Współczesne czołgi - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106
czarny piotruś
Damian te wypełnienia w sowieckich wieżach były różne, były tzw. rdzenie piaskowe, były z elementami korundowymi. O tych elementach uranowych w leningradzkich T-80 pisano w naszej prasie ( Szulc, Kiński). Być może się mylili, sprzeczał sie nie będę a T 80 widziałem raz w życiu i z daleka. W dodatku było jasno wiec nawet nie wiem czy świecił po ciemku wink.gif.
Tomasz 25
A wiadomo co ma T-90A ? Jakie wypełnienia w pancerzu?
Damian90
Rosjanie już dawno temu przyznali jakie wypełnienia były w wozach serii T-80, T-80B i T-80BW.

Wieża to "Rdzenie Piaskowe", kadłub to kanapka stali i tekstolitu szklanego. Tylko T-80BW budowane od podstaw, a więc ostatnie serie produkcyjne, miały kadłuby z pancerzem takim samym jak w T-80U.

T-72A miał podobne opancerzenie wieży i kadłuba.

Wyróżniały się tylko wozy T-64, T-64A i T-64B/BW gdzie w wieży znajdowała się tak zwana "Kombinacja K" a więc w pierwszych wersjach wypełnieniem był sam stop aluminium którym zalewano komory pancerza wieży, zaś w późniejszych przed zalaniem komory, umieszczano w niej specjalny stelaż z ceramicznymi kulami.

Co do T-90A, wedle dostępnych informacji, wypełnienie wieży to ulepszone rozwiązanie znane z T-72B i T-90, czyli NERA, z tym że miano zastosować inne materiały.
and00
QUOTE(Net_Skater @ 30/04/2015, 15:10)
Czy omawiany czolg kwalifikuje sie do umieszczenia go w ankiecie ?
Jesli tak, to ktory z obecnych w ankiecie czolgow mozna usunac (ankieta jest juz zapelniona na max).


Moderator N_S

*


Moim zdaniem taki Challenger 1 albo Leo 1, są w reszcie towarzystwa bez sensu.
Pytanie tylko ile osób zagłosuje na nowe czołgi, bo glosować można tylko 1x
Damian90
A ja w ogóle zlikwidowałbym ankietę, bo takie ankiety za bardzo nie mają sensu, a i głosują osoby nie mające większej wiedzy w temacie, i głównie nie na bazie obiektywnych przesłanek, a własnych sympatii i antypatii.
Tromp
QUOTE(Net_Skater @ 30/04/2015, 16:10)
Czy omawiany czolg kwalifikuje sie do umieszczenia go w ankiecie ?
Jesli tak, to ktory z obecnych w ankiecie czolgow mozna usunac (ankieta jest juz zapelniona na max).


Moderator N_S

*


T-72, Chieftain i Leopard 1 swobodnie mogą wylecieć poza nawias społeczeństwa, merytoryczna (hłe hłe hłe) strona ankiety nijak nie ucierpi. Cr 1 w sumie też... A rozrywkowo sama ankieta może zostać.


Tomasz 25 - armata Armaty smile.gif 2A82 przypuszczalnie jest dwukalibrowa, a raczej ma regulowane gabaryty komory nabojowej. Czyli na razie pewnie będzie Świniec-2, a kiedyś... Kto wie? Raczej spore bydlę, mocniejsze od amunicji NATO.
Tomasz 25
A coś lepszego od Świńca-2 rysuje się na horyzoncie ? FR chyba też stawia na rdzenie wolframowe tak jak Niemcy?
Damian90
3BM59 "Świniec-1" i 3BM60 "Świniec-2" to poziom DM53/63 mniej więcej. Silniejszej amunicji kalibru 125mm nie mają Rosjanie.

Natomiast dla kalibru 152mm mieli rodzinę amunicji o kryptonimie "Grifiel".
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 30/04/2015, 18:52)
3BM59 "Świniec-1" i 3BM60 "Świniec-2" to poziom DM53/63 mniej więcej. Silniejszej amunicji kalibru 125mm nie mają Rosjanie.
*


A skąd wiesz? smile.gif
Pamiętasz, jak były spekulacje odnośnie tej komory? Może tam jakieś dziecko Grifiela (Grifla?) wlezie? Mniejszy sabot, mniejszy (albo i nie) ładunek miotający, zmodernizowany sabot...
Tomasz 25
QUOTE
3BM59 "Świniec-1" i 3BM60 "Świniec-2" to poziom DM53/63 mniej więcej. Silniejszej amunicji kalibru 125mm nie mają Rosjanie.


To coś kiepsko stoją pod tym względem? Na przykład USA wprowadzi niebawem M829A4?
czarny piotruś
Bez zdjęć wnętrza wieży trudno coś powiedzieć o tej armacie. W teorii taka zmienna długość komory jest do zrobienia dość prosto. Albo wkladka w stożku przejsciowym albo wymienny cały blok. W praktyce natomiast cały układ oporowrotny, łożysko i średnica, automat układu ładowania i jeszcze kilka innych rzeczy musiałoby być" na wyrost" Z drugiej strony samo zwiększenie gęstości ładowania i pojemności przy pozostawieniu dotychczasowego kalibru nie da jakiś super osiągów. Istnieją ograniczenia kompresyjne dla rdzenia i wytrzymałościowe dla samego działa. Choć nawet wzrost parametrów o 10-20% to już coś.
Tromp
QUOTE(Tomasz 25 @ 30/04/2015, 19:08)
To coś kiepsko stoją pod tym względem? Na przykład USA wprowadzi niebawem M829A4?
*


Eee... To kiepsko? Amunicja będąca w absolutnej czołówce to ma być "kiepsko"?


