QUOTE(kolodziej @ 15/10/2020, 8:31)
Korea buduje własne rakiety miedzykontynentalne to czemu nie mogłaby stworzyć czołgu. Na zbrojenia przeznsczają 25 proc. PKB jest z czego pociągnąć.
Kształt skorupy to detal. Cytując samego siebie:
Znacznie ciekawsza (być może pozornie) jest „abramsopodobna” wieża czołgu. Wydaje się być nieźle opancerzona, choć zainstalowane na niej wyrzutnie aktywnego systemu ochrony pojazdu, podobnego do rosyjskiego systemu Afganit (czy też raczej jego makiety) umieszczone są we wnękach. Być może są one przymocowane do rzeczywistego pancerza, zaś masywne na pierwszy rzut oka moduły są jedynie maskownicami mającymi ukryć rzeczywisty kształt wieży czołgu? Bezpieczeństwo wozu i załogi poprawiają wyrzutnie granatów dymnych (tym razem niemal na pewno prawdziwe), umieszczone w tylnej części wieży. Uzbrojenie stanowi 125 mm armata o dłuższej lufie niż w działach rodziny 2A46 (48 kalibrów). Zapewne sprzężony jest z nią 7,62 mm km. Przy włazie działonowego zamontowany jest kolejny 7,62 mm karabin maszynowy, obsługiwany najwyraźniej ręcznie. Po prawej stronie wieży zamontowano podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych. O parametrach systemu kierowania ogniem i systemów łączności nic nie wiadomo, niemniej przed włazem dowódcy z prawej strony wieży umieszczono osłonę, przypominającą obudowę przyrządu panoramicznego. Każdy z zaprezentowanych wozów miał pojedynczą antenę radiostacji. Na burtach wieży umieszczono skrzynkowe osłony, mogące być osłonami czujników aktywnego systemu samoobrony. Na stropie niszy wieży zamontowano urządzenie o kształcie walca o niejasnym przeznaczeniu, być może jest to czujnik meteorologiczny SKO w osłonie, ale może być to element układu detekcyjnego aktywnego systemu ochrony pojazdu lub antena systemu zakłócającego zapalniki IED. (całość)
Innymi słowy, sama skorupa wozu to nie problem, podobnie zawieszenie. Ale już układ napędowy o mocy 1200-1500 KM czy "nowoczesności" (asop, panorama dowódcy, może radar pola walki) mogą przekraczać możliwości koreańskich inżynierów. Podobnie zdatna do użytku armata kal. 125 mm o lufie dłuższej, niż dotychczasowa (Amerykanie do tej pory nie zrobili sensownej L/55, Niemcy dopracowywali ją 20 lat...). O ile nie pomogli im Chińczycy, to IMO "nowoczesności" są w większości makietami.