Drukowana broń - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
General Belgrano
Kolejny argument za prawem do powszechnego posiadania broni:

http://www.wykop.pl/link/1499709/liberator...yptoanarchisty/

Czy już niedługo każdy z nas będzie mógł sobie wydrukować broń?
emigrant
QUOTE(General Belgrano @ 9/05/2013, 13:39)
Kolejny argument za prawem do powszechnego posiadania broni:

http://www.wykop.pl/link/1499709/liberator...yptoanarchisty/

Czy już niedługo każdy z nas będzie mógł sobie wydrukować broń?
*


Nie będzie. Zabronią posiadania drukarek... rolleyes.gif
Danielp
QUOTE(General Belgrano @ 9/05/2013, 13:39)
Kolejny argument za prawem do powszechnego posiadania broni:

http://www.wykop.pl/link/1499709/liberator...yptoanarchisty/

Czy już niedługo każdy z nas będzie mógł sobie wydrukować broń?
*


a naboje scalone (proch !) to jak się wydrukuje wink.gif
Świętosław
Szczególnie czego nie podali, że ten pan nie drukuje całej broni, ale jej cześć i to nić ważne, i nawet te cześć się szybko rozpadają.

QUOTE
Nie będzie. Zabronią posiadania drukarek... rolleyes.gif


Zrobią po prostu tak jak teraz z bronią palną, gdzie ktoś posiadający tokarkę jest w stanie zrobić jakąś broń palną, jednak do produkcji broni potrzeba zezwoleń.
Tromp
Witam!
No. Powodzenia z drukowaniem lufy rolleyes.gif
pogezan
smile.gif Z tego można się pośmiać. Mniej zabawne jest na przykład to:
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-odpala...-pomoca-komorki
Po tym filmiku i kilku innych które widziałem, nasuwa mi się pytanie; czy naprawdę wszystko może być publikowane w sieci?
emigrant
QUOTE(pogezan @ 9/05/2013, 14:22)
Po tym filmiku i kilku innych które widziałem, nasuwa mi się pytanie; czy naprawdę wszystko może być publikowane w sieci?
*


Nie musi, ale może. A to wystarczający powód, żeby było. rolleyes.gif
Walka z wiatrakami.
Tromp
QUOTE(pogezan @ 9/05/2013, 15:22)
Po tym filmiku i kilku innych które widziałem, nasuwa mi się pytanie; czy naprawdę wszystko może być publikowane w sieci?
*


To to byle dureń zrobi. Ja z mojej "3310" zrobiłem latający model halowy, a kumpel z Siemensa... Mniejsza tongue.gif
pogezan
QUOTE(Tromp @ 9/05/2013, 14:32)
QUOTE(pogezan @ 9/05/2013, 15:22)
Po tym filmiku i kilku innych które widziałem, nasuwa mi się pytanie; czy naprawdę wszystko może być publikowane w sieci?
*


To to byle dureń zrobi. Ja z mojej "3310" zrobiłem latający model halowy, a kumpel z Siemensa... Mniejsza tongue.gif
*


smile.gif smile.gif smile.gif W życiu bym nie wpadł na to jak przerobić telefon na element zapalnika smile.gif
Tromp, może spółkę założymy? Ty dopracujesz latającą "3310" (albo inny model z kamerką), ja po negocjuje z MON, i sprzedamy im bezzałogowca smile.gif
Świętosław
Szczerze nic nadzwyczajnego, w sieci można bez problemu znaleźć książkę kucharską dla anarchistów, i to nawet w unowocześnionej wersji, w której to są rzeczy jak:
Wytwarzanie materiałów wybuchowych z łatwo dostępnych substancji
Wytwarzanie zapalników
Okradanie bankomatów
Podstawy hakerstwa Itp.

A i jeszcze co do drukarek 3D, tylko te profesjonalne w cenie 20+ tysięcy złotych są sensowne, i mają w ogóle jakiś potencjał, a jak na razie i tak nie ma możliwości wykonania plastiku o takiej wytrzymałości jak produkowany tradycyjnie, przy czym jest dużo droższy, a sama technologią nie ma jakiegoś bardzo dużego potencjału dla dużych firm, raczej na mała skale (jak wykorzystanie na stacji kosmicznej ISS) czy dla amatorów.

Dla mnie jedyne dobre zastosowanie to drukowanie żołnierzyków lub figurek do warhammera (co już jednak było by chyba nielegalne).
Tromp
QUOTE(pogezan @ 9/05/2013, 15:50)
smile.gif smile.gif smile.gif W życiu bym nie wpadł na to jak przerobić telefon na element zapalnika smile.gif
*


Przecież to takie oczywiste-silnik elektryczny za pomocą nitki włącza zapalnik własnej konstrukcji i voila tongue.gif
Wersja dla fachowców z lutownicą-samo "zadzwonienie" bez wibratora też da radę, tylko jest więcej zabawy smile.gif
CODE

Tromp, może spółkę założymy? Ty dopracujesz latającą "3310" (albo inny model z kamerką), ja po negocjuje z MON, i sprzedamy im bezzałogowca :)

