Nowoczesne myśliwce - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
florek-XXX
Na tym forum, powiedziano już chyba wszystko na temat samolotów myśliwskich z okresu II wojny światowej.
Chciałbym sprowokować dyskusję także na temat tych współczesnych.
Mowa tu o maszynach głównie z okresu ostatnich 30-35 lat.

Interesuje mnie wasze zdanie na temat rozwoju amerykańskich samolotów technologii stealth - a więc F-117 z 1985 toku oraz F-22 Raptor z roku 1997. Wiadomo też, że w roku 2008 do służby ma wejść F-35, który sprawia wrażenie okrojonej wersji F-22.
Samoloty te pokryte są materiałami kompozytowymi który pochłaniają fale radarowe, a prócz tego ich kadłuby nie zawierają w ogóle (lub w niewielkim stopniu) kąty proste, dzięki którym odbita fala radarowa jest rozpraszana i do stacji radarowej odbija się jedynie niewielka jej część. Dysze silników na F-117 i F-22, posiadają specjalnie zwężone wyloty. Dzięki temu strumień spalin szybko się wychładza co zmniejsza ślad samolotu w podczerwieni.
Czy waszym zdaniem słaba wykrywalność wyrównuje inną cechę tych maszyn, jaką jest ich niska prędkość maksymalna ?
Przykładowo F-117 wyciąga zaledwie 1040 km/h, a prócz tego jest bardzo trudny w pilotażu.
Co więcej, jeden z samolotów tego typu został zestrzelony nad Jugosławią, chodź przyznać trzeba że F-117 przeprowadziły wiele udanych misji nad Irakiem w 1991 roku.
Co do F-22, to nie został on jeszcze sprawdzony w walce. Jakkolwiek rozwija on 1,8 Macha, to mimo wszystko jest to mniej niż przeciętne prędkość myśliwca który wynosi obecnie 2,2 Macha.
Pociski rakietowe nie mają takich walorów, dlatego też przenoszone są w komorach wewnętrznych.

W Rosji, główną przeciwwagę militarną dla USA, prace projektowe poszły w innym kierunku. Nie buduje się tam myśliwców niewidzialnych dla radarów. Jak myślicie, dlaczego ?
Rosjanie stawiają głównie za zwrotność i szybkość. Ich najnowsza konstrukcja - wielozadaniowy Suchoj Su-35 - posiada dysze silników o zmiennym wektorze ciągu. Zastosowano też radiolokatory boczne, które umieszczone są na końcach skrzydeł.
Prędkość maksymalna - 2,3 Macha.
Zasięg maksymalny - 4000 kilometrów.
Su-35, podobnie jak Su-30 i morski myśliwiec Su-33, wyewoluowały z podstawowej wersji Su-27.
Mogą one zabierać maksymalnie do 10 rakiet + 30-milimetrowe działko kadłubowe z zapasem 150 sztuk amunicji.

Proszę o refleksje na temat zarówno tych jak i innych myśliwców końca XX wieku.
kopciuch1939
QUOTE
Przykładowo F-117 wyciąga zaledwie 1040 km/h, a prócz tego jest bardzo trudny w pilotażu.
Co więcej, jeden z samolotów tego typu został zestrzelony nad Jugosławią,


Chyba raczej sam się rozbił , F-117 utrzymuje się w powietrzu tylko dzięki awionice , gdy ona wysiądzie pilot nie ma szans opanowac maszyny , po za tym wcale nie jest taki trudny w pilotażu , większość roboty odwala autopilot .

QUOTE
toku oraz F-22 Raptor z roku 1997


Projekt F-22 najprawdopodobniej zostanie anulowany , ze względu na wysokie koszty , jeden samolot ma kosztować 100 milionów dolarów .

QUOTE
Czy waszym zdaniem słaba wykrywalność wyrównuje inną cechę tych maszyn, jaką jest ich niska prędkość maksymalna ?


F-22 jest dość szybki , a F-117 został stworzony do działań nocnych , tam wielka szybkość nie jest potrzebna .

QUOTE
Co do F-22, to nie został on jeszcze sprawdzony w walce. Jakkolwiek rozwija on 1,8 Macha, to mimo wszystko jest to mniej niż przeciętne prędkość myśliwca który wynosi obecnie 2,2 Macha.


Ale w przeciwienstwie do innych myśliwców może utrzymywać tę prędkość przez całe 45 minut .

QUOTE
Pociski rakietowe nie mają takich walorów, dlatego też przenoszone są w komorach wewnętrznych.


To co z tego , że są przenoszone w komorach wewnętrznych ? F-22 posiada 8 pylonów pod skrzydłami dla podwieszenia pocisków AIM-120
i AIM-9 , pociski te może przenosić również w wewnętrznej komorze , nie mam pojęcia jaki wpływ na ich skuteczność ma twoim zdaniem to że będą się tam znajdować ( oczywiście w komorze bombowej ) rolleyes.gif .

QUOTE
Rosjanie stawiają głównie za zwrotność i szybkość. Ich najnowsza konstrukcja - wielozadaniowy Suchoj Su-35 - posiada dysze silników o zmiennym wektorze ciągu. Zastosowano też radiolokatory boczne, które umieszczone są na końcach skrzydeł.
Prędkość maksymalna - 2,3 Macha.


A w Iraku co pokaząły super zwrotne MiG-29 i superszybkie MiG-25 ( zestrzeliły jednego Horneta ) , F-22 również posiada dysze o zmiennym wektorze ciągu i jest zwrotniejszy ( powtórzył kobre pugaczewa ) od Su-35 . Więc chyba rosyjska taktyka jest błędna .

Mi tam z myśliwców po II wojnie najbardziej podoba się F-106 Delta Dart , swoisty cadilac wśród myśliwców .
silent_hunter
QUOTE(kopciuch1939 @ 19/05/2006, 13:25)
QUOTE
Przykładowo F-117 wyciąga zaledwie 1040 km/h, a prócz tego jest bardzo trudny w pilotażu.
Co więcej, jeden z samolotów tego typu został zestrzelony nad Jugosławią,


Chyba raczej sam się rozbił , F-117 utrzymuje się w powietrzu tylko dzięki awionice , gdy ona wysiądzie pilot nie ma szans opanowac maszyny , po za tym wcale nie jest taki trudny w pilotażu , większość roboty odwala autopilot .
*



Zostal namierzony przez stary czeski radar ...i zestrzelony. Amerykanie uwijali sie jak mogli aby tylko ten fakt na jaw nie wyszedl...


QUOTE(kopciuch1939 @ 19/05/2006, 13:25)
QUOTE
toku oraz F-22 Raptor z roku 1997


Projekt F-22 najprawdopodobniej zostanie anulowany , ze względu na wysokie koszty , jeden samolot ma kosztować 100 milionów dolarów .
*



Ponoc to kosztuje nawet ponad 200 mln $ a...projekt wcale nie jest anulowany!
Pierwsza bojowa jednostka, ktora otrzymala "raptory" byl 27 FS Fighting Eagles nalezacy do 1 FW.
Kiedys tez jako pierwszy ten squadron otrzymal f-15ki.
Pozostale squadrony nalezace do tego FW tzn. 94 i 71 przezbroja sie na te samoloty do konca 2007 roku.
Poza tym trzeba dodac., ze mimo bardzo wysokiej ceny juz Japonia ostrzy sobie pazurki na "raptorka"...

QUOTE(kopciuch1939 @ 19/05/2006, 13:25)
QUOTE
Rosjanie stawiają głównie za zwrotność i szybkość. Ich najnowsza konstrukcja - wielozadaniowy Suchoj Su-35 - posiada dysze silników o zmiennym wektorze ciągu. Zastosowano też radiolokatory boczne, które umieszczone są na końcach skrzydeł.
Prędkość maksymalna - 2,3 Macha.


A w Iraku co pokaząły super zwrotne MiG-29 i superszybkie MiG-25 ( zestrzeliły jednego Horneta ) , F-22 również posiada dysze o zmiennym wektorze ciągu i jest zwrotniejszy ( powtórzył kobre pugaczewa ) od Su-35 . Więc chyba rosyjska taktyka jest błędna .

