60 lat bomby A - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Aecjusz Gladius
Dziś mija 60 lat od kiedy na pustyni w Los Alamos doszlo do probnego wybuchu bomby atomowej. Miesiac pozniej Jankesi zrzucaja dwie bomby na japońskie miasta Hiroszime i Nagasaki.
W wyniku tego kilkaset tysiecy ludzi zgineło, do tego jeszcze w wyniku promieniowania stracilo zycie drugie tyle ludzi.
Jak wam sie wam wydaje jakie byly tego konsekwencje na arenie miedzynarodowej ??.
Osobiscie uwazam, ze bomba atomowa spowodowala, ze kolejne wojny mogly sie skonczyc zupelnie inaczej gdyby nie to, ze przywodcy dwoch mocarstw swiatowych miali jeszcze troche oleju w glowach aby nie doprowadzic do zaglady ludzkosci (Kryzys Kubański) i rywalizowaly ze soba "konwencjonalnymi" metodami.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat ????

(Edyt ortogr.styl.)
macias
No,rzeczywiście dzisiaj 60 rocznica wydarzenia,które zmien iło zupełnie obraz świata,otworzyło zupełnie, nowe przerażające perspektywy.Paradoksalnie jednak broń jądrowa ma bardziej charakter odstraszający,defensywny,pozwala posiającemu ją państwu czuć się bezpieczniejszym,c zyniącym atak na te państwo praktycznie niemożliwym.I tak to właśnie działało w czasie zimnej wojny na zasadzie wzajemnego powstrzymywania się,bo druga strona odpowie atakiem i no wiadomo jak się to wszystko zakończy.To wzajemne szachowanie służyło więc poprawie bezpieczeństwa zbiorowego.Wreszcie posiadanie broni uprawnia do wejścia do elitarnego klubu mocarstw,do którego należą:Stany Zjednoczone,Rosja,Wielka Brytania,Francja,Chiny,Izrael,Indie i Pakistan(Iran zaprzecza,w przypadku Korei Płn. nie udało się tego potwierdzić).Pozdrawiam!
Polak
No więc: po pierwsze - dla czego w temacie są
QUOTE
smile.gifsmile.gifsmile.gif
? Przecież wynalezienie bomby atomowej w cale nie jest rzeczą dobrą sleep.gif
A co do
QUOTE
Jak wam sie wam wydaje jakie byly tego konsekwencje na arenie miedzynarodowej ??.
Osobiscie uwazam ze boba atomowa spowodowala ze wolejne wojny mogly sie skonczyc zupelnie inaczej gdyby nie to ze przywodcy dwoch mocarstw swiatowych miali jeszcze troche oleju w glowach aby nie doprowadzic do zaglady ludzkosci ( Kryzys Kubański) i rywalizowaly ze soba "konwencjonalnymi" metodami.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat ????

Proponuję zajrzeć na temat "Zamist Hiroszimy i Nagasaki". Tu masz link do niego:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=28&st=30
fiaa
Z politycznego punktu widzenia atomowa równowaga sił pomiędzy supermocarstwami okazała się dobrym pomysłem. Świadomość dysponowania potęgą mogącą dosłownie rozsadzić planetę podziałała tonizująco na przywódców rywalizujących mocarstw i zimna wojna nie przekształciła się w gorącą.
Gdyby nie ta równowaga sił - pewnie Związek Radziecki wysłałby swoje czołgi co najmniej do krańców Europy i nic by mu w tym nie przeszkodziło.
orz
ciekawy watek,niedawno na "Planete"omawiano szczegoly kryzysu Kubanskiego.Chory Kennedy byl na narkotykach i podobno Nikicie zawdzieczamy ,ze nie doszlo do "konca naszego swiata".W kazdym razie wzajemne zagrozenie pozwolilo zyc Europie bez wojen dlugo,jak nigdy dotad.
sell
Konsekwencje wynalezienie bomby atomowej są tylko pozytywne ( jak do tej pory) Wojna z Japonią skończyła się gładko dla USA i pociągnęła za sobą ninimalną ilość ofiar ( w porównaniu z szacunkowymi danymi biorącymi pod uwagę zdobywanie przez marines pojedynczych wysepek). Usa nie zrujnowane wojną mogły aktywnie pomagać w rozwoju powojennej Europy, USA nie musiały prosić o pomoć ZSRR w ataku na Japonię ( choć de facto poprosiły to pomoc była mała- nie trzeba było iść na dalsze ustępstwa wobec Stalina )
Elektrownie atomowe są jak na razie jedyną alternatywą na przyszłość ( dodam alternatywą bezpieczną- Czarnobyl był skutkiem niewyobrażalnej w prost głupoty zarządu elektrowni, doszło do eksplozji, że tak się wyrażę, chemicznej nie zaś nuklearnej, polecanm mój tekst http://www.konflikty.historicus.pl/forum- działa od następnego miesiąca)
Są spore szanse, ze gdyby nie pierwszy szok Stalina, po eksplozji nad Japonią, Armia Czerwona mogła by nie skończyć marszu na Berlinie, lub wznowić go od Berlina kilka lat po wojnie.
Planowany rozwój reaktora termojądrowego we francji to kolejny punkt na tak
Takijeden
QUOTE
Elektrownie atomowe są jak na razie jedyną alternatywą na przyszłość(...)