Czarny piotrusiu o ile to prawda, to IMHO chodzi o to, że na razie nie mają jeszcze na full dopracowanej amunicji, a 2A82 mogła być od początku pomyślana jako regulowana lub modułowa. Ot, taka moda naonczas była, więc czemu się Rosjanie nie mogli załapać?
Tomasz 25
QUOTE
Eee... To kiepsko? Amunicja będąca w absolutnej czołówce to ma być "kiepsko"?


DM63 wprowadzili dekadę temu? A Świniec 2 dopiero teraz wchodzi na wyposażenie.
Damian90
No właśnie, też nie rozumiem dlaczego mając amunicję w czołówce ma być kiepsko?

Z tym że mam podejrzenia że Amerykanie mieli informacje o T-14 już wcześniej i odpowiednio wcześnie rozpoczęli prace nad M829A4 jak i nad nowszą armatą dla M1, czyli XM360E1 którą jeśli ją ukończą, pewno zamontują na wozie.

http://imageshack.us/a/img600/9843/nowyobr...ybitowej2pc.png

Natomiast trzeba powiedzieć sobie jasno, T-14 rozpocznie znowu wyścig, i nowe czołgi RFN (może konstrukcja dla całej Europy?) oraz USA będą miały podobny układ konstrukcyjny co T-14.

W USA i RFN od lat eksperymentuje się z wieżami bezzałogowymi i zdalnie sterowanymi modułami uzbrojenia. I teraz mają dobry powód by dokonać przeskoku.
Tromp
...przy czym co do Niemców to pewności nie ma.
Damian90
Głupio by zrobili przyjmując inny układ konstrukcyjny.
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 30/04/2015, 19:26)
Głupio by zrobili przyjmując inny układ konstrukcyjny.
*


A bardzo byś się zdziwił? Moim zdaniem coś na kształt przekonstruowanej Pumy w ramach bazy wcale nie jest nieprawdopodobne, z bardzo dużą rolą AMAP-ADS w ramach zapewnienia bezpieczeństwa pojazdowi i załodze. A jak z amunicją? A różnie - albo karuzela z tyłu, albo coś na kształt wieży Concepta, albo jakieś dziwadło a la OBRUM '99 w ramach zgniłego kompromisu.
Przy czym NGP też jest prawdopodobny - zależy w sumie tylko od tego, ile chcą wydać kasy. Pierwsza opcja to IMHO wersja budżetowa. Druga skuteczniejsza, owszem, ale na bogato...
ku140820
1. Mogą chcieć "na bogato" żeby przemysł pancerny się rozkręcił - miałby za co.

2. Damian, co to za cudo ten "T-80A", który wymieniłeś razem z T-80U?
Tromp
QUOTE(Darth Stalin @ 30/04/2015, 19:32)
1. Mogą chcieć "na bogato" żeby przemysł pancerny się rozkręcił - miałby za co.
*


Mieć może by i miał... Tylko kto im to kupi, jak wyjdzie po 30 mln USD za sztukę?
Damian90
QUOTE
Damian, co to za cudo ten "T-80A", który wymieniłeś razem z T-80U?


Można to uznać jako swego rodzaju prototyp T-80U, nowa wieża znana z T-80U, ulepszony kadłub, ale jeszcze brak pancerza reaktywnego Kontakt-5. Przy czym w przeciwieństwie do T-80U miał lepszą kopułę obserwacyjną dowódcy ze zdalnie sterowanym karabinem maszynowym, tak jak T-80UD. Podobno dlatego że wieże wykonano w Charkowie. Wyprodukowano ich niewiele.
Tomasz 25
Na ile w końcu szacuje się wagę T-14? Bo pisze się i 55 ton jak i do 65 a to spora różnica.
Damian90
Prawdopodobnie zakres 50-55 ton to dla wozu w możliwie najbardziej podstawowej konfiguracji, bez wszelkiej maści dodatkowych pancerzy, oraz tego co widzimy na fotkach co ma być takim uśrednionym poziomem ochrony, masa do 65 ton to pewnie w konfiguracji z najcięższym wariantem dodatkowego opancerzenia.
Tomasz 25
To dodatkowe opancerzenie to tylko panele pancerza reaktywnego czy też jakieś inne kombinacje jeszcze ? Odnośnie ERA to na co stawiacie? Relikt ? Dodać należy, że NATO ma już amunicję, która rzekomo może pokonywać nowsze ERA takie jak relikt o K-5 nie wspominając. Tak więc tutaj nie jest wesoło. Chyba, że wymyślili coś jeszcze lepszego.
Na razie słyszałem, że Relikt to ich najnowsze ERA.
Czyli jednak Abramsy to jednak znacznie cięższe potwory smile.gif
Tromp
QUOTE(Tomasz 25 @ 1/05/2015, 9:16)
Czyli jednak Abramsy to jednak znacznie cięższe potwory  smile.gif
*


M1 ważył 54 tony, a M1A2 SEP z TUSK waży zdajsie 63 tony. W każdym razie ponad 70 ton na razie waży w full opcji jedynie ciężko dopancerzony Challenger 2, więc Armata od wozów zachodnich lżejsza szczególnie nie będzie.
czarny piotruś
Cięższe bo znacznie większe w sensie przestrzeni wymagającej opancerzenia. Dziś da się zrobić czołg opancerzony lepiej od M 1 a przy tym z 10 ton lżejszy.
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 1/05/2015, 9:52)
Cięższe bo znacznie większe w sensie przestrzeni wymagającej opancerzenia. Dziś da się zrobić czołg opancerzony lepiej od M 1 a przy tym z 10 ton lżejszy.
*