*



Ostatnio widzialem filmik na temat F-22. A co ten samolocik wyprawial w powietrzu...odnosilo sie wrazenie ze posiada manewrowosc samolotow z pierwszej wojny swiatowej...
Podczas projektowania kladziono duzy nacisk na walory manewrowe tej maszyny a nie tylko na upychanie roznej masci "gadzetow hi-tech". W koncu kiedy ta maszynka jest warta prawie cwierc miliarda dolcow (plus bezcenny pilot cool.gif ) to nie mozna jej w kretynski sposob stracic w walce z jakims o wieeeeele tanszym su, ktoremu udalo sie akurat wywinac jakas kobre-kozaczoka.
A propos roznych "wynalazkow" to f-35 JSF na przyklad ma system z sensorami podczerwieni rozmieszczonymi na samolocie tak ze pilot na wyswietlaczu w helmie "widzi" nawet "przez" kadlub wlasnego samolotu...przede wszystkim ma to byc przydatne w wersji f-35B kiedy pilot bedzie wykonywal manewry pionowego startu i ladowania. Ponoc wogole f-35 ma nie miec normalnego HUDa tylko ten wyswietlacz w helmie. blink.gif

pzdr

P.S.
QUOTE
To co z tego , że są przenoszone w komorach wewnętrznych ? F-22 posiada 8 pylonów pod skrzydłami dla podwieszenia pocisków AIM-120
i AIM-9 , pociski te może przenosić również w wewnętrznej komorze , nie mam pojęcia jaki wpływ na ich skuteczność ma twoim zdaniem to że będą się tam znajdować ( oczywiście w komorze bombowej )


F-22 posiada trzy zamykane komory: glowna podkadlubowa moze zmiescic np. 4-6 "amraamow" i dwie mniejsze komory z boku wlotow powietrza w ktorych moga sie pomiescic np. dwa "sidewindery" (sekwencja odpalania sidewindera polega na szybkim otwarciu klapy bocznej komory, wyrzuceniu rakiety w bok na zewnatrz komory, zaraz po tym klapy sie zamykaja i wtedy nastepuje inicjacja silnika rakietowego,). Mozna tez umiescic uzbrojenie, zasobniki JDAM czy dodatkowe zbiorniki paliwa na 4 zewnetrznych podwieszenich pod skrzydlami F-22 ale w tej konfiguracji samolot traci walory "stealth"...De facto same "wystajace" zewnetrzne pylony juz daja echo radarowe, wiec w maszynach sluzacych do wykonywania misji "stealth" takowych sie poprostu nie montuje...Intrygujace jest na ile samo otwarcie komor i odpalenie rakietki demaskuje pozycje "niewidzialnego samolotu" rolleyes.gif ...
mapano
QUOTE
Nie buduje się tam myśliwców niewidzialnych dla radarów. Jak myślicie, dlaczego ?


W ZSRR przez długie lata zagadnienia obnizonej wykrywalności były lekceważaone; zwyczajnie uważano, że zbudowanie samolotu o niskiej wykrywalności nie jest możliwe. Problememe zajęto się dopiero na poważnie w połowie lat 80-tych i.... i od razu władowano się w ślepą uliczkę. Ruscy konstruktorzy poszli bowiem w innym kierunku niż reszta świata i postanowili opracować swoją autorską technologię. Skoncentrowali się oni na technice jonizacji powietrza wokół samolotu, co miało dać lepsze efekty niż tradycyjne technologie STEALTH, ale nie dało.
Przez takie myślenie nowoczesne konstrukcje rosyjskie wyrażające się w projektach
Mig-1.42 i S.37 na polu trudnowykrywalności nie mogą konkurować nawet z Rafale nie mówiąc już o F-35 czy Raptorze. Zresztą z braku kasy konstrukcje te nie wyjdą raczej poza fazę prototypów. Bodaj jedynym rosyjskim samolotem "liniowym", który ma coś wspólnego z obniżoną wykrywalnośćią jest SU-34 ( ale to nie dzięki jonizacji, ale unikatowemu kształtowi dzioba, dzięki któremu maszyna uzyskała przydomek "dziobak" )
Zagadniege obniżonej wykrywalności jest częścią tematu przewagi informacyjnej. Czyli tego wszystkiego co umożliwia realizację zasady pierwszy widzę, pierwszy strzelam.. bla bla bla.... aby ją osiągnąć nie wystarczy nie być widzianym, ale trzeba też widzieć... a tu Ruscy są lata świetlne za "Zachodem". Kompleksy radioelektroniczne ( trudne słowo ) zintegroane z układami elektrooptycznymi ( jescze trudniejsze słowo ) pozostają dla rosyjskich pilotów tylko w sferze marzeń.

Zapóźnienia Rosjan odbijają się na koncepcji działania ich samolotów. Rosyjskie maszyny mają działać raczej jako samotni wojownicy, gdy tymczasem konstrukcje europejskie czy amerykańskie mają być raczej elementem złożonego systemu walki... ale to już zupełnie inna historia, a miało być o samolotach.

Pewne osiągniecia na polu konstruowania samolotów mają Chiny. Wprawdzie ich maszyny nie należą do światowej czołówki, ale niewątpliwie zasługują na uwagę.
Chińskim avizo jest tu niewątpliwie myśliwiec J-10. Stanowi on niejako lotnicze odzwierciedlenie współczesnych Chin. Tak jak sama CHRLD tak i jej sztandarowy samolot czerpie garściami technologie z całego świata. Bazująca na projekcie izraelskiego LAVI konstrukcja ma w sobie spory kontrybut rosyjskiej technologii choćby w postaci silników AL-31 F.
Innym projektem wywodzącym się z Państwa Środka jest FC-1. Ten zgrabny samolocik produkowany jest wyłącznie na eksport dla krajów ,których nie stać na nowoczesne wielozadaniówki ( czyżby idealna oferta dla Polski? ).

Dużo bardziej zaawansowana konstrukcja chińska powstała dla ROCAF czyli na wyspie tych dobrych. To F-CK-1 czyli po prostu Ching Kuo. Nie jest to może tak rasowy pies wojny jak F-16, ale i tak to wspaniała maszyna.

Wspominając o F-16 i dalekich krajach nie można zapominać o tym, że wiele państw produkuje ten samolot u siebie.
O ile Holendrzy i Belgowie klepią na licencji orginalane wersje Sokoła, o tyle Japończycy i Żydzi pakują do niego jescze całą swoją technologię.

A tak w ogóle to moim zdaniem to ten F-16 to, to dobry produkt jest. Czasem się tak zdarza, że kiedyś coś wymyślą i potem to przez lata służy. Nu wie a co, nu tak właśnie z F-16 jest. Przecież orginalnie to miało być ledwie uzupełnienie dla F-15, a dzięki swym cechom stało się prawdziwą perłą w rodzinie wielozadaniówek cieszącą się wielką estymą wśród pilotów na całym świecie. W ogóle przy F-16 i jego koledze/konkurencie F- 18 jankesi odwalili kawał dobrej roboty. Te wymyślone wiele lat temu samoloty dzięki udanej konstrukcji i łatwości modernizacji do dziś stanowią światową czołówkę zawstydzając konstruktorów nowszych maszyn. I nie chodzi mi tu bynajmniej o Super Horneta, bo to jest całkiem nowy samolot.
Co zaś się tyczy tego ostatniego, zadziwiające jest to, że w częstych sporach o to, który samolot jest obecnie najlepszy F-18 E/F jest całkiem pomijany. Moim zdaniem to błąd. Zastosowanie najnowszych rozwiązań w sprawdzonej, wytrzymałej konstrukcji sprawia, że obecnie to właśnie Super Hornet jest numerem 1 wśród konstrukcji lotniczych przełomu wieku.
florek-XXX
Mapano, a pamiętasz bitwę powietrzną nad doliną Bekaa z 9 czerwca 1982 roku ?
Izraelske F-16A zestrzeliły wtedy 44 syryjskie MiGi 23, bez strat własnych. To do dopiero był wynik. F-15 skaksowały kolejne 40 MiG-ów a samoloty F-4, jednego.
Sam Izrael utracił jednego RF-4E oraz jednego A-4 Skyhawk.

93% zestrzeleń odbyło się przy użyciu pocisków rakietowych a 7% przy użyciu działek pokładowych.

Opis walk powietrznych między Izraelem a państwami arabskimi:
http://www.pitek.jpe.com.pl/lotnictwo/izrael.htm
mapano
Pamiętać nie pamiętam, bo miałem wtedy niespełna 1,5 roku smile.gif , ale temat jak najbardziej kojarzę.
Wtedy to właśnie obalono mit "wspaniałej" radzieckiej maszyny MiG-a 23.

