Współczesne czołgi - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106
Botras
Oj chyba się nie doczekamy od Realchiefa wspominanych przez niego danych (ze źródłami naturalnie, nie z wydajemisia), które by wskazały, że jednym pociskiem kasetowym 155 mm można porazić "kilka czołgów"...



Realchief
QUOTE(czarny piotruś @ 9/05/2015, 10:08)
Typowy unik wink.gif. Realchiefie trafi moze jeden na 200 podpocisków a przecież takze ten może trafić w błotnik, gruby pancerz czołowy. Nawet trafienie w wieżę niczego nie przesądza. Te podpociski to nie jest jakiś over kill. Jak nie trafią w coś ważnego jak amunicja czy paliwo to tylko maleńką dziurkę wypalają. Mialem okazję poznać gościa, któremu strumień kumulacyjny z RPG 7( dużo większy) tylko rękę poparzył po przebiciu drzwi w Mrapie.
*



W tym cały sęk, że chyba nie bardzo mogą nie trafić w coś ważnego. Wieżę konstruowano jak najmniejszą czyli zapewne pustych przestrzeni tam niewiele a wypełniona jest automatem, elektroniką, optyką i łączami. Niech tylko pocisk przerwie łącze od np. celownika i czołg z walki na jakiś czas wyeliminowany. Trzeba odesłać na tył i wymienić łącze.
Jak sam kolega zauważył pocisk z RPG przebił drzwi, a jakby strumień dotarł do komory silnika to ten MRAP byłby dalej sprawny?


QUOTE(Botras @ 9/05/2015, 10:13)
Oj chyba się nie doczekamy od Realchiefa wspominanych przez niego danych (ze źródłami naturalnie, nie z wydajemisia), które by wskazały, że jednym pociskiem kasetowym 155 mm można porazić "kilka czołgów"...
*



Sam to kolega potwierdził w poście z 23:22. Napisał kolega, że jest to możliwe, ale mało prawdopodobne.
Dodatkowo znam osobę która wygrała 3 razy pod rząd nagrodę główną na loterii.
Znam też taką która wygrywała (co prawda nie główną) ale nagrodę kilkanaście razy pod rząd. Sprzedający losy w końcu uprosił by już więcej nie grała.
czarny piotruś
Realchiefie nie rób sobie z nas jaj wink.gif Podaj odległości pomiędzy czołgami w kompanii w obronie, natarciu, marszu zwykłym i ubezpieczonym. Podaj gęstość upadku podpocisków z amunicji cargo na podanej przez ciebie odległości 30 tys metrów uwzględniając odchylenie pocisku od punktu celowania i poprawkę na ruch celu. Załóż standardowe 5% niewybuchów i zobaczysz jakie to prawdopodobieństwo trafienia dla jednego pocisku cargo wychodzi. Wojna to nie lotto i tu prawdopodobieństwa liczy się na 0.2-0,9 powiedzmy a nie 0,00001...
Realchief
Nie jestem artylerzystą.
Natomiast pewien forumowy artylerzysta w wątku o naszej armii wprost się zachwycał możliwościami masakrowania wrażych kolumn pancernych przy pomocy artylerii na duże odległości
Byłem przekonany, że T-14 z "nieopancerzonymi" wieżami masakrowano by o wiele lepiej i niższym kosztem. Stąd konieczne jest zabezpieczenie wież przed taką możliwością stosownym pancerzem.
Botras
QUOTE(Realchief @ 9/05/2015, 10:38)
Natomiast pewien forumowy artylerzysta w wątku o naszej armii wprost się zachwycał możliwościami masakrowania wrażych kolumn pancernych przy pomocy artylerii na duże odległości
*



Poproszę link do odpowiedniego postu (generuje się go przez kliknięcie na "Post #" w prawym-dolnym rogu postu).
Ciekawe, jak treść tego "zachwycania" ma się do Twojej tezy o jednym pocisku kasetowym i kilku czołgach.
Tromp
QUOTE(Realchief @ 9/05/2015, 11:38)
Byłem przekonany, że T-14 z "nieopancerzonymi" wieżami masakrowano by o wiele lepiej i niższym kosztem. Stąd konieczne jest zabezpieczenie wież przed taką możliwością stosownym pancerzem.
*


