Współczesne czołgi - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA NAUKI I TECHNIKI > Historia techniki wojskowej
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106
knat2
O - to jest dobra wiadomość.
Damian90
I kolejna dobra wiadomość, tym razem z MSPO, również od ministra Siemoniaka.

Zakończono dialog techniczny w kwestii modernizacji Leopardów 2A4 do standardu Leopard 2PL. Obecnie trwa faza analityczna. W przyszłym roku powstać ma pierwszy egzemplarz który zostanie wysłany na testy a od 2015 miałaby się rozpocząć modernizacja wszystkich 128 czołgów.

Czołgi zostaną też przystosowane do montażu opancerzenia dodatkowego a wewnątrz wykładzin przeciw odłamkowych.
knat2
A już pełnia szczęścia nastąpi, kiedy poza mocowaniami dla dodatkowego pancerza - otrzymają dodatkowy pancerz.
Damian90
Możliwe że kupią go oddzielnie, i chyba możemy się już domyślić jak Leopard 2PL będzie wyglądał. wink.gif
Barg
Propozycji było kilka, więc co zmodernizują?
Damian90
http://www.altair.com.pl/magazines/eissue?...d=648&ref=issue

Tu przeczytasz w wywiadzie z ministrem Siemoniakiem.

Moim zdaniem Leopard 2PL będzie bazował na rozwiązaniach znanych z propozycji "Evolution" i "Revolution" i najprawdopodobniej będzie do nich podobny lub do Leoparda 2A4M CAN.
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 2/09/2013, 14:07)
Moim zdaniem Leopard 2PL będzie bazował na rozwiązaniach znanych z propozycji "Evolution" i "Revolution" i najprawdopodobniej będzie do nich podobny lub do Leoparda 2A4M CAN.
*


Też tak obstawiam-bo to wyjdzie najszybciej, najprościej i najtaniej, a do tego-o ile zostaną wymienione oryginalne wkłady-całkiem dobrze. Szkoda mi jednak innej opcji-ciężkiego ERA zamiast NERA...


Notabene, potwierdzają się twoje przewidywania na temat Andersa:
Polski Holding Obronny nie zapomniał o demonstratorze wozu pancernego Anders. Wóz został przeznaczony do badania nowych technologii w zakresie bezzałogowości i autonomiczności systemów sterowania pojazdem, oparcia się o hybrydowe i elektryczne jednostki napędowe.
Czyli PL-01 służy do pokazania, jak mógłby wyglądać "czołg przyszłości" z zewnątrz, a Anders służy do badania klamotów wewnętrznych. Też jakiś sposób.




Jak robić kebaba, to tylko z Kraba!



Sporo zdjęć "przedpremierowych" PL-01.
Po zakończeniu uzgodnień między OBRUM i MON zostaną doprecyzowane wymagania technicznej dla tej platformy. Prototyp tego pojazdu ma się pojawić za trzy lata, a produkcja seryjna powinna być uruchomiona w 2018 roku.
confused1.gif
Krótki filmik.
Jak wynika zeń, celownik jest trochę, jak w Leo2, czyli mocno nieoptymalnie umieszczony-nawet w bezzałogowej wieży dziura z przodu to wada. System chłodzenia spalin jest z tyłu, więc diesel raczej też, niemal na pewno-jeżeli z przodu jest cokolwiek, to elektryk. To lepiej. rzekomo mają być wykorzystane technologie stealth (patrz kształty i pokrycie).
A nuż to nie jest aż takie głupie..?
Damian90
QUOTE
Jak wynika zeń, celownik jest trochę, jak w Leo2, czyli mocno nieoptymalnie umieszczony-nawet w bezzałogowej wieży dziura z przodu to wada.


W wieży bezzałogowej nie jest to już problem, taka wieża z założenia powinna być szybkowymiennym modułem, do tego możliwie najlżejszym, więc tak czy owak, jest do odstrzelenia w razie czego.

QUOTE
System chłodzenia spalin jest z tyłu, więc diesel raczej też, niemal na pewno-jeżeli z przodu jest cokolwiek, to elektryk.


Silnik jest z przodu, jeśli to klasyczny diesel, ale rozważany jest układ hybrydowy.

Natomiast system chłodzenia spalin i wylot spalin jest taki jak w zwykłym CV90, czyli z tyłu, choć silnik z przodu. Po prostu rura wydechowa biegnie przez półkę nad gąsienicową.