Zresztą bliski wschód okazał się wspaniałym testerem dla radzieckich konstrukcji i ich powietrznej doktryny:

Rok 73: mimo wspaniałego sukcesu arabskiej OPL ich lotnictwo ( dysponujące świetnymi w owym czasie MiG-ami 21MF ) w ogóle nie zdało egzaminu
Rok 82: masowe złomowanie maszyn w/w

Rok: 91 rzeź niewiniątek nad Irakiem i Kuwejtem
Zresztą o tym wszystkim już gdzieś pisałem.

Wracając jeszcze do końcówki mojego poprzedniego postu. Napisałem o tym, że numerem 1 jest Super Hornet. Oczywiście zdaję sobię sprawę z faktu, że po niebie latają te wszystkie F-22, Rafale, Eurofightery, ale one wszystkie jescze raczkują, jescze cierpią na choroby wieku dziecięcego, jeszcze minie z 5-7 lat zanim osiągną pełną dojrzałość, a najnowsza F-18 stka to już "liniowiec" pełną gębą. Zresztą uważam, że i tak za te parę lat kwestia oddania przez niego palmy pierwszeństwa nie będzie wcale taka oczywista.
kopciuch1939
QUOTE
Wtedy to właśnie obalono mit "wspaniałej" radzieckiej maszyny MiG-a 23.


Właściwie to było zupełnie odwrotnie . Od momentu wprowadzenia do służby NATO uważało iż MiG-23 nie dorównuje zachodnim konstrukcjom , uważano go za kiepską i mało udaną konstrukcje . Wydarzenia nad Bejrutem tylko utwierdziły zachód w tym przekonaniu . Dopiero gdy syryjski pilot zbiegł na swoim nowiutkim MiG-23 do Izraela i jego maszyne poddano testom , okazało się jak zachodni analitycy bardzo się
mylili . MiG-23 przewyższał osiągami prawie wszystkie zachodnie konstrukcje i był od nich zwrotniejszy , do tego bardzo prosty w obsłudze i użytkowaniu , przygotowanie maszyny do startu ( sprawdzenie układów , napompowanie paliwa i podwieszenie uzbrojenia ) zajmowało zaledwie 15 minut , do tego MiG-23 wymagał znacznie mniej personelu naziemnego niż zachodnie konstrukcje . Przyczyn klęski MiGa-23 nad Libanem można upatrywac w zdecydowanie gorszym wyszkoleniu pilotów syryjskich i obsługi naziemnej oraz kiepskim systemie dowodzenia . Do tego ZSRR eksportował zubożone wersje MiGa-23 , syryjskie maszyny w porównaniu do radzieckich miały gorsze radary , słabszą awionike i niewielkie uzbrojenie .
mapano
Niemniej jednak Rosjanie byli niemile zaskoczeni faktem, że latający na najnowszych sowieckich konstrukcjach arabscy piloci byli bezradni w starciu z izraelskim lotnictwem.

Nie zaryzykowałbym też stwierdzenia, że gdyby w maszynach siedzieli piloci radzieccy sytuacja byłaby diametralnie inna. Moim zdaniem to nie poziom wyszkolenia Arabów był zły tylko założenia sowieckiej doktryny walki powietrznej, która charakteryzowała się schematyzmem i "lataniem po sznurku". Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że Rosjanie poradziliby sobie gorzej niż ich czytający koran koledzy. Należy bowiem pamiętać, że Ci drudzy służyli w siłach powietrznych, które raz na 5-10 lat miały okazję walczyć w "realu", natomiast lotnictwo z czerwoną gwiazdą jako formacja od czasu wielkiej ojczyźnianej nie ścierało się z żadnym przeciwnikiem.
No ale mieliśmy gawędzić o samolotach....

Co do maszyn produkowanych w ZSRR, to chciałbym jescze dodać, że miały one jescze jeden problem; problem nie był nowy, bo dotyczył on również samolotów produkowanych w Kraju Rad w czasie II wojny - jakość wykonania. Oczywiście skala tego problemu była zupełnie inna i nie zdarzało się by w MiG-u 29 niczym we wczesnych jaczkach matowiały szyby, tudzież coś niespodzianie obryzgiwało pilota, niemniej jednak i w tym samolocie z precyzją wykończenia bywało różnie.
Żeby tak nie gnoić sowieckich konstrukcji powiem, że i one miają swoje zalety. Taki sobie MiG-29 to prawdziwy samolot - żołnierz. Nie straszne mu żadnne warunki. Kiepskie lotniska, zła pogoda - no problema jak mawiał ALF. F-16 takich warunków by nie zdzierżył, nie mówiąc już o delikatnym niczym nastoletnia panienka Mirage-2000.
Zreztą wśród maszyn zachodnich w ogóle niewielu jest twardzieli, no może poza urodzonym w surowej Szwecji Jas-em 39 i ogorzałym w służbie lotniskowcowej Hornetem...

Wracając jescze do Miga-23 i jego TESTÓW
QUOTE
MiG-23 przewyższał osiągami prawie wszystkie zachodnie konstrukcje i był od nich zwrotniejszy


Pierwsze słyszę, żeby zachodni piloci wyrażali takie opinie o "cheburaszce".
Testy zaawansowanej wersji tego samolotu wykazały, że pod względem pilotażu jest to maszyna znajdująca się gdzieś pomiędzy F-4 a Tornado.
Stwierdozno też, że ma lepsze przyspieszenie niż wczesne wersje F-16 i tylko w niektórch elementach przewyższa go w zakresie właściwości lotnych; F-15 natomiast w każdym aspekcie deklasował radzieckiego rywala.

Powodem takiego stanu rzeczy był fakt, że MiG-23 wywodził się koncepcyjnie jescze ze starej szkoły budowania samolotów, a mówiąc ściślej należał do ostatniej rodziny wywodzącej sie z tej starej szkoły ( wraz z Mirage F.1 i Viggenem ).
Problemem tej familii był fakt, że wkrótce wśród myśliwców pojawiła się nowa jakość ( F-16, F-15, Mig -29, Miragge -2000 ) i gdy dwudziestkę trójkę i jemu podobne wprowadzano do służby były to już samoloty przestarzałe koncepcyjnie.
florek-XXX
Z tego co czytałem w encyklopedii PWN, to seryjna produkcja MiG-a 29 ruszyła w 1984 roku.
Obecnie lata (lub latała) on w lotnictwie Rosji, Białorusi, Bułgarii, Krety, Kuby, Czech, Niemiec, Węgier, Indii, Iraku, Iranu, Kazachstanu, Malezji, Mołdawii, Koreii Północnej, Polski, Rumunii, Słowacji, Syrii, Turkmenistanu, Ukrainy, Uzbekistanu, Jemenu, Jugosławii - to dane z serwisu www.fas.org
Zatem maszyna ta odniosła niewątpliwie eksportowy sukces.
Jakkolwiek wydaje mi się że biuro projektowe panów Mikojana i Guriewicza przeżywa pewną zapaść. Od czasu opracowania MiGa-29, właściwie nie zaprojektowali niczego nowego.
Rzućcie tylko okiem na ich produkcję:
http://www.migavia.ru/eng/

Zaznaczam że www.migavia.ru, to strona oficjalna koncernu MiG.
kopciuch1939
Co do "mitycznych" radzieckich samolotów , to NATO najbardziej się bało MiGa-25 . Gdy wszedł do służby zachodni analitycy byli wręcz przerażeni , żaden zachodni myśliwiec ( nawet współczesny ) nie latał
tak szybko i wysoko . Jednakże w 1973 jeden z radzieckich pilotów na swoim nowiutkim MiGu-25MF zbiegł do Japonii , amerykanie oczywiście oddali sowietom samolot , ale w kawałkach . Analitycy i sztabowcy byli zaskoczeni wadami tego samolotu . MiG-25 był wielki i mało zwrotny , kego zasięg wynosił zaledwie 400 km , miał zupełnie przestarzałom awionike . Uzbrojony był w 4 pociski średniego zasięgu ( AA-2 i AA-7 pisze z pamięci nie wiem czy dobrze ) które pozwalały na zaledwie dwa ataki ( pociski były odpalane w parach , co nie świadczy dobrze o ich skuteczności , a samolot nie miał działek ) . Samo zastosowanie podwieszanych zbiorników paliwa ograniczało pułap do 20 000 m . Najśmieszniejsze jest jednak to że wyposażno go również w pociski do walki na krótkich dystansach , co przy jego zwrotności było samobójstwem . Jednak MiG-25 zaliczył też kilka zwycięstw , syryjczycy przypisują swoim Foxbatom zestrzelenie dwóch F-15 , w drugim dniu pustynnej burzy MiG-25 strącił jednego Horneta,
Również MiGi-25 dokonywały lotów zwiadowczych nad Iranem , Turcją i RFN , z racji swej szybkości i pułapu żaden nie został utracony w takiej misji . MiG-25 jest również jedynym samolotem mogącym ( teoretycznie ) zestrzelić SR-71 Blackbird .
Necrotrup
Bo tylko po to był projektowany Do zestrzelenia Blackbirda i ew. bombowców takich jak Walkiria.