Akurat strop to ta "nieopancerzona" wieża ma zabezpieczony bardzo dobrze. Z burtami gorzej, ale to kwestia przyjętych założeń.
czarny piotruś
Problem w tym jak to będzie wyglądało w konfiguracji bojowej. Ta defiladowa wygląda tak sobie. Ten duży właz obsługowy nad zamkiem armaty z natury rzeczy nie moze być ciężko opancerzony bo Pudziany tym czołgiem nie będą jeździć. W miarę lekkie mogą być kasety ERA ale one z kolei stwarzają zagrożenie dla systemów umieszczonych na stropie. W technice nie ma idealnych rozwiązań i zawsze jest coś za coś.
Tromp
Ja wiem... Włazy w Merkawie Mk 4 czy włazy T-14 wyglądają solidnie. Zależy, jak oni to pomyśleli.

Czytać, chłopy!
czarny piotruś
Te włazy są jednak mniejsze. Sprawę rozstrzygnie dopiero fotka otwartego luku na wieży T-14 co pokaże grubość i pokrywy i samego stropu.
Co do artykułu Wolskiego. Jak zwykle warto przeczytać i mozna sporo się dowiedzieć. Z mojej strony mam kilka wątpliwości. Pierwsza, o ile 80 mm stali jest w stanie zabezpieczyć przed pociskiem 30-35 mm na typowych odległościach to 40 mm poniżej 500 mm będzie już groźne, 57 mm z pociskiem podkalibrowym powinno dać radę nawet lekko pochylonej takiej płycie z ponad 1000 m. Wątpliwość druga to te 2000 godz resursu dla silnika ale to już służba liniowa zweryfikuje. Osobiście celowałbym raczej w 1000-1300 godz. Kwestia manewrowości, układ z dwoma PMS mimo swoich zalet nie pozwala jednak na tak łatwe manewrowanie( w sensie skrętu) szczególnie na wysokich prędkościach i w terenie. Następna sprawa to zawieszenie. Wydłużenie kadlubaw i zwiększenie ilości kół niewątpliwie zmniejszyło obciążenia i poprawiło stabilność ale by cos wyrokować dobrze byloby poznać wartości skoku amortyzatorów i strzałkę dynamicznego ugięcia wahaczy. O moich wątpliwościach w kwestii nowych rosyjskiej amunicji i samej armaty już pisałem wcześniej.
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 9/05/2015, 19:18)
Te włazy są jednak mniejsze. Sprawę rozstrzygnie dopiero fotka otwartego luku na wieży T-14 co pokaże grubość i pokrywy i samego stropu.
*


Zgadza się. Stąd też piszę, że nie można niczego przesądzać. "Właściwy" strop wygląda na gruby. Właz rzeczywiście może być osłabiony.
konto usunięte 051218
Mam takie pytanie: czy nasze MON jest zainteresowane zakupem czołgów wsparcia bezpośredniego PL-01 ? I jakie są dalsze losy tego projektu ?
ku140820
QUOTE(ciekawy @ 9/05/2015, 20:03)
Mam takie pytanie: czy nasze MON jest zainteresowane zakupem czołgów wsparcia bezpośredniego PL-01 ? I jakie są dalsze losy tego projektu ?
*



1. Nie cma czegoś takiego jak "czołg wsparcia bezpośredniego". Czołg to czołg, co najwyżej lekki.
2. Nie, nie jest. W naszym przypadku wszelkie "niby-czołgi" czy "lekkie czołgi" to bezsens.
3. Niebyt - PL-01 to była tylko jeżdżąca makieta-pokazówka i nic więcej.

BTW:
Tromp, wiem, że dawałeś linka, ale wrzucam adresy dla całego pakietu:

http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art,5,1...nowej-generacji

http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art,5,1...azdy-ewolucyjne

http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art,5,1...zdy-rewolucyjne
konto usunięte 051218
QUOTE(Darth Stalin @ 9/05/2015, 22:17)
1. Nie cma czegoś takiego jak "czołg wsparcia bezpośredniego". Czołg to czołg, co najwyżej lekki.

http://pl.wikipedia.org/wiki/PL-01
QUOTE(Darth Stalin @ 9/05/2015, 22:17)
2. Nie, nie jest. W naszym przypadku wszelkie "niby-czołgi" czy "lekkie czołgi" to bezsens

Albowiem, ponieważ, bo ... ? Czołgi podstawowe muszą chyba mieć jakieś wsparcie ?
QUOTE(Darth Stalin @ 9/05/2015, 22:17)
3.Niebyt - PL-01 to była tylko jeżdżąca makieta-pokazówka i nic więcej.

