo, że "bardzo"? Wyprodukowali ich - w zależności od źródeł - między 350 a 500 sztuk... całkiem nieźle jak na zapotzrebowanie (i były plany produkcji kolejnych, dla całkowitego zastąpienia MiG-25PD/PDS).
QUOTE
Przez to sowiecki przemysł produkował mnóstwo samolotów, które w przypadku innym niż wojna atomowa z USA miały niewielki zakres stosowalności.

A to niby dlaczego? MiG-31 całkiem nieźle moga się rpzydać np. w potencjalnym konflikcie z Chinami do rozwalania z dystansu ichnich "bombowców strategicznych" albo do dalekiej osłony własnych bombowców penetrujących chińską OPL.
QUOTE
Zaś F-14 mógł zwalczać również samoloty taktyczne, nie był aż tak wyspecjalizowany jak MiG-31.

Nigdzie nie widziałem jakichś "ograniczeń" w zwalczaniu samolotów taktycznych przez MiG-31; po prostu nie miał do tego okazji... ale np. "combo" Su-27 i MiG-31 z A-50 i S-300 wokół Murmańska mogło bardzo efektywnie zneutralizować wszelkie "lotnictwo taktyczne", jakie NATO mogło chcieć użyć w północnej Norwegii...

QUOTE
Odnośnie wady MiG-31 - zakład produkujący silniki dokonał niewielkich zmian w silniku skutkujacych katastrofami [żródło: Typy broni i uzbrojenia:Mig-31]

Poszperam, czy mam akurat ten numer, chociaż już od dłuższego czasu nie opieram się na TBiU - zależy, z jakiej literaury korzystał autor - podstawowe źródło to publikacje Jefima Gordona (ostatnio też Wiktora Markowskiego, chociaż o MiG-31 chyba niczego nie popelnił...) i Piotra Butowskiego - poszperam, czy o czymś takim pisali.

QUOTE
Odnośnie zakupu C/D - a nie zauwazyłeś że NATO obkupiło się 16stkami dużo wcześniej niż my?

I z wyjątkiem Grecji mają samoloty GORSZE od naszych o jakieś dwie generacje (nawet modernizacja MLU to dociągnięcie w sumie do standardu Block 40/42, nasze są o wiele nowocześniejsze).

Acha, jeszcze jedno:
QUOTE
Przeciw leciwym MiG-21 i niezbyt udanym MiG-23

Akurat MiG-23 był całkiem udanym samolotem, a w wersji MLD mógł się spokojnie mierzyć z F-16 w wersjach używanych przez kraje NATO, mając od nich "dłuższe ręce".
czarny piotruś
Mig 31 został zamówiony,zaprojektowany i wyprodukowany nie jako myśliwiec tylko kompleks lotniczo- rakietowy i tak należy go traktować.W zadaniach do ,których został przeznaczony(obrona rozległych przestrzeni na północy ZSRR) nie ma sobie równych,dysponuje dobrym systemem celowniczym,dużym zasięgiem ale zostało to okupione dużymi rozmiarami,znaczną jak na samolot myśliwski masą.Własności manewrowe kiepskie(zakres przeciążeń to zdaje się+/- 4) to fakt ale też do niczego potrzebne mu nie są przy zwalczaniu bombowców czy odpalanych przez nie pocisków manewrujących.W pojedynku na małych odległościach spuści go każdy typowy myśliwiec (F 16,Mig 29 itd)bo ciąg silników to nie wszystko a przeciwnicy nadmiar ciągu mają nawet większy.
ku140820
QUOTE("czarny piotruś")
Mig 31 został zamówiony,zaprojektowany i wyprodukowany nie jako myśliwiec tylko kompleks lotniczo- rakietowy i tak należy go traktować.

Ależ skąd – jak najbardziej jest to myśliwiec, tyle, że wpisujący się w wyspecjalizowaną kategorię „myśliwców przechwytujących” (interceptor) – analogicznie do amerykańskich F-102 Delta Dagger i F-106 Delta Dart, czy nawet F-16A Block 15 ADF wink.gif , nie wspominając o jego prawie bezpośrednim odpowiedniku czyli Tornado F.3.
QUOTE
W zadaniach do ,których został przeznaczony(obrona rozległych przestrzeni na północy ZSRR)

Khem... Leningrad, Moskwa, Kazachstan czy okolice Władywostoku to raczej nie za bardzo „Daleka Północ”... wink.gif
QUOTE
W pojedynku na małych odległościach spuści go każdy typowy myśliwiec (F 16,Mig 29 itd)bo ciąg silników to nie wszystko a przeciwnicy nadmiar ciągu mają nawet większy.

