Pociski z rodziny Exocet - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Shogunov
Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi, forum czytam od dłuższego czasu, jednakże jest toto mój pierwszy post.

Interesuje się nowoczesną wojną morską, po przeczytaniu kilku publikacji z tej dziedziny (zwłaszcza na temat wojny Iracko – Irańskiej oraz konfliktu Falklandzkiego) mam pytanie.
Mianowicie o ile skuteczność tych pocisków w odnajdywaniu i trafianiu w cel była duża, to detonacja głowicy bojowej wręcz przeciwnie (HMS Sheffield , HMS Glamorgan).

Czy jest to spowodowane błędami konstrukcyjnymi zapalników czy może niewłaściwym przechowywaniem / konserwacją?

mn319
Pierwsze partie produkcyjne Exocetów miały wadliwie skonstruowany detonator, który w chwili uderzenia w cel nie detonował głowicy. Inna sprawa że pracujący silnik z resztką paliwa powodował pożar na trafionej jednostce, szczególnie groźny jeżeli jednostka była zbudowana z łatwopalnego aluminium jak brytyjskie okręty na Falklandach.

Jeżeli chodzi o literacki opis użycia tych rakiet to polecam 2 najnowsze rozdziały książki "Próba sił" dostępnej tutaj http://proba-sil.c0.pl/

pozdrawiam
Speedy
Hej
QUOTE(Shogunov @ 7/11/2008, 13:40)
Czy jest to spowodowane błędami konstrukcyjnymi zapalników czy może niewłaściwym przechowywaniem / konserwacją?
*



Na ile się orientuję, chodziło o to pierwsze. Pamiętam taką notatkę, prawdopodobnie w gazecie Internationale Defense Revue, jakoś na przełomie lat 80/90, że Aerospatiale przyznało się w końcu do wady konstrukcyjnej zapalnika w Exocetach i na własny koszt wymieniło go wszystkim nabywcom na ulepszony model.

Co do efektywności Exoceta, producent podaje, że trafienie tym jest odpowiednikiem trafienia torpedą. Z jednej strony wydaje się to pewną przesadą (160 kg głowica, 65 kg m.w. - większość współczesnych "dużych" torped zawiera ładunki rzędu co najmniej 250-300 kg m.w.), ponadto torpeda wybuchająca pod linią wodną stwarza większe zagrożenie dla pływalności jednostki. Z drugiej strony torpeda wybucha poza kadłubem a Exocet wnikający głęboko w konstrukcję okrętu też ma szanse na wywołanie sporych zniszczeń, spotęgowanych dodatkowo przez kawałki płonącego paliwa rakietowego (o ile doleciał do celu z pracującym jeszcze silnikiem, no ale to jest raczej dość prawdopodobne).
Jednak można dyskutować czy 160 kg głowica to nie jest trochę za mało. Porównując Exoceta z innymi zachodnimi pociskami pokr. można chwilami dojść do takiego wniosku (oczywiście nie ma sensu porównywać go z wielkimi pociskami rosyjskimi/radzieckimi, obliczonymi na rażenie potężnych amerykańskich lotniskowców i pancerników - przed zachodnimi pociskami nie stały aż takie wyzwania, gdyż Rosjanie nie mieli tak wielkich okrętów). Najbardziej rozpowszechnione "duże" pociski pokr. jak Otomat, Harpoon, Sea Eagle, RBS15 miały/mają głowice bojowe o masie rzędu 200-250 kg. A niemiecki Kormoran, budowany w zasadzie równolegle z Exocetem i nawet we współpracy z Francją miał co prawda bardzo podobną 160 kg głowicę ale "podrasowaną" w oryginalny sposób - w jej ścianach wykonano 16 półsferycznych wyżłobień (czy 12 - nie pamiętam, jedna liczba dotyczy prototypu, druga seryjnych głowic) z których przy wybuchu powstają "pociski" EFP (wybuchowo formowane penetratory) zdolne do przebicia 70-90 mm pancerza; rozlatują się one na wszystkie strony wewnątrz kadłuba trafionej jednostki i przebijają wszystko na swej drodze, potęgując rozmiary zniszczenia.
Roadhunter
A co z 3M80 Moskit? Czy nie jest to największa i chyba najpotężniejsza rakieta przeciwokrętowa na świecie?
ku140820
Nie jest.
Znacznie większe są pociski znane jako SS-N-12 Sandbox (system bodaj P-500?) i SS-N-19 Shipwreck (czyli Granat - oznaczenia P-??? nie pamietam w tym momencie).
Sandboxy to uzbrojenie krążowników projektu 1164 ("Slawa") i OP typu "Echo II" (wycofane), Shipwrecki to uzbrojenie krążowników typu "Kirow" i OP typu "Oscar I/II" (bliźniaki Kurska).
Shogunov
Darth mnie ubiegł :-)

SS-N-12 Sandbox (P-500 Bazalt) posiada 950kg głowice klasyczną lub 350 kT nuklearną
SS-N-19 Shipwreck (P-500 Granit) posiada 700kg głowice klasyczną lub 500 kT nuklearną masa samego pocisku to ponad 7000kg (projekt bazowany na Bazalcie )
SS-N-22 'Sunburn (3M80 Moskit, Kh-41 ) 300kg głowica przy masie własnej ok 4000kg

Była jeszcze P-5 Pyatyorka z głowicą 1000kg.