[edit - literówka. Necro]
silent_hunter
Dlaczego Rosjanie klada taki nacisk na predkosc mysliwcow przechwytujacych?...
Hmm...jest to najwiekszy powierzchniowo kraj na swiecie i aby pokryc go skutecznym systemem obrony...
albo trzeba posiadac gesta siec baz...albo jesli nie mozna sobie na to pozwolic ..nalezy posiadac szybsze mysliwce o wiekszym zasiegu.
Wiec wydaje mi sie, ze "lepsze" osiagi (szybkosc, zasieg) rosyjskich mysliwcow wynikaja z absolutnej koniecznosci.
Amerykanie posiadaja znacznie gestsza siec baz rozrzucona na calym swiecie ("skraca" to czas reagowania) a co za tym idzie nie potrzebuja az tak szybkich mysliwcow...
Necrotrup
Dodajmy, że Amerykanie też kombinowali z szybkim, i to bardzo szybkim myśliwcem. Mówię mianowicie o YF-71, czyli myśliwskiej wersji Blackbirda. Zbudowano tego bodaj 4 sztuki.
florek-XXX
Kopciuch, z tymi czterystoma kilometrami, to przypuszczam że masz na myśli promień taktyczny MiGa 25.
Jakkolwiek, po doczepieniu zewnętrznych zbiorników paliwa, promień ten wzrasta do 1130 kilometrów.

Necrotrup, co do przeznaczenia MiGów 25, to powiem że budowano też wersje rozpoznawcze:
Foxbat B, był myśliwcem zwiadowczym z systemem kamer i wszedł do służby w 1971 roku. Natomiast Foxbat D był samolotem wywiadu elektronicznego (przechwytywanie transmisji, namierzanie centrów stacji radiolokacyjnych...) i wszedł do służby w 1975 roku.
Samoloty obu tych typów działają zwykle parami. Dzięki temu wywiad jest "wszechstronny", jeśli można tak to ująć.
Z kolei Foxbat F, to myśliwiec przełamujący obronę. uzbraja się go w antyradarowe pociski AS-11 Kegler.

P.S. Wspomniany przez Kopciucha radziecki pilot, który uciekł MiGiem 25 do Japonii, nazywał się Wiktor Belenko. To było w 1976 roku.
Necrotrup
QUOTE
Necrotrup, co do przeznaczenia MiGów 25, to powiem że budowano też wersje rozpoznawcze:
Foxbat B, był myśliwcem zwiadowczym z systemem kamer i wszedł do służby w 1971 roku. Natomiast Foxbat D był samolotem wywiadu elektronicznego (przechwytywanie transmisji, namierzanie centrów stacji radiolokacyjnych...) i wszedł do służby w 1975 roku.

Zapomaniałem o nich, moja wina.
silent_hunter
QUOTE(Necrotrup @ 21/05/2006, 13:16)
Dodajmy, że Amerykanie też kombinowali z szybkim, i to bardzo szybkim myśliwcem. Mówię mianowicie o YF-71, czyli myśliwskiej wersji Blackbirda. Zbudowano tego bodaj 4 sztuki.
*



Otoz protoplasta "Blackbirda" byl ciut krotszy i lzejszy A-12. Ze zbudowanych 18tu maszyn trzy konstrukcje a mianowicie 11ta, 12ta i 13ta przeznaczono do przerobienia na superszybki mysliwiec przechwytujacy i nadano mu nazwe YF-12A. Pierwszy z nich wzbil sie w powietrze 7 sierpnia 1963 roku. Posiadal dwie podkadlubowe komory na 4 Hughesy Aim-47A.
Niestety sad.gif samoloty te nie zostaly przeznaczone do masowej produkcji i skonczyly jako samoloty...doswiadczalne mad.gif .
Dlaczego tak sie stalo?
Byc moze dlatego, ze Rosjanie nie dysponowali wtedy superszybkimi strategicznymi samolotami zwiadowczymi czy strategicznymi 2-3 MACHowymi bombowcami wiec nie istniala potrzeba wprowadzenia superszybkich i... bardzo kosztownych mysliwcow przechwytujacych.

user posted image

user posted image

user posted imageuser posted image




pzdr
florek-XXX
Swoją drogą to Amerykanie wkrótce zastąpią pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9L, nowymi AIM-132 ASRAAM.
Testy przeprowadzone przez Niemców, wykazały że rosyjski AA-11 Archer przewyższa już AIM-9L pod wszelkimi względami.
Brawa dla Vympela !
Jeżeli chodzi natomiast o pociski średniego zasięgu, to wygląda na to że rosyjski AA-12 Adder nie ustępuje amerykańskiemu AIM-120 AMRAAM.
Wyścig uzbrojenia trwa.

P.S. Co myślicie o uzbrojeniu strzeleckim mającego wejść do służby F-35 ? Moim zdaniem 25-milimetrowe działko z zapasem 180 sztuk amunicji, to trochę mało jak na 30-milimetrowe działko z zapasem 150 sztuk amunicji na takim Su-35.
kopciuch1939
QUOTE
MiG-23 przewyższał osiągami prawie wszystkie zachodnie konstrukcje i był od nich zwrotniejszy


Pierwsze słyszę, żeby zachodni piloci wyrażali takie opinie o "cheburaszce".
Testy zaawansowanej wersji tego samolotu wykazały, że pod względem pilotażu jest to maszyna znajdująca się gdzieś pomiędzy F-4 a Tornado.
Stwierdozno też, że ma lepsze przyspieszenie niż wczesne wersje F-16 i tylko w niektórch elementach przewyższa go w zakresie właściwości lotnych; F-15 natomiast w każdym aspekcie deklasował radzieckiego rywala.


Mowa jest o roku 1982, a nie 1992 wówczas podstawowym zachodnim myśliwcem były wersje rozwojowe F-4, choc przyznaje źle sie wyraziłem mówiąc "prawie wszystkie" .

QUOTE
P.S. Co myślicie o uzbrojeniu strzeleckim mającego wejść do służby F-35 ? Moim zdaniem 25-milimetrowe działko z zapasem 180 sztuk amunicji, to trochę mało jak na 30-milimetrowe działko z zapasem 150 sztuk amunicji na takim Su-35.


Biorąc pod uwage przykłady z ostatniej wielkiej wojny lotniczej tzn. Pustynnej burzy uważam że działko pokładowe jest wogóle zbędn w współczesnym mysliwcu .
mapano
Korzystając z okazji chciałbym abyście wyrazili ( jeśli oczywiści macie na to ochotę )swoje opinie na temat najnowszego dziecka francusjkiej myśli lotniczej samolotu Rafale

Oto kilka informacji tytułem wstępu

Rafale ( nawałnica/szkwał ) jest następcą takich lotniczych dziadków jak Jaguar, Super Etendard czy F-8. Jako, że ma stopniowo zastępować także Mirage 2000 łatwo stwierdzić, ze ma to być podstawoewy ( a może i jedyny ) samolot strzegący francuskiego nieba.
Po raz pierwszy żabojady spuściły go ze smyczy 4 lipca 1986 r. Produkcję rozpoczęto oficjalnie 23 grudnia 1992 r., ale dopiero na przełomie wieków pierwsze maszyny tego typu zaczęły powolutku wchodzić na wyposażenie dzielnych lotników z nad Sekwany.