1. Najpierw to „Wyżeł” musi tego „typowego myśliwca” dopuścić na „małą odległość”...
2. ... a nawet wtedy nie widzę go bez szans. rakiety do „dogfightu” też może przenosić, radar ma bardzo porządny, a system termo-namierniczy też niezgorszy...
Tromp
Dlaczego się mnie zdaje, że walka ostatecznie winna się rozegrać między F-15, F-16, MiG-29 i Su-27? wink.gif

Bo cała reszta to maszyny z deczka bardziej dedykowane...
net_sailor
QUOTE(Julek150 @ 10/06/2012, 22:19)

QUOTE
lepszy dla Polski niż F-16, zwłaszcza w nie najlepszej wersji C/D 52+ [F-16 E/F dla ZEA były lepsze].


Trzeba mierzyć siły na zamiary. ZEA maja pod dostatkiem perto dolarów to sobie może zamawiać specjalną wersje z "wodotryskami i złotymi gałkami" wink.gif Wersja która posiadamy jest najnowocześni9ejsza w NATO, nie widzę abyśmy dopłacali kupę kasy za bajery, i taki nie wykorzystujemy pełnych możliwości które daje nam posiadana wersja F-16.
*


To nie było do końca tak. Lockcheed zaproponował ZEA wirtualny projekt, którego rozwój Arabowie musieli sami sobie sfinansować, aby powstał realny samolot. Nie mogło być inaczej, skoro chcieli dostępu do kodów źródłowych, ale zapłacili to mają swój unikalny kod. Co z nim zrobią, nie wiem. Potem płacili jeszcze za maszyny.
Myśmy wybrali jedną z gotowych konfiguracji opracowaną po kosztach Lockcheeda. Ominął nas koszt opracowania bo podobne samoloty wybrali wcześniej Grecy. Nie mamy kodów, ale w sumie do niczego nie są nam potrzebne bo modernizacje i tak będziemy przeprowadzać przy udziale producenta, bo sami nic lepszego nie wymyślimy.
Inna sprawa, że gdy ZEA wybrała F-16E/F (1998 r.) to myśmy jeszcze rozważali opcję leasingu używek F-16A/B. Na decyzję o zakupie nowych samolotów przyszło nam czekać kolejne cztery lata. Tymczasem MiG-i 21 wyszły z użycia i prawie wszystkie eskadry myśliwskie (z wyjątkiem jednej na MiG 29) przesiadły się na budzące postrach... Iskry rolleyes.gif
czarny piotruś
Jak zwał tak zwał, cytowałem za zamówieniem PWO.System celowniczy Miga 31 jest optymalizowany do walki na dużych odległościach,według tego co pisał J.Gordon nie ma zakresu bliskiej walki powietrznej a termolokator w walce na bliskie odległości przyda się w nocy ewentualnie wink.gif.W swojej kategorii jest to maszyna z górnej półki ale nie nadaje się do walk manewrowych i tyle...To gdzie stacjonują w czasie pokoju nie świadczy o jego przeznaczeniu w czasie wojny przez duże "W" smile.gif,według koncepcji PWO miał bronić dalekich podejść przed atakiem amerykańskich strategicznych bomberów lecących nad biegunem,stąd jak na samolot sowiecki tak ogromny zasięg,do obrony Moskwy czy Leningradu potrzebny mu nie był...
Wjtwat
Odnośnie wyboru F-16 C/D zamiast E/F - to bezapelacyjna porażka MON-u. Wybór gorszych samolotów usprawiedliwiano w sposób absurdalny "lepszą interoperacyjnością z USAF". Kupuję się mniej, ale najlepszych. Teraz anteny na AESA trzeba będzie wymieniać żeby dorównać poniekąd takim Eurofighterom i innym. Koszt modernizacji w połączeniu z ceną starszej wersji moim zdaniem przewyższy koszt zakupu C/D+modernizacja. Ale znając życie nasi decydenci odpuszczą sobie modernizację, jak to zrobili MiGi-29, których wartość bojowa bez modernizacji oscyluję się nieco powyżej poziomu wojny w Wietnamie.