Tromp
QUOTE(Damian90 @ 2/09/2013, 20:31)
W wieży bezzałogowej nie jest to już problem, taka wieża z założenia powinna być szybkowymiennym modułem, do tego możliwie najlżejszym, więc tak czy owak, jest do odstrzelenia w razie czego.
*


Ja wiem-szkoda tylko, jak ci dupę urwie, nie? Mam na myśli to, że fajnie, jak wszelkie narzędzie do mordowania bliźnich jest sprawne jak najdłużej, a wymiana modułu (zakładając ich dostępność-nie muszę ci mówić, jak ona może wyglądać) trochę trwa. A czołg potrzebny jest nawet nie na już, a na wczoraj.
CODE

Silnik jest z przodu, jeśli to klasyczny diesel, ale rozważany jest układ hybrydowy.

Ciekawe... Głupio wobec tego idą przewody... O ile idą.
CODE

Natomiast system chłodzenia spalin i wylot spalin jest taki jak w zwykłym CV90, czyli z tyłu, choć silnik z przodu. Po prostu rura wydechowa biegnie przez półkę nad gąsienicową.

Czyli-raczej głupio. IMHO lepiej przy samym silniku. Zajmuje toto mniej miejsca.
knat2
QUOTE
W wieży bezzałogowej nie jest to już problem, taka wieża z założenia powinna być szybkowymiennym modułem, do tego możliwie najlżejszym, więc tak czy owak, jest do odstrzelenia w razie czego.


Pewien problem to jednak jest - jeżeli czołg ma być sprzętem zachowującym zdolność walki, pomimo trafienia - po to jest pancerz, żeby to zapewnić.
Bo jak się decydujemy na "odstrzeliwanie" wieży, to wiąże się to z wyłączeniem czołgu z walki.
A akurat w takim jak PL-01 układzie konstrukcyjnym, gdzie najprawdopodobniej amunicja będzie składowana w kadłubie pod wieżą - masę wieży można obniżyć, zmniejszając w stosunku do wież załogowych, jej wymiary. Ale osłabienie pancerza nie powinno wchodzić w grę. To samo będzie w przypadku amunicji umieszczonej w wieży - poza tym, że dojdzie konieczność zabezpieczenia amunicji - przed przysłowiowym byle czym.
W przypadku wozu wsparcia ogniowego/bezpośredniego o masie 35-45 ton, pancerz wieży powinien zapewniać odporność systemów wieżowych na porażenie APFSDS armat małokalibrowych (30-40 mm)- nie dlatego, że nie należy ich chronić przed silniejszą amunicją - ale z tego powodu, że przy tej masie nie da się osiągnąć więcej.
Tromp
Ano właśnie. Wszelkie osłabienie pancerza pociąga za sobą nawet, jeśli nie zniszczenie wozu, to czasowe wyłączenie z walki, a u nas każden jeden czołg jest na wagę złota.
czarny piotruś
Trompie, "długi" układ wydechowy ma też zalety ,po pierwsze łatwiej wtedy uzyskać cichszą pracę silnika, po drugie w tej długiej rurze wydechowej spaliny ulegną częściowo rozprężeniu i także wychłodzeniu przez co łatwiej jest obniżyć sygnaturę termalną. Czsami także po "drodze" mają coś do podgrzania- olej,akumulatory zimą itp. Rura ani specjalnie dużo nie waży, miejsca nad gąsienicą też starczy , te 3 metry cienkościennej rury 2 calowej kosztu wozu też znacząco nie podniosą wink.gif .Podejdż do tego całościowo bo nie zawsze pierwsze wrazenie jest prawidłowe.
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 2/09/2013, 21:13)
Trompie, "długi" układ wydechowy ma też zalety ,po pierwsze łatwiej wtedy uzyskać cichszą pracę silnika, po drugie w tej długiej rurze wydechowej spaliny ulegną częściowo rozprężeniu i także wychłodzeniu przez co łatwiej jest obniżyć sygnaturę termalną. Czsami także po "drodze" mają coś do podgrzania- olej,akumulatory zimą itp. Rura ani specjalnie dużo nie waży, miejsca nad gąsienicą też starczy , te 3 metry cienkościennej rury 2 calowej kosztu wozu też znacząco nie podniosą  wink.gif .Podejdż do tego całościowo bo nie zawsze pierwsze wrazenie jest prawidłowe.
*


Ale ja nie mówię o kosztach finansowych, a masowych. Przewód trzeba osłonić, a zajmuje jednak trochę miejsca, bo długa. Chyba, żeby ją poprowadzić "przy okazji", to masz rację wink.gif
Damian90
Knat, można i do tego tak podchodzić. Być może konstrukcja wieży ulegnie jeszcze zmianie, pamiętasz te wstępne projekty 3d? Wtedy też inaczej wyglądała. Kwestia dopracowania i testów balistycznych.