Występuje zasadniczo w kilku wersjach:

A - raczej demonstrator niż samolot
B ( biplace ) - wersja dwumiejscowa pomyślana początkowo jako treningowa, potem ( po odpowiednich modyfikacjach ) uznana za doskonale nadającą się do zadań uderzeniowych ( ze względu na drugiego pilota )
C ( chasseur ) - jednomiejscowa wersja myśliwska
M ( marine ) - wersja morska ( zbliżona do wersji C ). Swoją drogą światowy ewenement, bo mimo iż jest to samolot przeznaczony głównie do działania z pokładów lotniskowca, nie posiada on składanych skrzydeł ( wymuszona cieciami standaryzacja )

Można też wyróżnić:
wersję N - dwumiejscowy samolot dla marwoji nie wprowadzona na wyposażenie ze względu na ciecia budżetowe
wersję D ( discret ) - podobnie jak wersja A był to raczej prototyp/ demonstrator, w którym nadano maszynie rozwiązania obniżające jego wykrywalność zastosowane potem w samolotach seryjnych ( choć nie wszystkich )

Rozwój tego samolociku prowadził ( czy raczej prowadzi ) do podnoszenia jego standartów wyposażenia. Ze względu na nie można wyróżnić maszyny standartu:

F 1 ( standart wprowadzony tylko w maszynach typu M ) - samolot wyłącznie myśliwski
F 2 - jak się można domyślić samolot, który może atakować także cele nazimne
F 3 -wariant ful wypas, mający być stosowany w maszynach eksportowych i docelowo w lotnictwie Republiki.

Wyposażenie, uzbrojenie, nowinki:

- wirtualny stealth ( możliwość zakłócania stacji radiolokacyjnych przeciwnika w taki sposób, że ten gów.. znaczy nie widzi lecącego "Rafałka" )

- zajefajny radar do śledzenia wielu celów, na najróżniejszych dystansach, który może na jeszcze zajefajniejszym monitorze generować trójwymiarowy obraz terenu

- laserowy podświetlacz celu o ładnej nazwie DEMOCLES

- supercruise, czyli możliwość latania z prędkością większą od dzwięku bez dopalaczy, choć tu ustępuje znacznie Ełrofajterowi i Raptorkowi. Ustępuje bo nawet producent przyznaje, że dotyczy to tylko sytuacji, gdy Rafale leci z lekkim uzbrojeniem ( i to pewnie pod warunkiem, że pilot nie weźmie ze sobą drugiego śniadania )

- system ostrzegania przed mającą nam zrobić z d*#y jesień średniowiecza rakietą

- inne duperele jak celowniki nahełmowe i takie tam szmery bajery

- nowoczesne rakiety MICA służące masowemu spuszczaniu wrogich samolotów do kibla ( ale także rakiety AMRAAM, ASRAAM, Sidewinder, MAGIC )

- pociski Apache, AS30L, ALARM, HARM, Maverick i PGM100 do robienia rozpierduchy na ziemi

- pociski Exocet/AM39, Penguin 3, Harpoon do topienia okrętów, barek, jachtów i kajaków

- uzbrojenie strzeleckie

Ma mieć także w niedalekiej przyszłosci bomby sterowane przez Dżipies

Reasumując moim zdaniem jest to samolot niezwykle ciekawy, ukazujący, że mimo terroru francuskich związków zawodowych tamtejszy przemysł jest wstanie produkować fajne konstrukcje; samolot z którego żabojady są niezwykle dumni ( co zaowocowało min. nazywaniem go toszkę na wyrost omnirole - wszystkozadaniowy ).
Ntomiast inni ludzie mają na temat tej konstrukcji najróżniejsze zdania, dlatego jak powiedziałem na wstpępie interesuje mnie co Wy o nim myślicie.


kopciuch1939
Rafaele będzie zapewne takim hitem eksportowym jak Mirage III czy Mirage F.1 . W swojej klasie jedyną dla niego konkurencją jest Grippen.
Więc uważam , że należałoby porównac te dwie maszyny , jak myslicie , która lepsza ?
florek-XXX
Kopciuch, wystarczy chwilę popatrzeć na tabele danych technicznych:
Dassault-Breguet Mirage Rafale ma zasięg 1000 mil morskich, czyli 1852 kilometrów. Prędkość maksymalna: 2125 km/h = 1,73 Macha.
To dane z:
http://www.globalaircraft.org/planes/dassault_rafale.pl

Dla porówniania Grippen osiąga zasięg do 3000 kilometrów i rozwija prędkość maksymalną 2 Machów.
To z kolei dane z:
http://www.canit.se/~griffon/aviation/gripen/basic_data.html

Grippen ma jeszcze jedną przewagę - jest mmniejszy (normalna masa startowa wynosi 8500 kilogramów a maksymalna 14 000 kilogramów).
Zatem nie wymaga on tak dużych lotnisk jak Rafale (tu maksymalna masa startowa sięga 21 500 kilogramów).
Chociaż Rafale bez wątpienia przenosi znacznie więcej uzbrojenia aniżeli lekki Grippen.

P.S. Jeżeli skończą mi się rakiety, to wolę dysponować działkami pokładowymi niż niczym. Seria 30-milimetrowych pocisków umie zdziałać cuda smile.gif
subcommendante
QUOTE
P.S. Jeżeli skończą mi się rakiety, to wolę dysponować działkami pokładowymi niż niczym. Seria 30-milimetrowych pocisków umie zdziałać cuda


Działko na pewno poprawia komfort psychiczny pilota ale w praktyce to współczesne fajtery są trochę zbyt drogie żeby ryzykować takie zabawy.

A jak waszym zdaniem wypada porównanie Rafale i Eurofightera? Słyszałem, że Francuzi zdecydowali się na własny samolot bo nie przewidywano wersji morskiej Eurofihtera.
Premagape
QUOTE(subcommendante @ 26/05/2006, 9:26)
A jak waszym zdaniem wypada porównanie Rafaela i Eurofightera? Słyszałem, że Francuzi zdecydowali się na własny samolot bo nie przewidywano wersji morskiej Eurofihtera.
*


Moim zdaniem takie porównanie wypada na korzyść Rafaela. Przynajmniej ja nie mam co do tego wątpliwości. Typhoon jest wyraźnie niedopracowany. Z informacji prasowych wynika, że ciągle zdarzają mu się jakieś usterki: czy to w silniku, czy w interfejsach, czy to w oprogramowaniu i co gorsza nie widać ich końca. Do tego jest niebotycznie drogi i jego wdrożenie wciąż się opóźnia. Na papierze i w folderach reklamowych wygląda wprawdzie bardzo dobrze, ale mam przeczucie, że w rzeczywistości jest już gorzej. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie twierdzę, że to zły samolot, lecz, że na tle innych nowoczesnych myśliwców schodzi na dalszy plan. Wygląda na to, że Francuzi dobrze zrobili, że wycofali się z kosorcjum Eurofightera i zdecydowali się na tworzenie własnej konstrukcji.
Osobiście oprócz F/A-22 za najlepsze współczesne samoloty wielozadaniowe uważam (nie w kolejności): Rafale, Su-30MKI i F-16I Sufa.
QUOTE(florek-XXX @ 26/05/2006, 8:57)
Grippen ma jeszcze jedną przewagę - jest mmniejszy (normalna masa startowa wynosi 8500 kilogramów a maksymalna 14 000 kilogramów).
Zatem nie wymaga on tak dużych lotnisk jak Rafale (tu maksymalna masa startowa sięga 21 500 kilogramów).
Chociaż Rafale bez wątpienia przenosi znacznie więcej uzbrojenia aniżeli lekki Grippen.
*


Grippen jest najmniejszym nowoczesnym myśliwcem wielozadaniowym na świecie. Grippen został specjalnie przez Szwedów skonstruowany pod kątem możliwie krótkiego rozbiegu i dobiegu. Szwedzi zakładają, że w czasie wojny korzystałby z ich autostrad, których niektóre odcinki nadają się na pasy startowe.
Dużą zaletą Grippena, o której nie wspomniałeś, a wynikającą z tego, że jest niewielkich rozmiarów, jest mała SPR/SPO (skuteczna powierzchnia rozproszenia/odbicia) fal radarowych.
W ogóle Szwedzi w wielu miejscach mi imponują, m.in. w tym, że jest to najmniejszy znany mi naród, który potrafi produkować nowoczesne myśliwce zupełnie samodzielnie. Grippen to szwedzka myśl techniczna. BAE dopiero po skonstruowaniu przejęła udziały w lotniczej części Saaba. Co prawda Szwedzi zapowiedzieli, że myśliwca następnej generacji samodzielnie już nie wyprodukują, ale i tak należy im się respekt.gif za to, co już dokonali w tej dziedzinie.
QUOTE(florek-XXX @ 25/05/2006, 18:55)
Swoją drogą to Amerykanie wkrótce zastąpią pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9L, nowymi AIM-132 ASRAAM.
Testy przeprowadzone przez Niemców, wykazały że rosyjski AA-11 Archer przewyższa już AIM-9L pod wszelkimi względami.
Brawa dla Vympela !
Jeżeli chodzi natomiast o pociski średniego zasięgu, to wygląda na to że rosyjski AA-12 Adder nie ustępuje amerykańskiemu AIM-120 AMRAAM.
Wyścig uzbrojenia trwa.
*


Hmm. Wedle mojej wiedzy to Amerykanie od pewnego czasu zastępują pociski AIM-9L ich nową wersją AIM-9X. Różni się tym, że jest bardziej zwrotna i ma podobno bardzo skuteczną głowicę naprowadzjącą IIR (Imaging Infra Red). Moim zdaniem najlepsze obecnie pociski p-p krótkiego zasięgu to izraelskie Python-5.
mapano
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi na temat "latającej dumy Francji", z niecierpliwością czekam na ewentualne dalsze... nieśmiało pozwolę sobię zwróćić uwagę tylko na jeden szczegół. Ten samolot nie nazywa się Rafael tylko Rafale, ale to tam taka bzdurka jest...