Odnośnie MiG-a-31. Przy ocenie zwalczania samolotów taktycznych warto brać pod uwagę cenę rakiet R-33.

ku140820
QUOTE("Wjtwat")
Odnośnie wyboru F-16 C/D zamiast E/F - to bezapelacyjna porażka MON-u. Wybór gorszych samolotów usprawiedliwiano w sposób absurdalny "lepszą interoperacyjnością z USAF". Kupuję się mniej, ale najlepszych.

Akurat wtedy te F-16 BYŁY najlepsze. Block 60 to była jeszcze pieśń przyszłości i nie wiadomo było, co z tego wyjdzie. Poza tym kosztowałoby to nas ze dwa razy drożej - a wiadomo, co o wojnie pisał Napoleon... biggrin.gif tongue.gif

QUOTE
Teraz anteny na AESA trzeba będzie wymieniać żeby dorównać poniekąd takim Eurofighterom i innym.

Znaczy - jakim "innym"? Moze Rafale... chociaż nie wiadomo, czy akurat Rafale jest jakoś super-lepszy. Eurofighter na razie musi sięw ogóle dopracowac w pełni operacyjnej wersji wielozadaniowej (jak dotąd bojowo latały tylko brytyjskie w Libii), a radaru AESA też jeszcze nie ma. I nie wiadomo, kiedy dostanie.

QUOTE
Koszt modernizacji w połączeniu z ceną starszej wersji moim zdaniem przewyższy koszt zakupu C/D+modernizacja.

??? To zdanie logicznie nie ma sensu...

QUOTE
Ale znając życie nasi decydenci odpuszczą sobie modernizację, jak to zrobili MiGi-29, których wartość bojowa bez modernizacji oscyluję się nieco powyżej poziomu wojny w Wietnamie.

Khem... MiG-29 nawet w tej wersji, jaką my mamy, z amerykańskich samolotów "okresu wojny wietnamskiej" zrobiłby mielonkę...

QUOTE
Odnośnie MiG-a-31. Przy ocenie zwalczania samolotów taktycznych warto brać pod uwagę cenę rakiet R-33.

Twoim zdaniem jedna taka rakieta to ile kosztuje? Tyle, co myśliwiec wielozadaniowy...? biggrin.gif tongue.gif
Wjtwat
Darth Stalin

Odnośnie zdania bez sensu - rzeczywiście ono jest bez sensu. Chodziło mi o to że kupując od razu najlepszą dostępną [czy dla nas?] wersje, nie potrzeba było modernizować w przyszłości. Zaś koszty zakpu C/D + modernizacja mogły być większe od zakupu F-16 E/F.

Odnośnie MiG-29 - niezmodernizowanie MiGów-29 powoduje że w zasadzie nie nadaję się obecnie do zadań zwalczania samolotów ze średnich odległości nie wspominając o ataku w nocy na cele naziemne...Brak modernizacji MiGów jest jednym z najbardziej uderzających przejawów głupoty i antyrosyjskiego fanatyzmu polskich polityków ostatnich lat. 30 MiG-29SMT+36 F-16E/F byłoby politycznie niepoprawne [zakup od Rosji i F-16 "nieinteroperacyjne" z NATO], ale zdecydowanie lepsze od 48 C/D52+.
czarny piotruś
Mig 29 w wersji 9 12 jest typowym myśliwcem z bardzo ograniczoną możliwoscią zwalczania celów naziemnych i samolotu wielozadaniowego się z niego nie zrobi choćby z racji ograniczonego udżwigu i zasięgu,można względnie łatwo poprpawić awionikę ale na tym płatowcu za wiele się nie zdziała.Co do wyboru wersji F'a to moim zdaniem był to wybór słuszny bo E/F to nie tylko inny radar to de facto jest inny samolot,radar w wersji V 9(X) na naszych F'ach ma parametry nie gorsze od Eurofightera a w zakresach powietrze-ziemia nawet lepsze.
Co do pocisku K33 z Miga 31,do zwalczania myśliwców taktycznych nadaje się słabo,ma silnie dymiący silnik przez co jest widoczny z daleka,zwrotnosć gorsza niż R 27 czy dajmy na to Aim 120 ,ta rakieta ma inne przeznaczenie zwyczajnie.Co do hipotetycznego starcia 29'tki to F 4 na większych odległościach miałby może szanse smile.gif
Julek150
QUOTE
Wybór gorszych samolotów usprawiedliwiano w sposób absurdalny "lepszą interoperacyjnością z USAF"