I dało się (o ile pozwoliłaby na to elektronika) już ćwierć wieku temu, ale koniec Zimnej Wojny zahamował postęp prac w USA, Niemczech i Rosji (tu jeszcze doszła ekonomia).
czarny piotruś
Tak po prawdzie dopiero bojowe użycie zweryfikuje zalety układu z bezzałogową wieżą. Z drugiej strony jezeli chce się utrzymać skuteczność opancerzenia to chyba nie ma innego wyjścia. Nawet kosztem pewnego pogorszenia warunków obserwacji czy świadomości sytuacyjnej.
Damian90
QUOTE
M1 ważył 54 tony, a M1A2 SEP z TUSK waży zdajsie 63 tony. W każdym razie ponad 70 ton na razie waży w full opcji jedynie ciężko dopancerzony Challenger 2, więc Armata od wozów zachodnich lżejsza szczególnie nie będzie.


M1 54,5 tony, M1A2SEP 63,1, z zestawem TUSK 65+ ton, Challenger 2 62,5 tony, z zestawem opancerzenia dodatkowego do 74 ton.

QUOTE
To dodatkowe opancerzenie to tylko panele pancerza reaktywnego czy też jakieś inne kombinacje jeszcze ? Odnośnie ERA to na co stawiacie? Relikt ? Dodać należy, że NATO ma już amunicję, która rzekomo może pokonywać nowsze ERA takie jak relikt o K-5 nie wspominając. Tak więc tutaj nie jest wesoło. Chyba, że wymyślili coś jeszcze lepszego.
Na razie słyszałem, że Relikt to ich najnowsze ERA.
Czyli jednak Abramsy to jednak znacznie cięższe potwory smile.gif


Nie wiadomo jaka będzie konfiguracja pakietów dodatkowego opancerzenia, w najcięższym wariancie to może być mix pancerza specjalnego i ERA.

Co do samego ERA, to jest rozwiązanie nowego typu, zresztą Rosjanie coś tam przebąkiwali że to w sumie nie jest ERA w klasycznym rozumieniu, a raczej SLERA.

A to co tam słyszałeś o najnowszych ERA w Rosji to pewno, nie ma nic wspólnego z prawdą, Relikt nie jest najnowszą konstrukcją, mają inne, tylko nie ujawniane, bo tam prace badawczo rozwojowe trwają latami, jak w każdym państwie.
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 1/05/2015, 10:15)
Tak po prawdzie dopiero bojowe użycie zweryfikuje zalety układu z bezzałogową wieżą. Z drugiej strony jezeli chce się utrzymać skuteczność opancerzenia to chyba nie ma innego wyjścia. Nawet kosztem pewnego pogorszenia warunków obserwacji czy świadomości sytuacyjnej.
*


Co zweryfikuje? A mało masz już w służbie lżejszych stanowisk bezzałogowych? Szlak jest przetarty.
Świadomość sytuacyjną powinny pomóc nadgnić drony, satelity itd, tudzież sieciocentryczność (błyskawiczna wymiana informacji między pododdziałami np).


Damian - o ile w Rosji trwają prace nad ERA tongue.gif Jak zam napisałeś, mogą mieć SLERA np.
czarny piotruś
Tromp, gdzie wieżę bezzałogowe sprawdziły się w realnym konflikcie zbrojnym? Nie mam na myśli jakiegoś ganiania rebeliantów z karabinami tylko wojnę. Nawet przy tym ganianiu zdania były podzielone i chyba ze wskazaniem na układ tradycyjny. Kwestia druga to lżejsze platformy analogiem dla czołgów też nie są idealnym. Inne uzbrojenie, inne prędkości i odległości.
ku140820
QUOTE(Damian90 @ 30/04/2015, 20:03)
QUOTE
Damian, co to za cudo ten "T-80A", który wymieniłeś razem z T-80U?


Można to uznać jako swego rodzaju prototyp T-80U, nowa wieża znana z T-80U, ulepszony kadłub, ale jeszcze brak pancerza reaktywnego Kontakt-5. Przy czym w przeciwieństwie do T-80U miał lepszą kopułę obserwacyjną dowódcy ze zdalnie sterowanym karabinem maszynowym, tak jak T-80UD. Podobno dlatego że wieże wykonano w Charkowie. Wyprodukowano ich niewiele.
*


Napęd turbinowy, z Kontaktem-1?
Kojarzę fotkę czegoś takiego, od przodu... ale to było podpisane jako "T-80UD z pancerzem Kontakt-1", confused1.gif a do tego słabo było widać rurę na wieży... więc trudno było poznać, czy miał diesla czy turbinę confused1.gif

QUOTE(Tromp @ 30/04/2015, 19:33)
QUOTE(Darth Stalin @ 30/04/2015, 19:32)
1. Mogą chcieć "na bogato" żeby przemysł pancerny się rozkręcił - miałby za co.
*


Mieć może by i miał... Tylko kto im to kupi, jak wyjdzie po 30 mln USD za sztukę?
*


Bez przesady, nie więcej niż 15 rolleyes.gif jak sobie zamówią ze 300 sztuk...
Poza tym jak to "kto"? "Bezbronna Bundeswehra", może Holendrzy plujący sobie w brody, Francuzi (jak się dogadają), Brytyjczycy (bo sami już nic nie wymyślą), Duńczycy, Norwegowie, Belgowie, całkiem możliwe że Włosi, oczywiście my... sleep.gif
Tomasz 25
QUOTE
Natomiast trzeba powiedzieć sobie jasno, T-14 rozpocznie znowu wyścig, i nowe czołgi RFN (może konstrukcja dla całej Europy?) oraz USA będą miały podobny układ konstrukcyjny co T-14.