PS.
QUOTE
Osobiście oprócz F/A-22 za najlepsze współczesne samoloty wielozadaniowe uważam (nie w kolejności): Rafale, Su-30MKI i F-16I Sufa


A F - 18 e/f nie ? Pour qui?




florek-XXX
Ja za najlepszy myśliwiec, tak czy inaczej, to uważam Su-35 Super Flanker. Przynajmniej jeżeli chodzi o predyspozycje do walki manewrowej.
Jeżeli chodzi o F/A-18 E/F Super Hornet, to znacznie przewyższa on wersję F/A-18 C/D.
Otrzymał mocniejsze silniki General Electric F414 o ciągu 9966 kilogramów każdy. Maksymalna masa uzbrojenia została zwiększona z 6206 kilogramów do 8040 kilogramów. Zwiększono także objętość zbiorników paliwa. Mogą one pomieścić (mam na myśli wewnętrzne zbiorniki) do 6531 kilogramów paliwa co daje promień taktyczny 759 kilometrów (przy założeniu że samolot będzie leciał z dwa AIM-9 i dwoma AIM-120).
Jakkolwiek, większa masa wiąże się z pewnymi konsekwencjami.
Po pierwszej, co oczywiste, Super Hornet jest nieco większy niż wersja podstawowa (np. rozpiętość skrzydeł wzrosła o ponad dwa metry).
Po drugiej, mimo zainstalowania mocniejszych silników, pułap maksymalny spadł z 15 240 do 13 865 metrów.
Zmnniejszyła się też prędkość - na pułapie 12 000 metrów jest ona mniejsza o 0,1 Macha w stosunku do wersji C/D (1,6 Ma w porównaniu z 1,7 Ma).
Poniżej zdjęcie kokpitu F/A-18 E/F:
silent_hunter
Su-35 vs. "Raptor"...hm...

"Nesamowita zwrotnosc " Su jest widowiskowym chwytem reklamowym Rosjan pragnacym sprzedac swoj mysliwiec (...a przy okazji postraszyc troche "imperialistow" wink.gif ), fajnie to wyglada na pokazach lotniczych (walory "stealth" raczej jest trudno atrakcyjnie przedstawic w czasie takich imprez) ale w nowoczesnej wojnie powietrznej odgrywa role drugorzedna. Wspolczesna taktyka walki powietrznej juz niestety sad.gif nie polega na rycerskich i "akrobatycznych" popisach "red baronow" a wdawanie sie w pojedynki manewrowe to zawracanie gitary, kompletna strata cennego czasu...owszem dla komfortu psychicznego pilotow we wspolczesnych mysliwcach montuje sie jeszcze dzialka (w wyjatkowych przypadkach moze sie przydac, nigdy nie wiadomo kiedy trafi sie jakis namolny, ktorego bedzie trzeba potraktowac "olowiem" a tu sie zapasy rakiet skonczyly...)...
Su-35 chocby nie wiem jak Rosjanie sie starali i tak bedzie dawal wieksze echo radarowe ( konstrukcja Su-35 bazuje na "starym" Su-27, ktory nie jest mysliwcem "stealth" a poza tym to uzbrojenie na zewnatrz!!!), wiec zostanie namierzony znacznie wczesniej niz "raptorek" a jesliby juz doszlo do pojedynku 1 na 1 to mysle, ze tu juz rostrzygnelyby umiejetnosci pilotow (we wczesniejszych postach pisalem juz o wlasnosciach manewrowych "Raptora")...
Co wy o tym myslicie?

pzdr smile.gif
florek-XXX
Myślę że masz rację Silent Hunter.
Su-35 daje znacznie mocniejsze odbicie radarowe aniżeli F-22 Raptor.
Obie maszyny dysponują bronią rakietową o podobnym zasięgu (przykładowo R-77 vs AIM-120). Jednak to myśliwiec amerykański wykrył by przeciwnika jako pierwszy i pierwszy odpalił by rakietę. Wygrał by tę walkę.
Dałem się zwieść rosyjskiej propagandzie smile.gif
zajączek
QUOTE
QUOTE

P.S. Co myślicie o uzbrojeniu strzeleckim mającego wejść do służby F-35 ? Moim zdaniem 25-milimetrowe działko z zapasem 180 sztuk amunicji, to trochę mało jak na 30-milimetrowe działko z zapasem 150 sztuk amunicji na takim Su-35.



Biorąc pod uwage przykłady z ostatniej wielkiej wojny lotniczej tzn. Pustynnej burzy uważam że działko pokładowe jest wogóle zbędn w współczesnym mysliwcu .

Upłynie jeszcze wiele wody w Wiśle nim w 100% wyeliminuje sie uzbrojenie artyleryjskie z samolotów myśliwskich.
Już w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku próbowano zastąpić działka rakietami ...
I działka z powrotem wróciły do łask.
W walkach nad Falklandami okazały się jednak dość przydatne.
silent_hunter
QUOTE(florek-XXX @ 28/05/2006, 2:54)
Myślę że masz rację Silent Hunter.
Su-35 daje znacznie mocniejsze odbicie radarowe aniżeli F-22 Raptor.
Obie maszyny dysponują bronią rakietową o podobnym zasięgu (przykładowo R-77 vs AIM-120). Jednak to myśliwiec amerykański wykrył by przeciwnika jako pierwszy i pierwszy odpalił by rakietę. Wygrał by tę walkę.
Dałem się zwieść rosyjskiej propagandzie  smile.gif
*



Rosjanie maja jeszcze alternatywe...zamontowanie starego, czeskiego radaru "Tesli" ale czy zmiescilby sie na pokladzie SU-35...no i...czy Czesi na to by sie zgodzili... wink.gif biggrin.gif

pzdr smile.gif
Necrotrup
Zaraz, zaraz... Jeśli myśliwiec włącza radar, natychmiast zostaje wykryty. Wniosek? Nie włączać. Od wykrywania celów i podawania informacji o polu walki są AWACSy, a nie pokładowe radary myśliwców, te służyć moga co najwyżej do celowania i naprowadzania pocisków (AIM-7 choćby), ale to już niemal ostatni etap walki. Jeśli rozpatrujecie "lepszość" samolotu, to spójrzcie na niego jak na element systemu. Czasy, gdy pilot w samolocie był samotnym rycerzem przestworzy mamy już dawno za sobą.
silent_hunter
QUOTE(Necrotrup @ 28/05/2006, 17:08)
Zaraz, zaraz... Jeśli myśliwiec włącza radar, natychmiast zostaje wykryty. Wniosek? Nie włączać. Od wykrywania celów i podawania informacji o polu walki są AWACSy, a nie pokładowe radary myśliwców, te służyć moga co najwyżej do celowania i naprowadzania pocisków (AIM-7 choćby), ale to już niemal ostatni etap walki. Jeśli rozpatrujecie "lepszość" samolotu, to spójrzcie na niego jak na element systemu. Czasy, gdy pilot w samolocie był samotnym rycerzem przestworzy mamy już dawno za sobą.
*


Czeski radar w SU do wykrywania "stealthow"...to byl zart smile.gif I oczywiscie patrzymy na mysliwce jako czesci systemu, don' worry.

pzdr smile.gif
Necrotrup
QUOTE
oczywiscie patrzymy na mysliwce jako czesci systemu, don' worry.