Jakich gorszych? w tamtym czasie w tamtej cenie i w tej danej klasie maszyn nie było nic lepszego .
Wjtwat
Z 9.12 nie zrobi się samolotu wielozadaniowego...żart

Niegdyś w Rosji był cały wysyp tego typu projektów, mniej lub bardziej udanych.

I tak wersja E/F w każdym aspekcie była lepsza od C/D. Co z tego że radar dochodzi możliwościami do pierwszych wersji Eurofightera, skoro i tak daleko w tyle za E/F...
net_sailor
QUOTE(Wjtwat @ 11/06/2012, 11:24)
Odnośnie wyboru F-16 C/D zamiast E/F - to bezapelacyjna porażka MON-u. Wybór gorszych samolotów usprawiedliwiano w sposób absurdalny "lepszą interoperacyjnością z USAF". Kupuję się mniej, ale najlepszych. Teraz anteny na AESA trzeba będzie wymieniać żeby dorównać poniekąd takim Eurofighterom i innym. Koszt modernizacji w połączeniu z ceną starszej wersji moim zdaniem przewyższy koszt zakupu C/D+modernizacja. Ale znając życie nasi decydenci odpuszczą sobie modernizację, jak to zrobili MiGi-29, których wartość bojowa bez modernizacji oscyluję się nieco powyżej poziomu wojny w Wietnamie.
*


Kupiliśmy samoloty lepsze niż mieli Amerykanie(Block 52+). Teraz to oni dążą do interoperacyjności z nami bo w ichnich samolotach są radary AN/APG-68 V(5) czasem V(7) lub V(8) a my mamy V(9). Poza tym używamy zintegrowanych systemów identyfikacji swój-obcy i walki radioelektronicznej. W samolotach USAF są to osobne moduły, a system WRE to wręcz osobny zasobnik ALQ-131 lub ALQ-184 zajmujący centralny węzeł podwieszeń.
Poza tym nie doczytałeś. O mały włos nie skończyło się na używanych F-16A/B i tyle byłoby Twojego dzisiejszego narzekania.
Z resztą 10 lat temu przejęcie pewnej liczby A/B po MLU byłoby niegłupim pomysłem - do zastąpienia Suk jak znalazł. Oczywiście pod warunkiem równoległego zakupu floty wielozadaniowych C/D. Teraz jest za późno bo F-16 z MLU w dobrym stanie na rynku już nie ma i nie będzie.
Julek150
QUOTE
I tak wersja E/F w każdym aspekcie była lepsza od C/D


Jak mogła być lepsza skoro gdy rozstrzygano przetarg to materialnie jeszcze nie istniała smile.gif
ku140820
QUOTE("Wjtwat")
Z 9.12 nie zrobi się samolotu wielozadaniowego...żart

Niegdyś w Rosji był cały wysyp tego typu projektów, mniej lub bardziej udanych.

No bez przesady - "SMT" to zupełnie nowy samolot, a projekty modernizacji obejmowały w sumie montaż radaru Żuk i nowe rakiety - ale do dzisiaj to z takiej propozycji skorzystało Peru i Indie. Przy czym "samolot wielozadaniowy" z takiej modernizacji nie wyjdzie, bo i nie ma jak.
czarny piotruś
QUOTE(Wjtwat @ 11/06/2012, 13:42)
Z 9.12 nie zrobi się samolotu wielozadaniowego...żart

Niegdyś w Rosji był cały wysyp tego typu projektów, mniej lub bardziej udanych.