Ale już takiego sukcesu jak słynny T-64 nie powtórzy pewnie smile.gif
czarny piotruś
Co rozumiesz jako ten sukces T-64? On przetarł drogę i ustalił pewien kanon dla sowieckich konstrukcji sam zaś został jak na ich standardy produktem niszowym wink.gif Produkcji pierwotnej wersji dość szybko zaniechano a rozwojowe też tak sobie się miały jezeli chodzi o powodzenie u użytkownika.
Damian90
QUOTE
Napęd turbinowy, z Kontaktem-1?
Kojarzę fotkę czegoś takiego, od przodu... ale to było podpisane jako "T-80UD z pancerzem Kontakt-1", confused1.gif a do tego słabo było widać rurę na wieży... więc trudno było poznać, czy miał diesla czy turbinę confused1.gif


Tak on zewnętrznie wyglądał jak pierwsze serie T-80UD jeszcze z K-1, tyle że zamiast diesla 6TD, miał turbinę gazową GTD-1250.



Wracając do T-14, obecnie spekuluje się że może on mieć dodatkowe uzbrojenie w postaci armaty automatycznej kalibru 30mm, stąd ta mała nisza z tyłu wieży, w której składuje się amunicję dla armaty automatycznej.
ku140820
QUOTE(czarny piotruś @ 1/05/2015, 12:55)
Co rozumiesz jako ten sukces T-64? On przetarł drogę i ustalił pewien kanon dla sowieckich konstrukcji sam zaś został jak na ich standardy produktem niszowym wink.gif Produkcji pierwotnej wersji dość szybko zaniechano a rozwojowe też tak sobie się miały jezeli chodzi o powodzenie u użytkownika.
*


Bez przesady z tą "niszowością" - parę tysięcy ich machnęli - połowa ZGW (albo i wiecej), cała PdGW, ukraińskie OW...
Damian90
T-64 wszystkich wersji wyprodukowano około 8000, może więcej.
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 1/05/2015, 11:26)
Tromp, gdzie wieżę bezzałogowe sprawdziły się w realnym konflikcie zbrojnym? Nie mam na myśli jakiegoś ganiania rebeliantów z karabinami tylko wojnę. Nawet przy tym ganianiu zdania były podzielone i chyba ze wskazaniem na układ tradycyjny. Kwestia druga to lżejsze platformy analogiem dla czołgów też nie są idealnym. Inne uzbrojenie, inne prędkości i odległości.
*


Oczywiście masz rację ze wszystkim, co napisałeś. Tym niemniej, skoro próby wież bezzałogowych dla czołgów to już koniec lat 70. ubiegłego wieku (może raczej plany, niż próby), to coś na rzeczy jest - a zwróć uwagę na to, że wóczas możliwości zapewnienia informacji z zewnątrz były nieskończenie mniejsze, niż dziś.


Kol. Darth Stalin:
CODE

Bez przesady, nie więcej niż 15  rolleyes.gif jak sobie zamówią ze 300 sztuk...

Za goły wóz - ja liczę z pakietem, wychodzi na to samo smile.gif
CODE

Poza tym jak to "kto"? "Bezbronna Bundeswehra", może Holendrzy plujący sobie w brody, Francuzi (jak się dogadają), Brytyjczycy (bo sami już nic nie wymyślą), Duńczycy, Norwegowie, Belgowie, całkiem możliwe że Włosi, oczywiście my...  sleep.gif

Francuzów, Brytyjczyków i Włochów MOŻE będzie stać... Nas musi być stać. Ale reszta?
Damian90
W wypadku użytkowania wież bezzałogowych, widoczność w okół pojazdu (360 stopni) zapewnią kamery + oczywiście z przodu i w pewnym zakresie do boków, peryskopy załogi. Możliwe też będzie stosowanie wyświetlaczy na hełmach. Także możliwości techniczne obecnie pozwalają przezwyciężyć pewne trudności wynikające z przyjętego układu konstrukcyjnego.
Tomasz 25
QUOTE
Co rozumiesz jako ten sukces T-64? On przetarł drogę i ustalił pewien kanon dla sowieckich konstrukcji s


Szczerze mówiąc nie wiem. Czytałem wielokrotnie, że jak na tamte lata był to wóz rewolucyjny, i tak jak piszesz ustalił pewien kanon w sowieckich konstrukcjach. Do tego świetnie opancerzony.
orkan
QUOTE
Co rozumiesz jako ten sukces T-64?

Podstawowy MBT wszelakich Grup Wojsk?


QUOTE
On przetarł drogę i ustalił pewien kanon dla sowieckich konstrukcji sam zaś został jak na ich standardy produktem niszowym wink.gif.

Ładna mi nisza 8000 egzemplarzy. 5400 T-80 to wg ciebie wg ich norm jaka produkcja?


QUOTE
Produkcji pierwotnej wersji dość szybko zaniechano a rozwojowe też tak sobie się miały jezeli chodzi o powodzenie u użytkownika.