Oczywiście takie umiejscowienia celownika głównego czepiałbym się w wieży załogowej gdzie ma to istotny wpływ na przeżywalność załogi.

Tutaj mogę być już nieco bardziej wyrozumiały. wink.gif
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 2/09/2013, 21:18)
Oczywiście takie umiejscowienia celownika głównego czepiałbym się w wieży załogowej gdzie ma to istotny wpływ na przeżywalność załogi.

Tutaj mogę być już nieco bardziej wyrozumiały. wink.gif
*


Przeżywalność załogi zależy także od tego, czy ma czym odstrzelić tyłek złemu człowiekowi, który dybie na jego życie. W przypadku straty wieży... Źle to widzę.
Damian90
Uszkodzenie celownika lub wieży bezzałogowej (nawet jeśli pancerz uległ perforacji), nie oznacza automatycznie jej wyłączenia z akcji.
knat2
QUOTE
można i do tego tak podchodzić. Być może konstrukcja wieży ulegnie jeszcze zmianie, pamiętasz te wstępne projekty 3d?


W sumie to ta makieta bardzo przypomina tamtą grafikę - koncepcja jest chyba identyczna, tylko kadłub nie jest "andersowskim" kadłubem.
A konstrukcja wieży modelowej musi ulec zmianie - oczywiście, zmianom będzie poddany również kadłub, bo stan obecny nadaje się razem z wieżą ,jedynie do bycia makietą.
Tromp
QUOTE(Damian90 @ 2/09/2013, 21:25)
Uszkodzenie celownika lub wieży bezzałogowej (nawet jeśli pancerz uległ perforacji), nie oznacza automatycznie jej wyłączenia z akcji.
*


Wiem o tym. Niemniej nie mam na myśli uszkodzenia celownika (co może się zdarzyć i w wypadku umieszczenia go na stropie wieży), a osłabienie pancerza i wpadnięcie pestki przez "dziurę", co przecież może się wydarzyć. Z racji gabarytów prawdopodobieństwo duże nie jest, ale po co ma być w ogóle?
knat2
Ale w tej chwili tak naprawdę jeszcze nie ma żadnego WWB, jeżeli w ogóle dojdzie do zbudowania prototypu, to będzie miał niewiele wspólnego z obecnym modelem, pod względem poszczególnych elementów - układ konstrukcyjny pozostanie zbliżony do obecnego, co akurat jest największym problemem - jeśli to ma być polski czołg podstawowy.

P.s.
Mnie tylko rozbawia "bezpieczna kapsuła załogi", jakby miało to być jakieś panaceum na problem odporności.
Bo generalnie na polu walki bezpiecznie nie bywa, czy jest się w jakiejś kapsule, czy poza nią - o ile to nie jest cudowna kapsuła, odporna na bezpośrednie trafienie głowicą strategicznego pocisku rakietowego o mocy np. 50 megaton. smile.gif
Tromp
O ile jakikolwiek polski czołg powstanie-bardziej polski, niż Leo 2PL. Pamiętajmy, że na razie z kasą krucho...
No i o ile ogon nie pomacha psem-ta koncepcja może być na tyle niezgodna z wymaganiami MON, że PHO "zmądrzeje". A jak nie-jest HSW.
knat2
PHO - MON, trudno się zorientować - co jest "mądrzejsze".
Tromp
QUOTE(knat2 @ 2/09/2013, 21:45)
PHO - MON, trudno się zorientować - co jest "mądrzejsze".
*


Na początku roku nie miałem wątpliwości. Z czasem, cóż...
CODE

Mnie tylko rozbawia "bezpieczna kapsuła załogi", jakby miało to być jakieś panaceum na problem odporności.
Bo generalnie na polu walki bezpiecznie nie bywa, czy jest się w jakiejś kapsule, czy poza nią - o ile to nie jest cudowna kapsuła, odporna na bezpośrednie trafienie głowicą strategicznego pocisku rakietowego o mocy np. 50 megaton. smile.gif