Tak dobrze nie ma-wykorzystałem tylko silnik wibratora do napędu tongue.gif




Świętosłąwie-ależ drukarki 3D mogą mieć sens w produkcji broni-ot, choćby do taniego i szybkiego wytwarzania demonstratorów broni do badania ergonomii układu i podobnych rzeczy. Bo do produkcji zbliżonej do seryjnej, to jest do wytwarzania funkcjonalnej broni o właściwościach podobnych do tej tradycyjnie wytwarzanej, cóż... W ciągu paru najbliższych lat nie ma co o tym marzyć.
pogezan
QUOTE(Świętosław @ 9/05/2013, 14:53)
Szczerze nic nadzwyczajnego, w sieci można bez problemu znaleźć książkę kucharską dla anarchistów, i to nawet w unowocześnionej wersji, w której to są rzeczy jak:
Wytwarzanie materiałów wybuchowych z łatwo dostępnych substancji
Wytwarzanie zapalników
Okradanie bankomatów
Podstawy hakerstwa Itp.

To ja jeszcze tkwię w swojej naiwności w XXw. smile.gif Myślałem że takie stronki są blokowane przez organy ścigania.
Pogezan, pobudka - mamy XXIw.
Tromp
QUOTE(pogezan @ 9/05/2013, 16:01)
To ja jeszcze tkwię w swojej naiwności w XXw. smile.gif Myślałem że takie stronki są blokowane przez organy ścigania.
*


Bo pewnie są.
Za jedną zablokowaną wyrosną cztery inne.
Speedy
QUOTE(Świętosław @ 9/05/2013, 14:07)
Szczególnie czego nie podali, że ten pan nie drukuje całej broni, ale jej cześć i to nić ważne, i nawet te cześć się szybko rozpadają.


Nie chodzi o ten automatyczny karabinek z drukowaną komorą spustową, ale 1-strzałowy pistolet Liberator. Ten jest w całości z elementów drukowanych, z wyjątkiem iglicy wykonanej z gwoździa. I owszem, zapewne nie wytrzyma zbyt wielu strzałów. Ale też powiedzmy sobie nie musi. Przestępcze wykorzystanie broni polega najczęściej albo na wymuszeniu posłuszeństwa - np. przy napadzie rabunkowym - i wtedy obywa się najczęściej w ogóle bez strzelania, albo na dokonaniu zabójstwa - do tego najczęściej wystarcza 1 strzał z bliska - po którym przestępca pozbywa się broni lub ją niszczy. W obu przypadkach mała żywotność broni nie ma większego znaczenia.

QUOTE(Świętosław @ 9/05/2013, 14:07)
Zrobią po prostu tak jak teraz z bronią palną, gdzie ktoś posiadający tokarkę jest w stanie zrobić jakąś broń palną, jednak do produkcji broni potrzeba zezwoleń.
*



No właśnie; dlatego takie informacje traktuję osobiście jako dziennikarskie panikarstwo i pogoń za tanią sensacją. Podobny pistolet w rodzaju Liberatora (metalowy) można z łatwością wykonać w każdym warsztacie mechanicznym, samochodowym, ślusarskim itp. W samej Warszawie jest ich z pewnością co najmniej kilkaset, jeśli nie kilka tysięcy. Jakoś jednak nie widać masowej fali przestępstw z użyciem takiej broni.
Świętosław
QUOTE
mogą mieć sens w produkcji broni-ot, choćby do taniego i szybkiego wytwarzania demonstratorów broni do badania ergonomii układu i podobnych rzeczy


I właśnie do robienia modeli się głównie ich używa, a co do jakości, cóż.
Jak czytałem na innym forum, na jakichś targach gdzie demonstrowali MSBS czy jakąś tam wersje beryla, jeden egzemplarz który tylko wisiał na ścianie i nikt go nie dotykał, złamał się pod własnym ciężarem, i to mimo że był cały wypełniony w środku.


QUOTE
Bo do produkcji zbliżonej do seryjnej, to jest do wytwarzania funkcjonalnej broni o właściwościach podobnych do tej tradycyjnie wytwarzanej, cóż... W ciągu paru najbliższych lat nie ma co o tym marzyć. 


A przy okazji będzie to droższe, jak na razie koszty to są śmiesznie wysokie.
Tromp
QUOTE(Świętosław @ 9/05/2013, 16:07)
Jak czytałem na innym forum, na jakichś targach gdzie demonstrowali MSBS czy jakąś tam wersje beryla, jeden egzemplarz który tylko wisiał na ścianie i nikt go nie dotykał, złamał się pod własnym ciężarem, i to mimo że był cały wypełniony w środku.
*


Możesz podesłać jakiś link?
Świętosław
Poszukam, ale nie wiem czy to znajde, i to pisał na jednym forum ASG ktoś kto podobno widział.
Wiec nie można być całkiem pewnym tej wiadomości.