Ów "niebyt" (jako makieta) już jeździ, i ma się dobrze, więc jakże to tak ?
https://www.youtube.com/watch?v=Vxvvgdm2_jo
MichałM1995
Panie Trompie, czy w artykule który przytoczyłes cena t90 to wraz wyposazeniem? Bo jesli nie, to cena t14 może siegać 10 milionów za sztuke. Astronomiczna suma jak na realia naszego wschodniego sąsiada

Ciekawy
W roli wsparcia czolgów występuje BWP.

Jesli by patrzec na cene w artykule to t14 kosztuje ok.7 milionów.
Niemiecka Puma kosztuje tyle samo. rolleyes.gif
ku140820
1. Że napisali coś bez sensu w Wiki to jeszcze nie znaczy, że to prawda.

2. Nie, współczesne MBT nie potrzebują "wsparcia przez lekkie czołgi".
Tzw. WWB ("wozy wsparcia bojowego") mają wspierać transportery i BWP w jednostkach lekkich, najczęściej ekspedycyjnych (np. w przypadku francuskich jak ERC-90, AML, czy AMX-10RC tudzież amerykańskich Stryker MGS). Ale takie pojazdy nie mają racji bytu w pełnoskalowym konflikcie z przeciwnikiem posiadajacym klasyczne MBT, z prostego powodu: bo nie są w stanie zrobić tym MBT krzywdy, zaś same są bardzo podatne na zniszczenie przez owe MBT.

3. Najwyraźniej nie zwróciłeś uwagi na DATĘ tego filmiku i nie czytałeś nic więcej o tym pojeździe. Szkoda.
Delwin
QUOTE
Ale takie pojazdy nie mają racji bytu w pełnoskalowym konflikcie z przeciwnikiem posiadajacym klasyczne MBT, z prostego powodu: bo nie są w stanie zrobić tym MBT krzywdy, zaś same są bardzo podatne na zniszczenie przez owe MBT.


WWO to de facto BWP (ich podwozia są zwykle bazą) z większą armatą a i tak zwykle słabszą niż typowa dla MBT - czyli zwykle 105 mm, ew. słabszy model 120 mm (w porówaniu do "klasycznego" działa Rheinmetall...). Atutem jest uproszczenie logistyki, ale na "klasyczne" MBT ich wysyłać nie ma sensu...
Tomasz 25
Na jakiej zasadzie działa ten pancerz Non Explosive Reactive Armour ?
ku140820
J.W. to dość dokładnie opisywał na DZ. Poszukaj artykułów.
Tromp
QUOTE(MichałM1995 @ 9/05/2015, 22:33)
Panie Trompie, czy w artykule który przytoczyłes cena t90 to wraz wyposazeniem? Bo jesli nie, to cena t14 może siegać 10 milionów za sztuke. Astronomiczna suma jak na realia naszego wschodniego sąsiada
*


Panowie to byli przed wojną. A ile będzie T-14 kosztował, to nie wiadomo. Prawdopodobnie 7 do 10 mln USD.



A co do WWB to raz, że Concept nie spełniłby wymagań, a dwa, że się troszkę pozmieniało z priorytetami.
Damian90
A tymczasem w Turcji.

http://i.imgur.com/9v49per.jpg
http://i.imgur.com/aHOmay7.jpg
http://i.imgur.com/OXHlpXn.jpg
http://i.imgur.com/J2Av02R.jpg
http://i.imgur.com/M3r6XOw.jpg
http://i.imgur.com/602ciYf.jpg
http://i.imgur.com/GTItZt3.jpg
http://i.imgur.com/4IDqZec.jpg

Podoba mi się to że pomyśleli i cofnęli celownik główny do tyłu, tak że przed nim jest gruby i jednolity moduł pancerza specjalnego. A więc brak problemów z osłoną wieży takich jak w Leo2.