I tak wersja E/F w każdym aspekcie była lepsza od C/D. Co z tego że radar dochodzi możliwościami do pierwszych wersji Eurofightera, skoro i tak daleko w tyle za E/F...
*


No i co sie stało z tymi projektami ? Mig w "naszej wersji ma raptem 1500 kg udżwigu i takiż zasieg w km więc samolot wielozadanoiwy z niego będzie żaden bez względu na to co kolega w prospektach reklamowych biura MiG wyczyta...Mig 29 SMT to już inny samolot a itak możliwościami jakoś nie imponuje.
Co do radaru z wersji E/F V9 tak bardzo nie odstaje,to nie jest czysto mechaniczna antena bo w elewacji ma już skanowanie elektroniczne,blok obróbki sygnału jest praktycznie ten sam a w/g Izraelczyków V 9 ma większą odporność na zakłoćenia i dlatego ma go F 16I Sufa.Arabowie z Zatoki mają tka dziwną maniere i mnóstwo kasy to sobie takie zabawki kupują,dla nas lepszy jest block 52+ z wielu powodów nie tylko finansowych
Wjtwat
Z Mig-a-29 9.12 po przeróbce samolot wielozadaniowy będzie. SMT miał przenosić kierowane bomby i pociski, więc nie wiem o co wam chodzi. Owszem w uderzeniach na cele naziemne nie dorówna F-16C/D, ale z tego powodu odbieranie mu miana wielozadaniowości to przesada.Zaś MiG-29SMT to była modernizacja zaś nie nowy samolot, bzdury piszecie.

APG-80 to zupełnie inna, wyższa klasa niż ten radar w naszych 16stkach.

A jakie to "inne zalety" miał zakup F-16C/D zamiast E/F? Pewnie polityczne...Porównaj chociaż jak wyglądają kabiny obu wersji. W C/D bardziej się przypomina początek 90-tych niż czasy współczesne.
Julek150
Z Mig-a-29 9.12 po przeróbce samolot wielozadaniowy będzie...będzie ale kiepski.Nie dorówna nawet już F-16C/D block 25. Udźwigu i zasięgu nie przeskoczysz tak łatwo. Modernizacja naszych MiGów w tym kierunku jest bez sensu, bo relacja koszt - efekt nie jest warta gry.

QUOTE
A jakie to "inne zalety" miał zakup F-16C/D zamiast E/F? Pewnie polityczne..


No przecież jak kupowaliśmy F-16 to wersja E/F nie istniała. więc jak jak mieli ja kupić.

QUOTE
W C/D bardziej się przypomina początek 90-tych niż czasy współczesne.


My mamy blck 52+ i nie wiem co mu w tym kokpicie brakuje. Nasze f-16stki są obecne jednymi z najlepszych w regionie i przez lata będą w czołówce. nie wiem poco pakować kasę w E/F.
czarny piotruś
Z Miga 29 nawet kiepski wielozadanoiwy samolot nie będzie bo jeśli nawet przystosuje się go do przenoszenia większej ilości bomb(nawet kierowanych ale to już kosztuje...)to po podwieszeniu max ładunku bomb + 2 R 60/R73 zmombardować będzie mógł co najwyżej drugi koniec własnego pasa startowego...o ile nie urwą mu się skrzydła już przy próbie startu co nie jest żartem patrząc na wycofanie węgierskich 29'tek własnie z powodu pęknięć strukturalnych,były straty w maszynach i niestety w pilotach gdy w czasie manewrów zaczęły się urywać stery kierunku,pekały dżwigary skrzydeł sad.gif .
Wersja E/F jest moim zdaniem przekombinowana,sporo elementów(silnik,awionika)nie jest sprawdzona w długotrwałej eksploatacji a pod względem mozliwości bojowych jakoś Block 52+ nie przewyższa bo uzbrojenie ma to samo lub nawet czasami w starszych wersjach ,względnie zubożonych w porównaniu do natowskiego standartu i o tym tez należy pamiętać...
net_sailor
QUOTE(Wjtwat @ 11/06/2012, 16:01)
A jakie to "inne zalety" miał zakup F-16C/D zamiast E/F? Pewnie polityczne...Porównaj chociaż jak wyglądają kabiny obu wersji. W C/D bardziej się przypomina początek 90-tych niż czasy współczesne.
*