Wersje pierwotne zazwyczaj są krótko produkowane vide Leo1 czy Leo 2A1. Pierwotną wersję dosyć szybko zastąpiono następną gdyż dostępna była nowa armata 2 A26M2 o kalibrze 125mm. Sam rozumiesz Radzieccy nie byli dalej zainteresowani produkcją rozwierconej do 115mm już nieco starawej D-10 czyli D-68 (2A21). Natomiast wersja T-64B to efekt dalszych prac udaskanalających produkt o różne bajery. Popatrz na Abramsa. Najpierw średnio udany M1 potem próba jego poprawy M1IP następnie wersja z armatą 120mm M1A1 a następnie wersja z ciężkim pancerzem ponoć z wkładami uranowymi czyli M1A1HA.
Czyli podobny rozwój czołgu jak przy T-64. I to wszystko w jedną dekadę podobnie jak przy T-64/A/B.






CODE
Zgadza się ale zauważ iż wszyscy dowodcy jednostek szybkich WH ją stosowali co oznacza że pomimo braku OFICJALNEGO uregulowania było ono używane jako taktyczny i operacyjny model działania ( sposób wykonywania zadań).


A to nie było instrukcji, regulaminu który na to pozwalał i poglądów doktrynalnych w generalicji? Sami Niemcy przyznają że Blitzkrieg to wykreowany przez Goebelsa mit. Podczas ataku przez Ardeny pomijając burdel jaki się tam wytworzył tylko dzięki inicjatywie pancerniaków udało się te trudności przezwyciężyć i iść do boju. W kwaterach głównych z Hitlerem włącznie panował większy strach niż w sztabie Gamelina. Pierwotnie Mozę miały przekroczyć dywizje piechoty aa nie pancerne. te miały czekać na podejście piechoty i artylerii. Niemieccy pancerniacy zignorowali to. Wizytówką tego blitzkriegu były częste "awarie" sprzętu łączności ale tylko tego który służył do łączności z HQ wyższego szczebla. Dowódcy pancerni zorientowali się że będą zatrzymywani przez spanikowanych przełożonych i zmuszani do oczekiwania na piechotę. Dzięki tym "awariom" Niemcy odnieśli sukces a dowódcy wyższego szczebla z Hitlerem włącznie mogli sobie przypisać sukces. Tak wyglądał blitz we Francji. Podobnego numeru nie mogli już wykręcić w ZSRR. I skończyło się to wszystko na Łabie.

CODE
Tak naprawdę w czasie każdej wojny mało kto używa REGULAMINÓW obecnych w użyciu bo idą one często o kilka dekad z tyłu za zmianami na polach walki.


Akurat regulaminy niemieckie były bardzo nowoczesne i były rozwinięciem taktyki stosstrupen jak i taktyki krótkich nawał ogniowych artylerii i przesuwającym się przed piechotą wałem ogniowym.

CODE
Niemcy widocznie nie zdążyli wprowadzić w papierze tych regulacji ale to nie ma znaczenia liczy się to co robili realnie.


Jak to nie? Poczytaj ich publikacje jak Achtung Panzer czy ich Przegląd Wojsk Lądowych?

CODE
Jeżeli poczytasz wspomnienia Guderiana, Raussa czy Kesselringa to jasno wynika że była to metoda stosowana na szeroką skalę ( notabene przez aliantów też).


Przez aliantów? Gdzie? Gdzie alianci chcieli wygrać kampanię jedną operacją? Próba użycia dywizji pancernych do przełamania pozycji niemieckich skończyła się ich masakrą a nawet kilkoma masakrami. Brytyjczycy w 1 i 2 TAF i amerykanie w 9 AF wykształcili własne procedury i własną organizacje wspierania wojsk lądowych i wywalczania nad frontem przewagi powietrznej. Pomijam fakt że w czasach świetności blitzu nie było mowy o wczesnym ostrzeganiu i dowodzeniu taktycznymi siłami powietrznymi za pomocą ruchomych stacji radiolokacyjnych. W ogóle aliancki system dowodzenia siłami powietrznymi pola walki był inny niż niemiecki i wynikał z własnych doświadczeń a nie niemieckich do których alianci nie mieli dostępu.
Brytyjczycy i Amerykanie do końca wojny ufali procedurom. Byli przeświadczeni że poprzez wyklepanie na pamięć procedurom przez dowódców niższego szczebla uda się im utrzymać przez dowództwa wyższego szczebla kontrolę nad chaosem pola walki. W armii brytyjskiej była ta zasada wręcz hołubiona i wszelaka inicjatywa dowódców niższych szczebli a zwłaszcza oficerów niezawodowych z TA była niemile widziana a wręcz tępiona. Czytając opis tego miałem wrażenie że przy BA, RKKA była o wiele flexibility czyli elastyczna w dowodzeniu. Prosty przykład. Tworzenie kombinowanych zgrupowań w brytyjskich dywizjach pancernych trwał dwa lata! rolleyes.gif Do tej pory brygada pancerna i brygada piechoty przewożonej walczyły osobno. Najbardziej elastyczną pod tym względem była dywizja Maczka, która nie oglądała się na Kanadyjczyków i Brytyjczyków i od samego początku stosowała różne rozwiązania organizacyjne w formowaniu taktycznych zgrupowań zadaniowych w oparciu o brygady czy oddziałów wydzielonych w oparciu o pułki/baony.
Amerykanie mający z pozoru w DPanc bardzo elastyczna strukturę: 3 dowództwa bojowe po 3 baony czołgów, piechoty pancernej i artylerii samobieżnej , po 1 baonie rozpoznawczym, saperów i zabezpiecznia podlegających dowództwu dywizji w 90% stosowali podział na 3 jednakowe grupy bojowe w składzie szwadron rozpoznawczy, baon czołgów, baon piechoty pancernej i baonartylerii samobieżnej. I ten podział trzymali sztywno.