Taaak? To gdzie syskusja o systemach łączności i ich odporności na zakłócenia? Gdzie dyskusja o środkach walki radioelektronicznej? Jedyne co się przewija z podobnych kwestii to pojawiająca się gdzieniegdzie "niewidzialność" dla radarów.
florek-XXX
Necrotrup, wracając do wspomnianego AWACS-u, to czy twoim zdaniem nie generuje on żadnych sygnałów które mogły zostać przy odebrane przez nieprzyjacielskie radionamierniki ?
Poza tym, zauważyłem że AWACS to część systemu wczesnego ostrzegania która montowana jest przedewszystkim na samolotach E-3 Sentry (zmodyfikowane B-707). Coś takiego nie zmieści się na myśliwcu.
Necrotrup
Owszem, ale spowoduje to jedynie wykrycie AWACSa, który często jest dość oddalony od obszaru walk i osłaniany przez własne siły. Natomiast tenże AWACS poda "swoim" myśliwcom informacje o przeciwniku, dzięki czemu nie będą one musiały przez większość czasu włączać swoich radarów - chyba, że łączność z AWACSem zostanie zakłócona - i dlatego istotne są systemy łączności, o których nie widziałem jeszcze ani słowa w tej dyspucie.
Mówiąc AWACS mam na myśli nie tylko E-3, ale wszystkie maszyny spełniające taką funkcję: E-2 marynarki, Nimrod AEW Mk 3, Tu-126 i co tam myśl ludzka jeszcze w tej sprawie wykombinuje.
florek-XXX
Zakłócić komunikację między E-3 a lecącą w jego pobliżu eskadrą F-22 - to bardzo trudna sprawa. AWACS na E-3 ma zasięg do 400 kilometrów.
Zatem jego załoga może namierzyć zbliżające się myśliwce wroga, zanim sam E-3 znajdzie się w zasięgu ich radarów. Z kolei lecąca przed E-3 samoloty F-22, jako myśliwce technologi stealth, mają szansę pozostać niewykrytymi nawet po wejściu w zasięg radarów nadlatującej z naprzeciwka grupy Su-35 (165 km). Można by pomyśleć że Rosjanie niczego nie zobaczą, gdy tymczasem E-3 ich namierzy i zawiadomi lecące przed nim F-22.
Su-35 dysponuje jednak system ostrzegającym o opromieniowaniu radarem. Rosyjscy piloci zorientują się że daleko przed nimi jest ktoś, kto o nich wie. Każdy Su-35 ma na końcach skrzydeł elektroniczne zasobniki zakłócania radaru. Ich uruchomienie może sprawić że radar na E-3 zgubi cele.
W takiej sytuacji szanse pozornie się wyrównują:
Amerykańskie F-22 nie wiedzą gdzie są Rosjanie, gdyż mają wyłączone radary a załoga E-3 nic nie umie im powiedzieć. Z kolei pracujące radary na rosyjskich Su-35, nadal niczego nie widzą gdyż E-3 jest za daleko a F-22 są "niewidoczne".
Wtedy jednak piloci na F-22 uruchamiają pasywne radionamierniki i...widzą ruskie Su-35 jakieś 20 kilometrów przed sobą.

W pewnym momencie, Siergiej zobaczył na ekranie swojego radaru dwie rakiety, które pojawiły się nie wiadomo skąd i...lecą z naprzeciwka wprost na niego. Siergiej instynktownie szarpnął drążek sterowniczy w bok aby obrócić samolot do góry podwoziem, poczym pociągnął drążek do siebie i znurkował w dół. Jednocześnie wystrzelił flary termiczne.
Nie mógł wiedzieć że lecącymi na niego rakietami są amerykańskie pociski AIM-120 AMRAAM, z naprowadzaniem radarowym. Wystrzelone przez Siergieja flary nie miały żadnego znaczenia. Pokładowy system zakłócania radaru, zniekrztałcał Suchoja w "oczach" goniącego go AMRAAM-a, ale nie na tyle aby pocisk go zgubił. Z kolei mający limit przeciążeń do 10 g. Su-35 nie mógł wymanewrować rakiety o limicie przeciążeń do 15 g. Było to niemożliwe. AIM-120 w ciągu 23 sekund ponował dzielący go od celu dystans 20 kilometrów i po dalszych 10 sekundach manewrowania, zamienił Suchoja w kulę ognia.

P.S. Co myślicie o moim stylu pisania ? smile.gif
1234
Zdaje się rteceptą na ten problem miały byc tzw rakiety energetyczne, z końcówką E. Miały być szybsze od większości amerykańskich rakiet i naprowadzać się na radar. To już jest jakby problem dla AWACS.
MikoQba
Polecam dla rusofilów.
http://www.altair.com.pl/files/raport/1205/stag.htm
silent_hunter
QUOTE(florek-XXX)
P.S. Co myślicie o moim stylu pisania ?  smile.gif

Hipotetyczna walke “Raptora” z Su przedstawiles bardzo klarownie. smile.gif Boze, miej Siergieja w opiece! wink.gif biggrin.gif


Mysle, ze zanim ciut zboczymy z tematu i zajmiemy sie “Awacsami” powinnismy blizej przyjrzec sie samym konstrukcjom mysliwcow i jaki one maja wplyw na zdobycie przewagi w powietrzu.
Rosyjski Su-35 jest rozwinieciem “klasycznego” mysliwca konca XX wieku, w ktorym to dokonuje sie modyfikacji tak aby sprostac wymaganiom nowoczesnej wojny powietrznej...Jest to niewatpliwie rozwiazanie wielokrotnie tansze niz $200 mln F-22 ale czy rzeczywiscie skuteczne?
Otoz F-22 jest konstrukcja calkowicie nowa, ktora z zalozenia miala spelniac wysokie wymagania taktyczno-techniczne stawiane nowoczesnym mysliwcom XXI w.: predkosc, zwrotnosc, wytrzymalosc, operowanie w trudnych warunkach (tu na mysli np. mozliwosc bazowania na “przygodnych” lotniskach, krotki start i ladowanie) latwa obsluga, integracja z innymi systemami obrony, ze juz o hi-tech awionice nie wspomne itd. plus to “cos” ekstra co mialoby zapewnic absolutna przewage nad przeciwnikiem. Tu mam na mysli “stealth”, niezwykle przydatna wlasciwosc szczegolnie dla "ofensywnego" mysliwca, ktorego glownym zadaniem jest operowanie w glebi terytorium wroga i wywalczanie panowania w powietrzu...

Jesli spojrzec na "raptora" od razu rzucaja sie w oczy roznice w porownaniu z “klasycznymi” mysliwcami. Przekroje o obrysie “kopnietego” rombu” (diamond shape), zygzakowate obrysy zamykanych klap, komor, wylotu silnika, ksztaltowanie i super-gladkie wykonczenie powierzchni, wszystko po to aby rozpraszac fale radarowe. Ponadto w konstrukcji uzyto duza ilosc materialow kompozytowych (25%). Do tego calosc jest pokrywana bardzo dokladnie specjalna farba “pochlaniajaca”. Ostatnio czytalem bodajze w “Skrzydlatej Polsce” na temat inspekcji przeprowadzanych na B-2. Sa one niezwykle zmudne, nalezy milimetr po milimetrze sprawdzac czy na powierzchni nie ma odpryskow farby...jesli sa, nalezy je z pietyzmem “zamalowac”... opracowano juz nowy typ “farby” ktora ma byc rozprowadzana sprayem...ma to wybitnie skrocic czas naprawy powierzchni...Jak sie okazuje nawet maly odprysk moze wplynac na...sygnature radarowa bombowca...