Nie przesadzajmy-to jest panaceum na zapewnienie wysokiej przeżywalności załogi. No, może prawie panaceum wink.gif
Gorzej, że czołg to nie tylko załoga, ale też systemy uzbrojenia, silnik, przekładnia, elektronika itd, bez których zwyczajnie będzie prawie lub kompletnie bezużyteczny, a które, gdy zbyt słabo osłonięte, stać się mogą łatwym łupem nawet dla mocno trącących myszką środków ppanc.
czarny piotruś
smile.gif knat a są gdzieś na stanie głowice o mocy 50 MT ? I czy kiedykolwiek takowe były zamontowane lub przenoszone ? Na moje to wszelkie bojowe tzn nie jakieś eksperymentalne to nie przekraczały chyba 10 MT a obecnie standart to 300 -500 kt ,może za wyjątkiem chińskich gdzie max to będzie 1-2 MT.
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 2/09/2013, 21:50)
smile.gif knat a są gdzieś na stanie głowice o mocy 50 MT ? I czy kiedykolwiek takowe były zamontowane lub przenoszone ? Na moje to wszelkie bojowe tzn nie jakieś eksperymentalne to nie przekraczały chyba 10 MT a obecnie standart to 300 -500 kt ,może za wyjątkiem chińskich gdzie max to będzie 1-2 MT.
*


A jakie to ma znaczenie? tongue.gif
A, 50MT było przeniesione co najmniej raz rolleyes.gif
czarny piotruś
Żadne wink.gif nawet taktyczna o mocy 5 kt przerobi na stopiony żużelek całą kompanię tanków...
Barg
Ciekawi mnie ile będzie kosztować faza badawczo rozwojowa nowego czołgu, jakby nie było wg przedstawicieli przemysłu nowoczesnego czołgu. 500 mln USD? Więcej? Stać nas?
Tromp
QUOTE(Barg @ 2/09/2013, 22:04)
Ciekawi mnie ile będzie kosztować faza badawczo rozwojowa nowego czołgu, jakby nie było wg przedstawicieli przemysłu nowoczesnego czołgu. 500 mln USD? Więcej? Stać nas?
*


Pewnie mniej-bo to "czołg lekki" tongue.gif
W sumie to nie wiem, sądzę, że między 400 a 500 milionów. czy nas stać? Cóż... Sukces eksportowy raczej będzie, jeśli wygra rozsądna konstrukcja. Jak nie włożysz to nie wyjmiesz.
Pozwolisz zresztą, że zacytuję samego siebie (między innymi):
Dlaczego nie wyszło? Kasa, misiu. Jak rozumiem z tekstu (Przewidywane wysokie nakłady na jego-programu; przyt. BTK-realizację (360 mln USD)), faza B+R miała pochłonąć 360mln dolców. Wydaje się to strasznie dużo, wobec pół miliarda znacznie tańszych dolarów za Altaya. Koszt jednostkowy wyceniano na 4,6mln $ (wobec 5,5 melona za Ałtaj). Szkoda.
Rzecz dotyczy Goryla, tekst pochodzi z tego wątku. Dziś dolar tańszy... Ale i PKB jakby wyższe.

I jeszcze, za defence24 (tudzież sobą):
Warto przypomnieć, że szefostwo Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych opracowało kilka lat temu wymagania operacyjne Wilk dla czołgu podstawowego. Założeniem bazowym było określenie wymagań dla wozu bojowego służącego do działań pełnoskalowych, który charakteryzowałby się uzbrojeniem zdolnym do penetracji 1000 mm RHA, zasięgiem ognia do 4 kilometrów, załogą 3-4 osobową oraz opancerzeniem odpowiadającym grubości 1200-1500 mm RHA, w tym zdolnością do wytrzymania eksplozji 18 kg TNT pod pojazdem lub 30-40 kg IED. Układ trakcyjny miałyby zapewnić prędkość rzędu 65 km/h i zasięg 300-600 kilometrów.
Oraz:
Wracając do programu Rydwan – obecnie jest on w niewiele mówiącej „fazie analityczno-koncepcyjnej” w MON, co oznacza, że na razie żadne wiążące decyzje nie zapadły. Program Rydwan miałby rozpocząć się w 2014 roku i dać w ciągu 4 lat prototypy obu pojazdów. Oficjalnie wiadomo, że prowadzone były rozmowy z przedstawicielami polskiego przemysłu zbrojeniowego, a wynika z nich, że Huta Stalowa Wola jest gotowa budować bwp, a OBRUM Gliwice, czyli Bumar – nowy czołg. Jednak żaden z polskich podmiotów nie dysponuje siłami i środkami do samodzielnego prowadzenia prac. Wymagane byłoby potężne wsparcie finansowe państwa oraz szeroko zakrojona współpraca z partnerami zagranicznymi. Poza tym oba wozy powinny powstać od podstaw, a nie bazować na istniejących w Polsce rozwiązaniach. Wiadomo również, że Szefostwo Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych nadal planuje utrzymać ponad 30 liniowych batalionów ciężkich, co oznacza imponującą ilość ponad 500 nowych czołgów i ponad 1000 bwp. W dzisiejszych realiach geostrategicznych, a nade wszystko polityczno-gospodarczych są to liczby równie nierealne, jak powstanie prototypu polskiego czołgu w 3-4 lata.
Altay pokazuje, że to nie do końca prawda, ale te 30 batalionów ciężkich (wobec obecnych 34 chyba?)...