Moim zdaniem pancerz przedni wieży ma jakieś 800mm, maska jarzma armaty będzie pewnie miała połowę tego czyli około 400mm.

Przód kadłuba też ma ciekawą konfigurację choć na tych przekrojach tego nie widać, ale generalnie też będzie nieźle chroniony.

Ogółem Turkom wyszedł całkiem udany czołg. Jeśli dla WP szukałbym alternatywy dla czołgów z USA lub RFN, i do tego takiej na którą można by licencję kupić, to byłby to Altay.

Oczywiście mówię tutaj o projekcie który jest już niemal gotowy, nie o projektach czołgów nowej generacji.
Tomasz 25
QUOTE
Moim zdaniem pancerz przedni wieży ma jakieś 800mm


Sporo to jak szacunki dla kadłuba T-14 smile.gif
czarny piotruś
W Leo jak zmierzyć s najgrubszym miejscu to wyjdzie ponad metr i co z tego? Zbytnio podniecasz się takimi rzeczami. Czołg to złożony system i nie same milimetry walczą...
Tomasz 25
To z tego, że T-14 mimo, iż miał być tak niesamowicie opancerzonym wozem nie wychodzi tak świetnie prawdopodobnie.
czarny piotruś
Właśnie, prawdopodobne szacunki smile.gif moze być 800 mm a może 1300 mm. O T-14 wiemy tak naprawdę niewiele a i przed samym czołgiem jeszcze długa droga zanim stanie się sprzętem liniowym. Równie dobrze może to być tylko konstrukcja do przetestowania nowych rozwiązań i zostanie wyprodukowana w ograniczonej liczbie. Pożyjemy zobaczymy.
Tomasz 25
Nie taką konstrukcją był Ob-195 to już jest wóz przed seryjny. Żadna długa droga.
czarny piotruś
Taa.. T-64(bez literki) też miał być podstawowym czołgiem armii sowieckiej. Zrobili trochę ponad pięćset sztuk po czym produkcję przerwano i zaczęto wóz bardzo mocno zmieniać. Wymieniono: uzbrojenie, mechanizm ładownia, część układu jezdnego, zmieniano konfigurację pancerza itd. Powstały T-64A i B i to dopiero one byly sprzętem seryjnym. T-14 najpierw zostanie wyprodukowany w liczbie pozwalającej wyposażyć co najmniej batalion by sprawdzić współdziałanie taktyczne pomiędzy wozami i kompaniami. Zapewne nieodzowny będzie jak to u nich bywa program UKN. Dopiero wtedy po wdrożeniu poprawek i zmian ruszy prawdziwa produkcja seryjna. Oczywiście jezeli będą środki w budżecie.
.
Tomasz 25
To co było za Sowietów to odrębna historia. Tam produkowali kilka wozów na raz. Obecna Rosja nie może sobie pozwolić na ciągłe zmiany projektów itp Co oczywiście nie zmienia faktów, że T-14 będzie modernizowany itp czy nastąpią jakieś mniejsze zmiany. A jeśli tak to będą się grzebać z tym czołgiem następne 20 lat. W tym czasie Zachód wprowadzi kolejne konstrukcję, które zdeklasują T-14
Damian90
QUOTE(czarny piotruś @ 10/05/2015, 19:01)
W Leo jak zmierzyć s najgrubszym miejscu to wyjdzie ponad metr i co z tego? Zbytnio podniecasz się takimi rzeczami. Czołg to złożony system i nie same milimetry walczą...
*



Akurat w najgrubszym miejscu wyjdzie dokładnie jakieś 800mm. W M1 wyjdzie jakieś 900mm. wink.gif

Chyba że zacznie się to mierzyć pod jakimś dziwacznym kątem.

W T-14 to na dobrą sprawę na razie nie wiadomo jak przód kadłuba jest gruby.

PS. To jest tylko grubość fizyczna pancerza, nie jego odporność.
czarny piotruś
Ten metr z okładem dla Leo to czołowy pancerz wieży mierzony w osi klina i o tym pisałem odnosząc się do postu Tomasza.
Tomasz 25
Czy ten turecki czołg można porównać z T 90A ? Jeśli tak to brawo dla Turcji jak doprowadzą go do produkcji seryjnej osiągną całkiem dobry poziom.