Dokładnie, śmieszą mnie po prostu protesty tych pseudoekologów na temat ich szkodliwości... Wiatraków nie da sie niestety postawić wszędzie, a te ich gadanie, że zabijają ptaki wallbash.gif . Elektrownie wodne też złe, zamulają cholernie rzeki przed tama, a po tamie robią życiowa pustynie ( patrz Nil ). Oczywiście nie wszędzie tak jest. Solarne to nie starczy materiałów np. Ale ci tego wszystkiego zrozumieć nie mogą doppelpunkt.gif .

Co do samej broni atomowej to albo każde państwo powinno mieć do niej dostęp, albo żadne.
N Rohirrim
QUOTE(Aecjusz Gladius @ 16/07/2005, 19:00)
Dziś mija 60 lat od kiedy na pustyni w Los Alamos doszlo do probnego wybuchu bomby atomowej. Miesiac pozniej Jankesi zrzucaja dwie bomby na...
A jakie jest wasze zdanie na ten temat ????

Ok, to rozwinę swoją myśl.
Zacznę od tego co już napisałem - psychopatyczni socjapaci
Dlaczego?
Chociażby dlatego, że sam zamiar użycia takiej broni mówi sam za siebie, a co dopiero jej użycie.
Ja osobiście nie mam ochoty żyć w świecie, w którym człowiek zasstanawia się czy jest sens robienie czegoś, kiedy jeden z drugim - oni, chcący tak naprawdę niczego innego jak zniszczenia ziemi, ludzkości jako takiej, dla własnych ceny - mogą zrzucić bombę dzięki której wyparują setki tysięcy lub umrą na choroby popromienne.
Taka hekatomba dla szatana.
Ostatnio czytałem właśnie o Los Alamos.
Twórcy bomby tłumaczyli się, że boją się, żeby naziści pierwsi jej nie wynaleźli i użyli, chociaż musieli sobie dobrze zdawać sprawę, że Hitler dał sobie spokój z programem atomowym, wolał rakiety, czy samoloty i czołgi.
Zrzucić na Japończyków?
W końcu była to dobra okazja by wypróbować ją na ludziach;
szczegół, że nie miała szans wyprodukowania bomb atomowych, więc Ameryka była bezpieczna z tej strony.
A tłumaczenie, że Japonia zagrażała Stanom inwazję na przełomie 1944 i 1945 roku i w owym 1945 roku?
Dla mnie to śmieszne i żałosne tłumaczenie, no ale na dużą część niedouczonych mas hamburgerów i coca-coli widocznie podziałały.
Szczegółem jest też to, że w Los Alamos specjalnie rozmieszczano żołnierzy w różnych odległościach, ale dość bliskich jak na zasięg promieniowanie bomby atomowej, od miejsca wybuchu bomby w ,,Dniu Trinity'' - dając im tylko gogle;
tak by można obserwować potem przez mdeyków, biologów, patologów - skutki promieniowania na człowieku
(na własnych obywatelach! Tak jak w 1969 wystrzelono w chmury nad San Francisco broń chemiczną z kutra torpedowego - takich przypadków było wiele, ten jest jednym z nielicznych udekomuntowanych - procesy sądowe wygrała część poszkodowanych na zdrowiu lub rodziny zmarłych, w sumie 21 powodów)
Wspomniałem o ,,Dniu Trinity'' - dniu pierwszej amerykańskiej i ogólnoświatowej próby nuklearnej broni.
Trinity znaczy Trójca, ale nie święta w tym prypadku. W tym przypadku jest Trójca zła - złożona z trzech - anarchokonserwatysty (zwłaszca rząd USA i ludzie za jego kurtyną), zradykalizowany członek plemienia mojżeszowego oraz neobolszewik
innym słowem psychopatyczni socjopaci.
Jones777
Mam pytanie czy zostały przeprowadzone jakieś podwodne ew nawodne (nie dotyczy wysp)próby jądrowe, jeśli tak to jakie miały one wpływ na środowisko (chodzi głownie o fale i zjawiska klimatyczne)??
kris9
Oczywiście były takie próby i to nie raz.
Co do efektów: Wszystko zależy od głębokości na jakiej następuje eksplozja, głębokości morza w tym miejscu, no i oczywiście od mocy ładunku.