Moskit jest konstrukcją najnowocześniejszą ale na pewno nie najpotężniejszą.
Wydaje mi się, że najpotężniejsze to te uzbrojone w głowice jądrowe.

BTW. Czy państwa bloku zachodniego posiadają / posiadały coś porównywalnego ?
Speedy
Hej
QUOTE(Shogunov @ 10/03/2009, 13:47)
BTW. Czy państwa bloku zachodniego posiadają / posiadały coś porównywalnego ?
*



Raczej nie. Nie było im to tak bardzo potrzebne, gdyż rosyjska flota nie miała i nie ma zbyt wielu dużych okrętów.
Największy taki pocisk na Zachodzie to przeciwokrętowa wersja Tomahawka z głowicą o masie 450 kg. Obecnie wycofano go już chyba zresztą z użytku.
Roadhunter
Owszem, macie Panowie rację, chylę czoła przed wiedzą... ale brałem pod uwagę wyłącznie lotnicze pociski tego typu, a tu 3M80 jest chyba największy. Piszę chyba ponieważ możecie mnie poprawić smile.gif) Piotr Butowski pisał swego czasu, że lotnicza wersja 3M80 zaczęła być popularna wraz z pojawieniem się Su-27, ponieważ samoloty tej rodziny były pierwszymi, które zapewniły jej mobilność na taką skalę.
ku140820
Uuu... coś masz mało aktualne informacje...
Lotnicza wersja 3M80 o ile wiem nie była nigdy zintegrowana z czymkolwiek latającym - zreszta pokazywaną ją tylko jako makietę na paru pokazach w pierwszej połowie lat 90., i to wyłożoną przed samolotami; chyba żadnej pod nic nie podczepiono.
Natomiast teraz Hindusi do spółki z Rosjanami już chyba kończa pracę nad integracją Brahmosa czyli indyjskiej mutacji pocisku Jachont z używanymi w Indiach Su-30MKI. Do tego jest już chyba operacyjna wersja 3M54 czyli pocisku systemu "Kłub".

BTW: system Granit miał oznaczenie bodaj P-750; rozwijano jeszcze SS-N-X-24 czyli P-1000 Wulkan (testowany na eksperymentalnym OP "Yankee Side Car" czyli mutacji projektu 667 Murena) - nic z tego nie wyszło, chociaż miał to być potwór jeszcze potężniejszy od Granita.
Shogunov
Oczywiscie pomyłka z mojej strony Granit to seria P 700

Co do SS-N-X-24 (SS-N-12 Mod 2)to jest rozwinięcie pocisku Bazalt (nowa elektronika i szersze użycie tytanu w konstrukcji nośnej), Tu P-1000 trochę zdjęć , projekt zarzucono w 1991
Ramond
QUOTE
BTW: system Granit miał oznaczenie bodaj P-750

P-700
QUOTE
ale brałem pod uwagę wyłącznie lotnicze pociski tego typu, a tu 3M80 jest chyba największy.

smile.gif
Ch-22 (AS-4 Kitchen) - masa startowa 5800 kg, masa głowicy - 900 kg lub 350-1000 kT
kris9
QUOTE(Darth Stalin @ 10/03/2009, 20:34)
rozwijano jeszcze SS-N-X-24 czyli P-1000 Wulkan (testowany na eksperymentalnym OP "Yankee Side Car" czyli mutacji projektu 667 Murena) - nic z tego nie wyszło, chociaż miał to być potwór jeszcze potężniejszy od Granita.
*


Pomieszałeś tutaj dwa różne pociski: P-1000 Wulkan (na Zachodzie nie przydzielono mu oznaczenia, więc chyba w ogóle go nie zidentyfikowano) to rozwojowa wersja pocisku P-500 Bazalt (ozn. zach. SS-N-12) rozmieszczona w latach 80-ych na czterech zmodernizowanych okrętach projektu 675 (ozn. zach. Echo II)

Natomiast pocisk oznaczony na Zachodzie jako SS-N-X-24 to pocisk nazywany w ZSRR/Rosji P-750 Meteorit lub Grom. Pocisk miał mieć wspaniałe osiągi (m.in zasięg 3000 km, prędkość podróżna co najmniej 2,5-3 Machy, dwie niezależne głowice) ale nie wszedł nigdy do seryjnej produkcji. Był tylko testwany min. -tak jak napisałeś- na przeróbce okrętu projektu 667.
ku140820
Dzięki za korektę - nie miałem czasu na dokładniejsze grzebanie w materiałach o sowieckich pociskach...
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.