CODE
Obecnie też trudno szukać np w polskich regulaminach takich odniesień bo regulaminy nie powinny aż tak ograniczać dowódców i pewnikiem podobnie było w tamtych czasach, nikt nie chciał narzucać taktyki walki bo wynikała ona z sytuacji i ograniczeń.


CODE
I tyle... zasadnicza kwestia nie ulega jednak zmianie... koncepcja Blitzkriegu jest własnie tym o czym pisałem a więc ścisłego powiązania różnych formacji wokół celu zasadniczego tj osiągnięcia celu działania.


Wiele doktryn to przewidywało. Nawet polskie koncepcje przed wojną tylko nie ujęte w skodyfikowaną doktryne. W RKKA były przedmiotem badań, symulacji matematycznych i praktycznych na koniec ujęte w podręczniki. W BA początkowo w regulaminach (w tym czerwonej książeczki Martela będącej podstawą badań niemieckich nad pancerną częścią Blitza). Potem sztab wojsk lądowych zafiksowany był na gruncie procedur tak aby "niedzielny" oficer z TA niższego i średnio szczebla wiedział co ma robić.
CODE

Sama ta metoda nie jest wynalazkiem Niemców bo stosowaną ją od zamierzchłych czasów ... ich wynalazkiem jest zrozumienie zalet i wad czołgów i ich zastosowanie w odniesieniu do tych nowych środków walki... i tyle i aż tyle.


Ale to zrozumienie to nie jest ich orginalny wynalazek. Po tym jak zdobyli czerwoną książeczkę Martela podzielili się wnioskami z RKKA. Zarząd Mechanizacji RKKA sciśle współpracował w tym zględzie z Inspektoratem Wojsk Samochodowych w Reichswerhy i w związku z KAMĄ i w związku z stażami w jednostkach samochodowych i nauką w niemieckich szkołach oficerów RKKA. A potem obie strony opracowały własne oryginalne rozwiązania. Rosjanie Głeboką Operację a Niemcy pancerną część nieoficjalnej doktryny nazywanej przez laików jako Blitzkrieg. Obie zakładały współdziałanie ze sobą rodzajów wojsk jak i rodzajów sił zbrojnych.

CODE
Po wojnie poprostu zaadaptowano wiele z tych rozwiązań do swoich potrzeb a także doprecyzowano różne sprawy i co najważniejsze dostosowano sprzęt i wyszkolenie do założeń doktrynalnych.


Nikt po wojnie nie stosował blitza.

CODE
Orkan
Ja naprawdę nie mam zamiaru zabierać się tutaj za odkłamywanie różnych mitów i błędnych poglądów którym, moim zdaniem, hołdujesz. Masz prawo wierzyć sobie w co chcesz a jak chcesz podyskutować to proponuję założyć stosowny wątek. Co do istoty tematu polecam poczytać nTW Historia... opisywano tam jakie siły odpierały ataki znacznie przeważających sił Sowieckich wiele razy.
Pozdro


Ja też nie zamierzam cie przekonywać. Masz swój wyrobiony pogląd.

Wyjasniam. Mając na myśli bankructwo niemieckiej szkoły pancernej miałem na myśli całokształt a nie tylko formę ich zastosowania. Taka a nie inna polityka sprzętowa i polityka mnożenia bytów poprzez formowanie nowych dywizji w tym elitarnych spowodowała kryzys sprzętowy. Kryzys ten nie wywołały tylko straty frontowe ale błędy decyzyjne zwłaszcza w zakresie organizacji. Skutkowało to że było sporo dywizji pancernych posiadających tylko jeden baon pancerny ("96") i tylko 96 czołgów. Struktury gdzie stosunek baonu czołgów do piechoty wyrażał się 1:4 lub 2:4 powodował że te dywizje to były w istocie dywizjami piechoty zmotoryzowanej (3 baony na ciężarówkach) z dodatkiem baonu czołgów i baonu zmechanizowanego. Po wojnie stan Panzerwaffe w 1943 i w 1944 był mocno krytykowany zwłaszcza jeśli chodzi o ten stosunek czyniący niemieckie dywizje pancerne w istocie zgrupowaniami piechoty zmotoryzowanej. I dlatego w HS-2 - pierwszej powojennej strukturze gdzie Niemcy Zachodni mogli sobie pomajstrować przyjęto wyższy stosunek baonów czołgów do baonów piechoty. W brygadach pancernych było to 2:1 a w dywizjach pancernych HS-2 5:4. Nie musze dodawać że wszystkie baony piechoty były zmechanizowane i wyposażone w TO. Nikt po wojnie nawet sami Niemcy nie chcieli wracać do rozwiązań organizacyjnych i polityki sprzetowej w Panzerwaffe wlatach 1943 i 44 nie mówiąc 1945 gdzie w obliczu agonii III Rzeszy pojawiły się brygady z baonem "45" znane w RKKA w ...1941i w 1942 oraz korpusy pancerne o strukturze brygadowej i pułkowej. Czyli na koniec Niemcy byli zmuszeni do zastosowania podobnych rozwiązań organizacyjnych jak Radzieccy w latach ich największych klęsk 1941/1942.
Tomasz 25
QUOTE
Najpierw średnio udany M1 potem próba jego poprawy M1IP następnie wersja z armatą 120mm M1A1 a następnie wersja z ciężkim pancerzem ponoć z wkładami uranowymi czyli M1A1HA.
Czyli podobny rozwój czołgu jak przy T-64. I to wszystko w jedną dekadę podobnie jak przy T-64/A/B.