QUOTE
T-14 to na dobrą sprawę na razie nie wiadomo jak przód kadłuba jest gruby.


W miarę gruby może i jest ale jego odporność? Przecież UWZ miał wyjątkowo kiepskie pancerze zasadnicze i bardzo proste. Gdzie z tym do np USA gdzie pracują nad jakimiś nanorurkami itp zaawansowanymi materiałami.
Tromp
A skąd wiesz, co teraz ma UWS? Zwłaszcza po pracach NII Stali i "współpracy" z resztą resztek po Sowietach?
ku140820
QUOTE(Tomasz 25)
Przecież UWZ miał wyjątkowo kiepskie pancerze zasadnicze i bardzo proste.

Miał. Ale od tego czasu dużo się w UWZ zmieniło. W NII Stali też (zwłaszcza tam).
OGUREK
JA to wam powiem, że sięnawet ciesze, że Rosjanie zbudowali T-14 Armatę.

Dlaczego?

Wierze w kapitalizm i wolny rynek, a nic tak nie pobudza i nie motywuje jak konkurencja. Może dzięki temu otworzy się kabza z funduszami na rozwój naszych rodzimych konstrukcji rolleyes.gif rolleyes.gif
Tromp
QUOTE(OGUREK @ 10/05/2015, 23:32)
Wierze w kapitalizm i wolny rynek, a nic tak nie pobudza i nie motywuje jak konkurencja. Może dzięki temu otworzy się kabza z funduszami na rozwój naszych rodzimych konstrukcji  rolleyes.gif  rolleyes.gif
*


Dowaliłeś jak łysy grzywką o kant kuli biggrin.gif
Ale niezupełnie wink.gif Program Pancerny się przebudował.
Damian90
A mógłbyś jaśniej jak się przebudował, bo widzę że masz jakieś dojścia do sedna tematu. wink.gif
Kamaz73
Jak się zmienią rządzący to ... pojawi się PL 02 Concept v.2 jako NASZA rodzima odp na t-14 i nikogo nie będzie obchodzić iż będzie to "tankietka" w porównaniu z T-14.
MichałM1995
Polska nigdy nie zbuduje własnego czołgu od podstaw.
Brak nam naukowców i doświadczenia. Na tym zakończmy wszystkie tematy na Andersy czy inne PL 02, 01 czy nawet 01000
czarny piotruś
Nie jestesmy w stanie samodzielnie zbudować czołgu nowej generacji- IV ani nawet III plus. Natomiast nasz własny na poziomie trzeciej już tak ale będzie on drogi z racji jednostkowej produkcji i nadal obarczony sporym ryzykiem technicznym. Przy środkach jakimi dysponujemy lepiej się za to nie zabierać. Choć w teorii( część nawet w praktyce) dysponujemy technologiami co do pancerza i SKO to i tak uzbrojenie główne i UPM wraz silnikiem musielibyśmy kupić z zewnątrz. W 2025 będziemy mieli polski MBT na poziomie operacyjnym i technologicznym Leo 2 A4 może A5... Czyli samemu nie warto. Czy dla kilkuset czołgów warto w ogóle rozkręcać produkcję kooperacyjną czy licencyjną? Rzecz moim zdaniem warta rozważenia.
OGUREK
Może zamiast siłować się w klasie MBT, powinniśmy się skupić na BWP? Nic lepszego od Leoparda nie stworzymy, ale sensowna alternatywa dla PUMA lub druciarskich tuningów BMP myślę, że jest w zasięgu naszych możliwości. Myślę oczywiście o Techwin'owskim podwoziu wzbogaconym naszą i europejską technologią.
czarny piotruś
Jezeli mamy robić bewupa na samsungowskim podwoziu to najpierw trzeba wymienić pokolenie jenerałów w SG i MON dla, których wszystko ma pływać...
MichałM1995



Zgadzam się, że dla oddziałow lekkich czy zwiadowczych zdolność pływania powinna być.
Ale jeśli chodzi o bitwe zmechanizowaną, to BWP muszą dotrzymać kroku MBT. Nie będą wstanie tego zrobić jeśli pancerz nie pozwoli brać udziału w bitwie.
A żeby pancerz był odpowiedni, to niestety trzeba zrezygnować z możliwością pływania.
Wystarczy poapatrzeć jaki kierunek obierają bardzo silne państwa
Izrael- BWP oparty na merkavie prawie 60t
Niemcy- Puma waga pełnego wariantu z całym uzbrojeniem prawie 45t
Rosja- waga t15 nie jest dokładanie znana, ale tak jak w przypadku izraela BWP został oparty na podwoziu czołgu
Waga to prawdopodobnie koło 40 t