Wracajac do “raptora”, diabel tkwi w szczegolach, otoz silnik skonstruowany zostal tak aby mysliwiec mogl latac z predkosciami ponaddzwiekowymi bez dopalania (supercruise) i tym samym upieczono kilka pieczeni na jednym ogniu: znaczne ograniczenie zuzycia paliwa, zwiekszenie promienia operacyjnego bez potrzeby uzywania dodatkowych zbiornikow (zewnetrznych!!!) paliwa i co najwazniejsze zmnieszenie emisji w podczerwieni...Coz z tego, ze taki Su ma wieksza predkosc,jest zwrotny bo posiada dysze silników o zmiennym wektorze ciągu (zreszta "raptor" tez) ale wystarczy, ze przygaruje dopalaczem i juz swieci na ekranach przeciwnika jak Swiatlosc Wiekuista.
O wlasnosciach manewrowych F-22 pisalem juz wczesniej...Podsumowujac, na jego znakomita zwrotnosc wplywaja pewne chrakterystyczne cechy tego platowca a mianowicie potezny nadmiar ciagu, aktywny uklad sterowania przy niestatecznej konstrukcji samolotu, bardzo male obciazenie powierzchni nosnej, skrzydlo pasmowe z nosnym kadlubem...Moge tylko dodac, ze w ogladanym programie o F-22 wrazenie na mnie zrobily nie tylko esy-floresy w powietrzu czy funkcjonalna hi-tech kabina albo zamykane komory na uzbrojenie ale rowniez osobna komora ...ze slotami-“pylonami” na przyszly komputerowy hardware, ktory to szybko mozna dodawac, wymieniac, upgradeowac. Zreszta awionika w mysliwcu jest tak zintegrowana aby pilot na ekranach LCD otrzymywal tylko przejrzyste i skondensowane informacje bez dekoncentrujacego “grochu z blink.gif kapusta” tym bardziej, ze predkosc przetwarzania danych jest kilkanascie razy szybsza niz w najnowszych wersjach f-15 czy f-16.
Ktos wspomnial wczesniej o “walce elektronicznej i zaklocaniu”. Otoz wszystkie te wynalazki w “raptorze” sa miedzy innymi po to aby nie istniala az taka potrzeba emisji fal zaklocajacych...bo w koncu kiedy “cos” emitujesz to moga cie namierzyc...
florek-XXX
Wnioskuję z artykułu że myśliwce Su-30 są dla Rosji źródłem znacznych dochodów. Same Indie dostały 140 Su-30 w wersji MKI. Rosja wzięła za nie 3 500 000 000 USD. Z kolei na innej stronie, której adres podam poniżej, można przeczytać że Chiny dostały 76 myśliwców Su-30 MKK.
Jemen kupił jakiś czas temu 14 myśliwców MiG-29 za 437 000 000 USD. Sudan kupił kolejne 12 sztuk.

http://www.rense.com/general18/russiasells.htm
http://www.sinodefence.com/airforce/fighter/su30.asp

P.S. Słyszałem że najnowsze Su-35 mają w pierwszej kolejności trafić do Brazylii.
silent_hunter
Tak z innej beczulki:
Ostatnio czytalem, ze do konca 2008 roku wszystkie f-117 maja przejsc na "zasluzona emeryture". rolleyes.gif
Moze by nam tak jednego do naszego Muzeum Lotnictwa wstawili? wink.gif biggrin.gif


pzdr smile.gif
florek-XXX
Teraz gdy zdążyły upowszechnić się już F-22 i B-2, to F-117 nie będzie więcej potrzebny. Zastąpiono go zarówno w roli myśliwca jak i samolotu bombowego. Z resztą, swoje 20 lat to zdążył przelatać.
kopciuch1939
QUOTE
Zastąpiono go zarówno w roli myśliwca


F-117 myśliwcem dry.gif

F-22 i F-35 dają takie same echo radarowe jak F-117 , a oferują nieporównywalnie większe możliwości .

Powiedzcie co sądzicie o XF-23 czy jeest lepszy od raptora .



florek-XXX
Z tego co wiem, to F-35 wejdzie do służby dopiero w 2008 roku.
Trudno zatem oceniać już teraz jego praktyczne walory bojowe.
Co do XF-23, to czy znasz może Kopciuch jakąś stronę na temat tej maszyny ? Jakoś nie mogę znaleźć w google.
Jakkolwiek ustaliłem że jest to maszyna eksperymentalna. Zatem seryjnie do produkcji nie wejdzie.

P.S. F-117...hmm...można nazwać myśliwcem bombardującym. Samolot który bierze dwie bomby, nie jestem bombowcem z prawdziwego zdarzenia.
kopciuch1939
QUOTE
Co do XF-23, to czy znasz może Kopciuch jakąś stronę na temat tej maszyny ? Jakoś nie mogę znaleźć w google.


Prosze bardzo F-23
F-23
F-23 i po polsku F-23
Premagape
QUOTE(florek-XXX @ 31/05/2006, 11:48)
Co do XF-23, to czy znasz może Kopciuch jakąś stronę na temat tej maszyny ? Jakoś nie mogę znaleźć w google.
*


Kopciuch miał na myśli YF-23. Szukaj pod takim hasłem. Strony są.
QUOTE(florek-XXX @ 31/05/2006, 11:48)
P.S. F-117...hmm...można nazwać myśliwcem bombardującym. Samolot który bierze dwie bomby, nie jestem bombowcem z prawdziwego zdarzenia.
*


Ja bym nazwał F-117 samolotem szturmowo-bombowym. Chyba mu do takich najbliżej. A tak w ogóle, to ciężko obecnie klasyfikować samoloty bojowe. Większość z nich to samoloty wielozadaniowe.
silent_hunter
QUOTE(kopciuch1939 @ 31/05/2006, 4:08)
Powiedzcie co sądzicie o XF-23 czy jeest lepszy od raptora .

YF-23 byl glownym konkurentem “raptora” w "konkursie" na nastepce F-15. Na samym poczatku owej rywalizacji zgloszono wiele projektow, jeden nawet byl rozwinieciem koncepcji “Blackbirda”, zreszta juz daaaawno temu ten temat przerabiano i skonczylo sie na trzech eksperymentalnych mysliwcach (pisalem o tym w jednym z wczesniejszch postow). Ostatecznie na placu boju pozostaly dwie konstrukcje YF-22 i YF-23...na pierwszy rzut oka bardzo podobne do siebie.
YF-23 uwazany byl za mysliwiec bardziej nowatorski...i lepszy...przede wszystkim jesli chodzi o zastosowanie technologi “stealth” ( staranniej dopracowane ksztalty powierzchni rozpraszajace promieniowanie radarowe, zastosowane materialy-duza czesc konstrukcji miala byc wykonana z kompozytow). Wygrala koncepcja bardziej kompromisowa tzn. platowiec, ktory laczyl cechy zwrotnosci i osiagow “klasycznego” mysliwca z technologia “stealth”...poza tym F-22 jest tanszy niz YF-23...($200 mln!!!... rolleyes.gif eh) . Mozna do tego tylko dodac, ze konkurent “raptora” byl projektowany bardziej pod katem zadan szturmowych czyli de facto byl nastepca f-117...tylko ze znacznie lepszymi osiagami...

pzdr smile.gif
Speedy
QUOTE(florek-XXX @ 31/05/2006, 10:48)
Samolot który bierze dwie bomby, nie jestem bombowcem z prawdziwego zdarzenia.
*



Eeeetam czepiasz się smile.gif. Taki np. Stukas Ju 87 zazwyczaj brał tylko 1 bombę a chyba był bombowcem z prawdziwego zdarzenia, no nie?
mapano
Tak sobię patrzę na samoloty państw NATO ( nie licząc USA ) i powiem wam jedno - wesoło nie jest. Wdrażanie Rafale idzie jak krew z nosa, Eurofightera jescze gorzej; Belgia, Holandia i jescze parę państw lata na wczesnych modelach F-16, a nowi członkowie dopiero dokonują zakupów maszyn ( i to w niewielkich ilościach ).

Na tym tle bodaj najlepiej wyglądają siły powietrzne.... Grecji i nie chodzi mi tu o to, że to stosunkowo małe państwo zamierza kupić 60 EF 2000, ale o ich aktualny potencjał.

F- 16 Block 30, 50 i 52 ( w całkiem słusznej ilości ), naprawdę jest na co popatrzeć... i te barwy, w których malowane są tamtejsze maszyny...po prostu subtelne
florek-XXX
Przeczytajcie to:
http://www.czasopismasp.mil.pl/wiraze/w_nu...izy_10_2006.htm

Ot takie małe państewko a dysponuje lotnictwem o którym Polska może tylko pomarzyć. I wcale nie wysyłało swoich żołnierzy do Iraku.
kopciuch1939
QUOTE
Na tym tle bodaj najlepiej wyglądają siły powietrzne.... Grecji i nie chodzi mi tu o to, że to stosunkowo małe państwo zamierza kupić 60 EF 2000, ale o ich aktualny potencjał.


A RAF ? Anglicy dysponują chyba najlepszym lotnictwem w Europie , a trzecim na świecie po USAF i IAF . System szkolenia nie odbiega jakosciowo od tego w USAF , podstawę lotnictwa stanowią maszyny Tornado w wersjach ADV i IDS . Tornado jest obecnie chyba najlepszym samolotem do precyzyjnych ataków na cele naziemne z małej wysokości .
Wersja myśliwska przenosi całkiem pokaźny zasób uzbrojenia 4 sidewindery i 4 amramy przy zasięgu 1100 km. Po wdrożeniu pocisków ASRAM tornado ma przenosic ich aż 6 oraz 4 sidewindery .
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.