T-72 i T-80 też w sumie podobnie ewoluowały. Pod koniec istnienia ZSRR są T-72 z 89r i T-80UD. Bardzo dobre wozy.
czarny piotruś
Będę się czepiał dalej wink.gif peryskopy będą jednak znacznie niżej w porównania do wieży załogowej a z kamerami różnie bywa. Popytaj jak wypadały te w Rośku po szybkim przejeździe w błocie smile.gif W czołgu potrafi zachlapać obiektywy celowników ale zawsze mozna wychylić się z włazu i przetrzeć a jak sięgnąć do tych w wieży bezzałogowej? Zapewne zamontowali jakiś układ spryskiwaczy ale to następny element do obsługi. Zalety to oczywiscie lepsza ochrona pancerna przy tej samej masie pojazdu, możliwość całkowitej eliminacji amunicji z przedziału załogowego. Wlaśnie, jak wygląda w T 14 dojście do armaty od środka? Da się w razie czego dostać do zamka armaty?
Damian90
Z wnętrza przedziału załogi nie bardzo, ale na stropie wieży znajduje się najprawdopodobniej dłuży właz serwisowy.

Spokojnie, inżynierowie to nie głupcy, wiedzieli co robią. Poza tym wiele rzeczy się pewno jeszcze zmieni, na razie wozy będą intensywnie testowane.
czarny piotruś
Och w czasie swojej służby po wielekroć zdarzało mi się przeklinać konstruktorów i inżynierów wink.gif Tak przyszło mi wlaśnie na myśl. Skoro nie ma takiego dostępu to mieli następny problem z amunicją odlamkowo-burzącą. Jeżeli chcą takową mieć w jednostce ognia to znów widzę dwa problemy do rozwiązania. Po pierwsze musza mieć przez cały czas wkręcone zapalniki, problem drugi, skoro nie ma dostępu to trzeba dodać jakiś układ do nastawiania zapalników(krotka/długą zwłoka) bo kluczem już nie da rady. Czyli jakieś cewki programujące będą konieczne.
Tomasz 25
QUOTE
Relikt nie jest najnowszą konstrukcją, mają inne, tylko nie ujawniane, bo tam prace badawczo rozwojowe trwają latami, jak w każdym państwie


No ciekawe co nowego mają o ile mają. Bo Kontakt 5 czy Relikt już kiepsko działają( o ile w ogóle) na nowoczesne pociski kinetyczne z segmentową budową rdzenia i z czepcem balistycznym. No i na nowoczesne ładunki kumulacyjne. Dodając do tego taką sobie osłonę pancerza zasadniczego na wozach jakie mają w arsenale. Pomijając zaledwie ok 200 nowoczesnych T-90A a i one są obłożone K-5, które na nowoczesną amunicję NATO nie działają. A pancerz zasadniczy jak w T-72B z 89r
Tak więc teraz jest duża luka miedzy rosyjskim pancerzem a zachodnimi środkami przeciwpancernymi. T-14 zapewne tę lukę trochę zredukuje.
Damian90
QUOTE
Och w czasie swojej służby po wielekroć zdarzało mi się przeklinać konstruktorów i inżynierów wink.gif Tak przyszło mi wlaśnie na myśl. Skoro nie ma takiego dostępu to mieli następny problem z amunicją odlamkowo-burzącą. Jeżeli chcą takową mieć w jednostce ognia to znów widzę dwa problemy do rozwiązania. Po pierwsze musza mieć przez cały czas wkręcone zapalniki, problem drugi, skoro nie ma dostępu to trzeba dodać jakiś układ do nastawiania zapalników(krotka/długą zwłoka) bo kluczem już nie da rady. Czyli jakieś cewki programujące będą konieczne.


W amunicji czołgowej zapalniki zawsze są w pocisku, ich się nie wkręca gdy wóz jest już załadowany amunicją. wink.gif

A co do programowania, od lat mają to rozwiązane, system AINET. wink.gif

QUOTE
No ciekawe co nowego mają o ile mają. Bo Kontakt 5 czy Relikt już kiepsko działają( o ile w ogóle) na nowoczesne pociski kinetyczne z segmentową budową rdzenia i z czepcem balistycznym. No i na nowoczesne ładunki kumulacyjne. Dodając do tego taką sobie osłonę pancerza zasadniczego na wozach jakie mają w arsenale. Pomijając zaledwie ok 200 nowoczesnych T-90A a i one są obłożone K-5, które na nowoczesną amunicję NATO nie działają. A pancerz zasadniczy jak w T-72B z 89r
Tak więc teraz jest duża luka miedzy rosyjskim pancerzem a zachodnimi środkami przeciwpancernymi. T-14 zapewne tę lukę trochę zredukuje.


Oni przez lata opracowywali wiele nowych pancerzy reaktywnych, tylko ich nie wprowadzali, czekali na czołg nowej generacji, pojawił się T-14, to pojawił się nowy pancerz reaktywny.