A więc najwieksi giganci kładą nacisk na opancerzenie a nie na zdolność pływania
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 11/05/2015, 16:50)
Jezeli mamy robić bewupa na samsungowskim podwoziu to najpierw trzeba wymienić pokolenie jenerałów w SG i MON dla, których wszystko ma pływać...
*


BWP pływał najpewniej nie będzie - ciesz się smile.gif
czarny piotruś
Ten super ciężki izraelski Namer to i tak nie bardzo miałby gdzie pływać wink.gif Jordan to taki szerszy i niezbyt głęboki rów. Rosjanie oprócz T-15 mają jednak w projektach sporo pływających BMP, BMD, chyba nawet Sprut i Nona są pływające. Akurat w ich uwarunkowaniach ma to sens większy niż u nas. W końcu ten jobel z pływalnością jak najszerszego grona pojazdów to ich pomysł. Jak dla mnie wystarczające będzie przystosowanie BWP do forsowania po dnie by mogły iść z czołgami.
Tak z ciekawości zapytam. Czy T-14 ma możliwości takiego forsowania przeszkód wodnych?
W pewnym sensie czołg ten wywróci im całe myślenie w temacie współpracy z piechotą, szczególnie na terenach ciut bardziej zurbanizowanych. Ciekawe jak to Rosjanie rozwiążą.
Tomasz 25
Panowie co odróżnia obecne T-14 jako rzekomo wóz przedseryjny od prototypu. Bo jak dla mnie to on bardziej obecnie odpowiada prototypowi? Wóz ma dopiero przecież rozpocząć testy państwowe itp w 2016 roku.
Barg
QUOTE(czarny piotruś @ 11/05/2015, 16:46)
Idiotyzmem niekoniecznie. Pływalność jest pożądaną cechą taktyczną pod warunkiem, że nie ogranicza innych cech tzn. opancerzenia i uzbrojenia. Dla pododdziałów rozpoznawczych na lżejszych wozach jest przydatna. Dla batalionów zmechanizowanych ważniejsza jest odporność i siła ognia.
*


Ok.

Ale wyobraź sobie sytuację gdzie musisz z marszu zdobyć przyczółek (nie ma mostów, saperzy są gdzieś daleko z promami, łodziami i składami mostami - i to o ile szerokość rzeki pozwala zastosować składane mosty). Taki b.zmech z pływającymi bwp pozwoli opanować przyczółek i go obronić, a także rozwinąć szerokość i głębokość przyczółka. Po to aby saperzy w miarę bezpiecznie zbudowali przeprawę, po której przeprawią się czołgi, artyleria, opl i kołowa logistyka.
W każdym razie w tym zadaniu batalion na pływających bwp będzie lepszy od piechoty przewożonej na ciężarówkach lub podobnym batalionie zmech ale na niepływających bwp.

Chodzi o to aby zastosować manewr, a na europejskim teatrze rzek mnogo...
czarny piotruś
Możemy użyć pływających Rosomaków i wesprzeć je pływająca artylerią samobieżną 2S1, możemy puścić ciężkie BWP po dnie rzeki, możemy poszukać brodu. Możliwości jest sporo. Dlatego pisałem, ze jest to pożądaną cechą ale nie kosztem ochrony załogi i desantu.
Tromp
QUOTE(Barg @ 11/05/2015, 21:23)
Chodzi o to aby zastosować manewr, a na europejskim teatrze rzek mnogo...
*


...a pływających BWP mało...
MichałM1995
[quote=Barg,11/05/2015, 20:23][quote=czarny piotruś,11/05/2015, 16:46]Idiotyzmem niekoniecznie. Pływalność jest pożądaną cechą taktyczną pod warunkiem, że nie ogranicza innych cech tzn. opancerzenia i uzbrojenia. Dla pododdziałów rozpoznawczych na lżejszych wozach jest przydatna. Dla batalionów zmechanizowanych ważniejsza jest odporność i siła ognia.
*

[/quote]
Ok.