W skrócie: Wybuch o mocy 20-23 kt przeprowadzony w 1946 roku na atolu Bikini na Pacyfiku, na głębokości 27 metrów (do dna było jeszcze jakieś 33 metry) spowodował krater w dnie morskim, miliony ton wody wyparowało a kolejne miliony zostały uniesione w górę wraz cząstkami dna morskiego. Powstały „fale tsunami”, które w odległości 300 metrów od epicentrum miały niemal 30 metrów wysokości (1,8 m w odległości niemal 7km). Natomiast fale uderzeniowe przeszły zarówno w wodzie jak i w powietrzu.
Gdy miliony ton uniesionej wody zaczęły opadać, stworzyły chmurę drobnych cząsteczek wody i pary o wysokości kilkuset metrów, która zaczęła się przesuwać od epicentrum, skażając wszystko przez co przechodziła.
Na koniec wszystko to co zostało uniesione w grzybie atomowym wraz ze skroploną parą wodną zaczęło opadać, jeszcze bardziej skażając wszystko wokół.

Oto filmy z tego wybuchu (drugi jest lepszej jakości):
http://youtube.com/watch?v=cgqjMy-xTJo&feature=related
http://youtube.com/watch?v=MIoNSOMf0kU&feature=related
A to film z testu z 1958 roku (eksplozja 8kt na dnie morza na głębokości ok. 45 m)
http://video.google.com/videoplay?docid=-3105197211596464745
Jones777
Czyli nie powstał huragan (powstają w miejscu nagłych gwałtownych niżów nad powierzchnią wody). Nie wie kolega czy w wypadku tego wybuchu z 1958 fale "tsunami" były większe (mimo mniejszej mocy większa głębokość)??
kris9
Co do fal powstałych z tego testu z 1958 roku to nie wiem jakie były, niestety sad.gif . Natomiast co do huraganu: Czy koledze chodzi o sztucznie wywołany huragan jaki występuje w naturze?
Jones777
Tak chodzi mi o sztucznie wywołany huragan taki jaki występuje w przyrodzie , bo wybuch bomby A powoduje bez wątpienia głęboki niż
XYkq7yN@neostrada.pl
A czy kiedykolwiek się zdarzyło że po wybuchu bomby jądrowej powstał huragan confused1.gif W rejonach tropików czyli na przykład na Pacyfiku właśnie eksplodowało mnóstwo bomb i o żadnym cyklonie nie słyszałem. Niż zapewne jest bo fala uderzeniowa powoduje gigantyczną zmianę ciśnienia ale tylko w obrębie przejścia fali uderzeniowej co wynika z siły wybuchu. Jeśli był huragan tu tylko jakiś mikrus na niewielkim obszarze.A o takich mikrusach nie słyszałem bowiem huragany obejmują gigantyczne obszary. Jeśli coś nie tak w moim rozumowaniu to poprawcie.
Jones777
Ja własnie nie wiem czy powstał jakiś tylko się pyatam. A w naturze huragany powstaja jak jest gwałtowne ocieplenie (głęboki niż) na pow. morza . wybuch bomby A generuje wysoką tmp. która powoduje parowanie wody i prądy wstępujące czyli teoretycznie... ale pytam się o praktyke
kris9
Nigdy nie spotkałem sie z efektem huraganów w opisie jakiegokolwiek wybuchu jądrowego. Co więcej uważam, że huragan -taki z jakim mamy do czynienia w przyrodzie- nie mógł powstać na skutek wybuchu jądrowego.