QUOTE
ślusarskim itp. W samej Warszawie jest ich z pewnością co najmniej kilkaset, jeśli nie kilka tysięcy. Jakoś jednak nie widać masowej fali przestępstw z użyciem takiej broni.


Dokładnie, widać jednak kiedy jakiś przestępca chce mieć bron palną, to załatwia sobie normalną.
Szczególe że przy drukowaniu broni, poza samym wyrokiem za posiadanie broni, to jeszcze dochodzi nielegalne jej wytwarzanie, co z tego co mi się wydaje też jest jakimś wysokim wyrokiem.
Delwin
QUOTE
Przestępcze wykorzystanie broni polega najczęściej albo na wymuszeniu posłuszeństwa - np. przy napadzie rabunkowym - i wtedy obywa się najczęściej w ogóle bez strzelania, albo na dokonaniu zabójstwa - do tego najczęściej wystarcza 1 strzał z bliska - po którym przestępca pozbywa się broni lub ją niszczy. W obu przypadkach mała żywotność broni nie ma większego znaczenia.


I tak trzeba jakoś amunicję zdobyć to raz a dwa jednostrzałowy (i to niepewny w użyciu) pistolet to mimo wszystko dość desperacka broń. Pierwszy test może okazać się ostatnim zatem idzie się z "niepewną" bronią.

Oczywiście w przypadku gdy napastnik jest w stanie strzelić z "przyłożenia" to będzie to skuteczne, ale przy tak bliskim podejściu to dobry nóż może okazać się lepszy gdyż można ciosy ponawiać. Atutem broni palnej dla skrytobójcy jest możliwość oddania kilku strzałów w szybkim tempie z niewielkiej (ale nie w bezpośredniej bliskości) odległości. Jeśli ktoś by się porywał na osobę z uzbrojoną ochroną to może lepiej niech założy kamizelkę z IED. Skuteczność takiego Liberatora miała nie przekraczać 8 m (lufa była niegwintowana). Taki drukowany wynalazek lepszy nie będzie...

W przypadku zaś rabusia to każdy przedmiot przypominający broń spełni swoją rolę ;-).
Świętosław
Ciekawostka, drukowany nabój.
https://www.youtube.com/watch?feature=playe...d&v=PVyLGQUmXcg
aljubarotta
Ja się potrafię pociąć zwykłą kartką papieru, nie będę ryzykował że drukowana broń odstrzeli mi dłoń. ph34r.gif
Świętosław
QUOTE
Ja się potrafię pociąć zwykłą kartką papieru, nie będę ryzykował że drukowana broń odstrzeli mi dłoń. ph34r.gif


To wcale nie jest takie śmieszne, ostatnio czytałem artykuł że australijska policja testująca tego jednostrzałowego liberatora, po tym kiedy im wybuchł, obawiają się ofiar wśród tych którzy wydrukują sobie taką broń z ciekawości wink.gif
Phouty
Aż dziwne, że jeszcze nikt nie podał linka do "patentów" tego faceta, który powoli robi coraz lepsze wydruki.
https://www.youtube.com/watch?v=DconsfGsXyA
Daweo
QUOTE(Świętosław @ 26/05/2013, 12:43)
(...)po tym kiedy im wybuchł, obawiają się ofiar wśród tych którzy wydrukują sobie taką broń z ciekawości(...)
*


W 2023 roku przeprowadzono próby z 6 różnymi typami broni wykonanymi przy użyciu 3D i zawierającymi minimum części wykonanych innymi sposobami, były to
  • PM422 Songbird - jednostrzałowy pistolet (nabój 5,6 mm bocznego zapłonu)
  • PM522 Washbear - sześciostrzałowy rewolwer (nabój 5,6 mm bocznego zapłonu)
  • TREVOR - dwulufowy pistolet (nabój 5,6 mm bocznego zapłonu)
  • Grizzly - jednostrzałowy pistolet (nabój 5,6 mm bocznego zapłonu)
  • TESSA - jednostrzałowy pistolet (nabój 9x19 mm Parabellum)
  • Marvel - sześciostrzałowy rewolwer wiązkowy (nabój .38 Special)
Kolejne bronie umieszczano w imadle i odpalano przy użyciu sznurka.
Przy pierwszym strzale TREVOR i TESSA wybuchły wysyłając odłamki we wszystkich kierunkach (zob. il. w art.), fragmenty PM422 Songbird i PM522 Washbear zostały znalezione odpowiednio po lewej i prawej stronie broni (żaden fragment broni nie został wyrzucony do tyłu lub do przodu), fragmenty Marvel zostały wyrzucone do przodu, Grizzly wyglądał na nieuszkodzony. Wszystkie wymagały co najmniej wymiany lufy, aby możliwe było oddanie kolejnego strzału.
Przy czym należy zaznaczyć, że PM422 Songbird i PM522 Washbear zostały wykonane z innego materiału, niż wskazany przez jego projektanta.

(więcej: Was a 3D-printed firearm discharged? Study of traces produced by the use of six fully 3D-printed firearms (sciencedirect.com))
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.