Tak bardzo przeszkadza Ci te kilka analogów w kabinie? Chyba wiesz, że te wskaźniki zostały zamontowane na nasze życzenie? Była możliwość zamontowania trzeciego wyświetlacza LCD, ale on by służył do tego samego - ciągle wyświetlałby wirtualny obraz przyrządów pilotażowych. Mimo wszystko analogi wciąż są pewniejsze i w razie awarii tablicy przyrządów nie grozi nagły blackout i lądowanie na czuja jak to się zdarza w Gripenie.
pawel76
Witam
Jeszce dodam że trochę tu brakuje F-4.
Tak wiem że ta maszyna sięga korzeniami lat 50-tych, ale tak naprawdę to w latach 70-80 tych była ona koniem roboczym większości flot powietrznych państw NATO.
Barg
Ja stawiam na F-14. Nawet piloci irańscy potrafili dobrać się do skóry pilotom radzieckim na ich super szybkich i wydawałoby nie do zestrzelenia MiG-25... A pewnie i tak byłoby z MiG-31...
orkan
Tak? To ile Irańczycy zestrzelili MiG-25P/PD? Uważasz że sieciocentryczny MiG-31 przy wsparciu A-50 to to samo co MiG-25P/PD naprowadzany z węzła naprowadzania? Czy F-14 pozbawiony wsparcia E-2C w bardzo górzystym pograniczu ZSRR i Iranu nie wyglądał by blado wobec chmary sieciocentrycznych MiG-31 z ich potężnym radarem ze skanowaniem fazowym i 4 pociskami K-33 przy wsparciu A-50? Całe szczęście że Iran już nie był dla ZSRR nieprzyjaznym państwem po upadku Szacha i nie doszło do konfrontacji tych dwóch systemów.
Barg
QUOTE(orkan @ 24/07/2012, 20:14)
Tak? To ile Irańczycy zestrzelili MiG-25P/PD? Uważasz że sieciocentryczny MiG-31 przy wsparciu A-50 to to samo co MiG-25P/PD naprowadzany z węzła naprowadzania? Czy F-14 pozbawiony wsparcia E-2C w bardzo górzystym pograniczu ZSRR i Iranu nie wyglądał by blado wobec chmary sieciocentrycznych MiG-31 z ich potężnym radarem ze skanowaniem fazowym i 4 pociskami K-33 przy wsparciu A-50? Całe szczęście że Iran już nie był dla ZSRR nieprzyjaznym państwem po upadku Szacha i nie doszło do konfrontacji tych dwóch systemów.
*


Pozbawiasz wsparcia F-14, a dajesz go MiG-31??? I to ma być wg Ciebie dopiero wyrównana walka? Sam tym postem wykazałaeś, że F-14 był lepszy od MiG-31.
A po drugie to jaką widzisz przewagę 4 R-33 nad 6 AIM-54??? R-33 był przykładowo naprowadzany tylko półaktywnie, zaś AIM-54 także aktywnie radarowo...
Julek150
Wszytko ładnie pięknie tylko ze taki R-33 czy AIM-54 to nie były wymyślone po to aby zwalczać małe zwinne myśliwce a duże ociężałe bombowce. Oczywiście można nimi strzelać do myśliwców ale wówczas ich skuteczność spada.

QUOTE
Czy F-14 pozbawiony wsparcia E-2C w bardzo górzystym pograniczu ZSRR i Iranu nie wyglądał by blado wobec chmary sieciocentrycznych MiG-31 z ich potężnym radarem ze skanowaniem fazowym i 4 pociskami K-33 przy wsparciu A-50?


Nie wyglądał by blado z prostego powodu. Rosjanie by tam nie wysłali MiG-31, bo ten samolot to myśliwiec przechwytujący którego zadaniem jest obrona kluczowych obszarów Rosji. Do ewentualnych walk na pograniczu to by wysłali Su-27.
Kiler1988
F14 był myśliwcem obrony floty,a MiG31 bronił by kluczowych punktów ZSRR.Jeśli już Rosjanie wysłali by tam SU27.Co do AIM54 Phoenix F14 zabierał z reguły 4 a nnie sześć z powodu zbytniego obciążenia.W miejsce tych AIM54 brano Sparrowy lub Sidewindery,później też bomby.
Barg
QUOTE(Kiler1988 @ 25/07/2012, 10:45)
Co do AIM54 Phoenix F14 zabierał z reguły 4 a nnie sześć z powodu zbytniego obciążenia.W miejsce tych AIM54 brano Sparrowy lub Sidewindery,później też bomby.
*