Ale wyobraź sobie sytuację gdzie musisz z marszu zdobyć przyczółek (nie ma mostów, saperzy są gdzieś daleko z promami, łodziami i składami mostami - i to o ile szerokość rzeki pozwala zastosować składane mosty). Taki b.zmech z pływającymi bwp pozwoli opanować przyczółek i go obronić, a także rozwinąć szerokość i głębokość przyczółka. Po to aby saperzy w miarę bezpiecznie zbudowali przeprawę, po której przeprawią się czołgi, artyleria, opl i kołowa logistyka.
W każdym razie w tym zadaniu batalion na pływających bwp będzie lepszy od piechoty przewożonej na ciężarówkach lub podobnym batalionie zmech ale na niepływających bwp.


Mylisz sie. Taki przyczólek nie ma najmniejszego sensu. Według Ciebie miałby bronić saperów, ale przez to że musi ich bronić nie ma praktycznie możliwości manewru. W dodatku te lekko opancerzone pojazdu zostaną bardzo łatwo zlikwidowane nawet przez piechote.

Tak jak mówia poprzednicy. Lepiej zdobywać mosty ewentualnie je budować niż tak kombinować i narażać się na cieżkie straty

orkan
Po to zwiększono w brygadach liczbę saperów z kompanii do baonu aby wzmocnić mobilność ciężkiego sprzętu w tym przy przekraczaniu rzek
Kamaz73
QUOTE(czarny piotruś @ 11/05/2015, 20:22)
Ten super ciężki izraelski Namer to i tak nie bardzo miałby gdzie pływać wink.gif Jordan to taki szerszy i niezbyt głęboki rów. Rosjanie oprócz T-15 mają jednak w projektach sporo pływających BMP, BMD, chyba nawet Sprut i Nona są pływające. Akurat w ich uwarunkowaniach ma to sens większy niż u nas. W końcu ten jobel z pływalnością jak najszerszego grona pojazdów to ich pomysł. Jak dla mnie wystarczające będzie przystosowanie BWP do forsowania po dnie by mogły iść z czołgami.
Tak z ciekawości zapytam. Czy T-14 ma możliwości takiego forsowania przeszkód wodnych?
W pewnym sensie czołg ten wywróci im całe myślenie w temacie współpracy z piechotą, szczególnie na terenach ciut bardziej zurbanizowanych. Ciekawe jak to  Rosjanie rozwiążą.
*


Rosjanie tak jak USAńcy mają mieć ofensywne siły zbrojne w tym wojska lądowe stąd wymóg forsowania rzek jest kluczowy ( oczywiście podejście do problemu jest odmienne tj USA generalnie zdobywa i buduje mosty zaś Rosjanie forsują przeszkody).
My potrzebujemy defensywnych rozwiązan bo naszym kluczowym zadaniem jest obrona oparta na posiadanej infrastrukturze... stąd pływalnośc to cecha 2-go jeżeli nie 3-o rzędna.
Jak najbardziej BWP nowego stworzyć możemy i na tym mam nadzieję się skupimy. Co do dekli to trzeba jasno sobie powiedzieć... idżmy w kooperację i to z bliskimi sojusznikami z Nato. USA odpada bo Oni mają inną filozofię użycia wojsk i stąd ich prdukty bywają niekompatybilne z naszymi potrzebami ( nie wspominając o takich "drobiazgach" jak durnowata z naszej perspektywy filozofia sprzedaży zaawansowanych konstrukcji). Myślę że wejście w kooperację z Niemcami i Francuzami jest zasadnym pomysłem... napewno też da nam szereg plusów a i mamy co zaoferować ( np BMSy... Jaśmin jest chwalony w Nato, podobnie produkty WB Electroniks). wink.gif
Od dłuższego czasu postuluję że BWP nasz powinien mieć zdolnośc do forsowania rzek tak samo jak czołgi czyli... po dnie bo w końcu to z nimi ma współdziałać ( co za problem zaprojektować właz działonowego lub desantowy tak by podłączyć grubą rurę i uszczelnić przedziały?).
Jeżeli tak to zostanie przemyślane i zrealizowane to otrzymany racjonalny i skuteczny system.
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.