Mechanizm powstawania huraganów raczej znacznie sie różni od tego, z czym mamy do czynienia w przypadku wybuchu atomowego (to że i tu i tu występuje różnica ciśnień czy temparatur to stanowczo za mało).
Poza tym wystarczy porównać skalę:
Zasięg, czas trwania zjawisk doprowadzających do utworzenia naturalnego huraganu, jak i sam huragan (ogromna objetość - ogromny obszar itd.) znacznie przewyższają skalę zjawisk jakie może wywołać eksplozja nawet najpotężniejszej bombie atomowej (wodorowej). Także energia naturalnego huraganu jest nieporównanie większa niż ta, jaka wyzwala się przy eksplozjach bomb jądrowych.
Człowiek -przy obecnej technice- nie jest w stanie wytwarzać takich "kaprysów przyrody", ani tymi kaprysami sterować.
MikoQba
Tu jest bardzo ciekawy raport National Intelligence Estimate o perspektywach rozprzestrzeniania się broni niklearnej w latach osiemdziesiątych.

http://www.armscontrolwonk.com/files/1974_NIE.pdf
mateusz92922
Osobiście uważam, że atak na Hiroszimę i Nagasaki był zbędny, pochłonęły one ponad 200 tys. istnień ludzki, a wystarczyło zaprezentować moc najnowszej broni na jednej z niezamieszkałych wysp Pacyfiku lub dać kilka dni na opuszczenie miast na które zostały zrzucone bomby. Zapewne Japończycy skapitulowaliby po prezentacji siły przez wojska amerykańskie. Natomiast przełomowym wydarzeniem w ciągu tych ponad 60 lat była detonacja pierwszej radzieckiej bomby w 1949 roku, która rozpoczęła wyścig zbrojeń między wschodem i zachodem, a bomba stała się głównym wyznacznikiem potęgi wojskowej i kolejne państwa starały się ją zdobyć i udało się to na przykład: Wielkiej Brytanii, Francji, Chińskiej Republice Ludowej i kilku innym państwom. Kolejnym przełomem była detonacja pierwszej bomby wodorowej w 1952 roku przez amerykanów, bomb ta miała moc około 10 megaton, co jest równe siedmiuset bombom które zostały użyte przez USA w wojnie z Japonią. Świat zaszokowała informacja w 1961 roku, kiedy sowieci dokonali najpotężniejszej w dziejach eksplozji jądrowej o mocy 57 megaton!!! Bomba nazwana Tsar zdetonowana została na jednej z arktycznych wysp należących do ZSRR.

Choć państwa takie jak Iran usiłują zdobyć bombę atomową supermocarstwa (USA, Rosja) używają z powodzeniem bomb próżniowych o mocy porównywalnej z ładunkami nuklearnymi. Nawet Polska posiada bomby próżniowe, ale ich moc jest niewielka w porównaniu rosyjskich, czy amerykańskich bomb próżniowych.

Z jednej strony broń ta pozwoliła na utrzymanie równowagi pomiędzy wschodem i zachodem. Gdyby nie zagrożeni użycia broni jądrowej przeciw ZSRR Stalin pewnie nie zawahałby się wywołać III wojnę światową.

Proszę używać opcji Edytuj a nie serwować trzy posty pod rząd (patrz RF).

Pozdrawiam
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.