Poza tym dlaczego T-14 tylko trochę tą lukę zredukuje (bo że ona jest ja nie przeczę), to wóz nowej generacji, w nowym układzie konstrukcyjnym, z nowymi rozwiązaniami w zakresie ochrony, ja bym rzekł że on tą lukę redukuję bardzo, ale nie tak bardzo jakby sobie tego Rosjanie życzyli, bo to jednak nie jest wóz na miarę Obiekt 195 czy Obiekt 477A "Młot".
Tromp
Swoją drogą, wiesz coś nt. technicznych przyczyn rezygnacji z rozwoju 195? Bo że za drogi, to wiem.
Tomasz 25
QUOTE
nie tak bardzo jakby sobie tego Rosjanie życzyli, bo to jednak nie jest wóz na miarę Obiekt 195 czy Obiekt 477A "Młot".


A jakie rozwiązania posiadały obiekt 195 czy Młot, których obecnie nie ma na T-14? Pomijam armatę kal 152mm. Przecież ob 447A powstał pod koniec istnienia ZSRR a Ob 195 pod koniec lat 90. OD tego czasu minęło ponad 25 lat czy też 15 w przypadku Ob 195. To kupa czasu jeśli chodzi na przykład o elektronikę czy nawet pancerz zasadniczy, ERA o czym wspominałeś, że są nowe itp. T-14 może posiadać nowocześniejsze SKO systemy APS itp. Co jeszcze nie było dostępne na prototypach Ob 195 a tym bardziej Młot. Zdawało mi się, że w stosunku do tych prototypów prócz armaty kal 152 mm powinien być postęp to by było w sumie naturalne. Nowe materiały lepsza elektronika itp

Czy te prototypy były lepiej opancerzone od T-14? Oczywiście głupie pytanie bo to wszystko tajne ale może są jakieś przesłanki.

No dobrze T-14 lukę dość mocno zredukuje ale wygląda na to, ze Zachód ma już przygotowaną nową amunicję więc sytuacja z końca lat 80 na korzyść Rosjan się nie powtórzy smile.gif
Damian90
Moje wcześniejsze wpisy i artykuły do których linki wrzucałem powinny być wystarczającą odpowiedzią.
ku140820
QUOTE(Damian90)
ja bym rzekł że on tą lukę redukuję bardzo, ale nie tak bardzo jakby sobie tego Rosjanie życzyli, bo to jednak nie jest wóz na miarę Obiekt 195 czy Obiekt 477A "Młot".

Bez przesady - jak dla mnie to T-14 jest czymś analogicznym do Abramsa z czasów, gdy powstawał - to nie miał być super-duper-uber-mega-panzer za górę dolarów (czym miał się stać MBT-70... chociaż akurat ten wóz opancerzony byłby dramatyczine słabo) tylko "najlepszy dostępny tu i teraz w określonym budżecie i z dopracowanymi komponentami".

A potem mogą go i 40 lat modernizować... biggrin.gif

QUOTE(Tromp)
Francuzów, Brytyjczyków i Włochów MOŻE będzie stać... Nas musi być stać. Ale reszta?

Poprawka:
1. Francuzów, Brytyjczyków i Włochów MUSI być stać, bo inaczej będą BEZ czołgów. Co prawda FR ma Leclerca czyli na najbliższe ~15-20 lat mają czym jeździć, ale już CR2 to dziadek bez przyszłości bo z działem niekompatybilnym do reszty NATO, do którego już się nie produkuje amunicji... a włoski Ariete to de facto ersatz nowoczesnego czołgu i jeśli chcą mieć "ciężki argument" (a raczej będą chcieli) to muszą pomyśleć o jego następcy.
Holendrów było stać na 8 baonów Leo2 i 8 baonów Leo1, to spokojnie będzie ich stać na ~2 baony "Leoparda 3" (czy jak go zwał). Belgowie teraz popylają na Leo2, ale też bedą musieli je wymienić, a nie widać u nich głosów o "deczołgoizacji", szczególnie po holenderskiej wtopie. Dania też potrzebuje ~1 batalionu (w końcu nie bez powodu kupili Leo2), choćby po to, żeby móc wysłać brygadę do obrony Biskupstwa Rygi wink.gif laugh.gif
Norwedzy - cały czas trzymają komponent ciężki, czyli minimum 1 brugada, czyli kolejny batalion.
Szwedzi - to samo, tylko bardziej (trza nie tylko Sztokholmu bronić, ale i Rewla wink.gif laugh.gif ), do tego oczywiście Finowie (przynajmniej brygada, żeby "turyści" z Wyborga nie pojawili się w Helsinkach za szybko.
O Szwajcarach nawet nie wspominam, bo to oczywista oczywistość.
Hiszpanie... pewnie też się szarpną. Na brygadę ciężką w ramach Brunete, żeby bronić Włoch wink.gif albo jakby powtórzyła się wyprawa do el-Ksar el-Kebir tongue.gif
A Grecy nawet jak zbankrutują i bedą się powoli odbudowywać (za rosyjskie, cypryjskie i Zeus wie czyje pieniądze laugh.gif ) też będą MUSIELI mieć "coś" na tureckie Altaye - może upgrejdowane nadwyżkowe zdizlowane Abramsy, a może właśnie "Leona 3".

I tak mi się składa batalion do batalionu i wychodzi europejskie zapotrzebowanie na ~2000 Leopardów 3 za jakieś ~15 lat. I to nawet gdyby rządy nie za bardzo chciały... bo będa musiały.

A tak przy okazji - ten T-90, co to Algieria kupiła na niego licencję, to będzie to samo, co kupiony przez Hindusów T-909SM/MS, którego nie kupia rosyjska armia (bo kupuje Armaty)?
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.