Uwaga odnośnie zabierania 4 AIM-54 dotyczy samolotów operujących na lotniskowcach. Ograniczenie to nie dotyczyło operowania z lotnisk, choć oczywiście mogły zabierać różną konfigurację uzbrojenia.
czarny piotruś
F 14 to dokładniej rzecz biorąc myśliwski samolot pokładowy o szerokiej gamie zastosowań-obrona własnego zespołu lotniskowcowego,osłona samolotów uderzeniowych a w wersji Bombcat takze misje uderzeniowe.
Mig 31 to jednak samolot całkowicie innego przeznaczenia,innej kategorii masowej(najcięższy z wszystkich myśliwców maksymalna masa ponad 46ton !).Powodem zabierania Aim 9/Aim 7 przez F 14 były głównie ograniczenia pocisków Aim 154 ,masa nie odgrywała aż takiej roli.
Notabene system AWG-9 miał zwalczać głównie radzieckie rakiety skrzydlate a nosicieli w miare możliwości stąd takie a nie inne możliwości pocisków.
Kiler1988
W latach siedemdziesiątych dominował pogląd do różnych celów różny samolot.Na lotnisku na pewno jest leiej niż na lotniskowcu,a F14 służyły głównie tam.Wtedy uniwersalnym samolotem był F4 Phantom mogący służyć wszędzie.F14 miał go zastąpić na lotniskowcach.
pawel76
Witam
Koledzy skupiliście się Migu-31 czy F-14 ,których charakterystyki są jakby to powiedzieć nieprzystające do standardowych myśliwców tego okresy.
Są to maszyny wyspecjalizowane do ściśle określonych zadań :OPK i obrony lotniskowcowej grupy uderzeniowej, będąc zarazem cięzkim,drogim i skomplikowanym sprzętem.
W większości państ zapotrzebowanie było na zdecydowanie inny samolot.W tym czsie podstawowym myśliwcem były F-5,F-4,Mig-21, oraz F1 czy Mirage III czy nawe samoloty jeszcze strsze.
orkan
CODE
Pozbawiasz wsparcia F-14, a dajesz go MiG-31??? I to ma być wg Ciebie dopiero wyrównana walka? Sam tym postem wykazałaeś, że F-14 był lepszy od MiG-31.
A po drugie to jaką widzisz przewagę 4 R-33 nad 6 AIM-54??? R-33 był przykładowo naprowadzany tylko półaktywnie, zaś AIM-54 także aktywnie radarowo...


Mówiłeś o Irańskich F-14. One były pozbawione współpracy z E-2C.

Mig-31 mógłby się obejść bez A-50. Mając nowocześniejszy radar ze skanowaniem fazowym miał przewagę w zasięgu (320 km wobec 216 km), był odporniejszy na zakłócenia, mógł śledzić do 10 celów i atakować 4 (tyle ile pocisków K-33) przy czym mógł to robić w szerszym azymucie niż F-14 wobec którego cele musiały być skoncentrowane. To że K-33 są półaktywne nie ma znaczenia dla SKO MiG-31 gdyż skanowanie fazowe Zasłonu rozwiązywało problem jednoczesnego śledzenia i celowania. Inne komórki radaru śledziły dalej cel a inne odpowiadały za transmisje danych do pocisku o celach. F-14 miał by problem gdyby jego Phoenix miały naprowadzanie półaktywne. Dodatkowo maszyna wiodąca mogła rozdzielać cele albo przesyłać dane z własnego radiolokatora do innych samolotów a tamte mogły przesyłać do niej swoje dane. F-14 całkowicie był tu uzalezniony od E-2C.

W sumie uważam że MiG-31 lepiej by spełnił rolę obrońcy CTF niż F-14. No ale różnica między wprowadzeniem jednego i drugiego samolotu do służby to dekada. wink.gif
Julek150
Dla jak dużego celu jest ten podany przez ciebie zasięg radaru ? I co to jest CTF?
To jest wersja bez grafik. Aby przejść do pełnej wersji forum kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.
Copyright © 2003 - 2005 Historycy.org
Kontakt: historycy@historycy.org