Stan wiedzy na maj bieżącego roku.



Jeszcze trochę zdjęć.
A w linku-koszty:
Dopracowanie koncepcji wozu wsparcia ogniowego zaproponowanego przez Polski Holding Obronny oraz BAE Systems według nieoficajlnych informacji pochłonąć ma około 400 mln PLN. Od pewnego czasu wiadomo już o 90 milionach PLN z tej kwoty winno wyłożyć państwo polskie w ramach projektu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Zapotrzebowanie Wojska Polskiego szacowane jest na 300 WWO, kolejnych kilkaset podwozi trafi pod zabudowy specjalne. Prezentujemy pojazd (PL-01 Concept) w kilku ujęciach.
Coś maławo... Ale w sumie, jak to nie ma być "prawdziwy" czołg, to np. na pancerz wydadzą mniej... No i dużo elementów będzie z półki.
Wolałbym jednak, by wydano dwakroć tego, a na czołg.
knat2
QUOTE
Wolałbym jednak, by wydano dwakroć tego, a na czołg.


Jak Rosjanie zrobią nowy czołg podstawowy, to będziemy mogli na niego wydać pieniądze... smile.gif
Bo w Polsce budowy czołgu podstawowego się nie przewiduje - tutaj się konstruuje lekkie/średnie WWB.
Inna sprawa, że w porównaniu z czołgiem rosyjskim, polski WWB okaże się być może konstrukcją tak nieprzystającą do realnych potrzeb - że ktoś w MON stuknie się w głowę i koncepcja wozu wsparcia bezpośredniego, zostanie zmieniona na koncepcję czołgu podstawowego.

Barg
QUOTE(knat2 @ 2/09/2013, 22:37)
Bo w Polsce budowy czołgu podstawowego się nie przewiduje - tutaj się konstruuje lekkie/średnie WWB.

Jeśli ma to być WWB to po co się wysilać - zamontować wieże z działem 105-120 mm na Rosomaku i mamy WWB. A do zwalczania czołgów zbudować jakiś rakietowy niszczyciel czołgów... Tyle tylko, że te dwa zadania najlepiej wykona... nowoczesny czołg podstawowy.
Damian90
http://www.armyrecognition.com/mspo_2013_s...exhibition.html

16 sztuk amunicji gotowych do użycia w mechanizmie ładowania, 29 kolejnych w kadłubie.

No cóż... sleep.gif
Tromp
Link nie działa.
Jak rozumiem, w tym, co chciałeś podać, pisali o PL-01?
Cóż... 16 sztuk do użycia "na już" to nie jest mało, ale jakby było ze 20 (albo ze 30 jako cały zapas...) to by było lepiej. Ogólna liczba 45 nabojów to całkiem sporo.
Tyle, że to znaczy, że amunicja zajmuje dużo miejsca, a wiadomo, co to oznacza.
knat2
3-4 minuty prowadzenia ognia i konieczność uzupełnienia amunicji z zewnątrz.
Ale w związku z charakterem WWB - który czołgiem podstawowym nie jest, wielką wadą by to nie było - ponieważ i tak wóz tej kategorii powinien nawiązywać krótkotrwały kontakt ogniowy z przeciwnikiem, po którym ów kontakt zrywać - aby nie zostać zniszczonym lub unieruchomionym.
Dzięki niewielkiej jednostce ognia pierwszej gotowości, załoga wozu będzie nawet zmuszona do działania w ten sposób - w sumie dla swego dobra...
I taki zapas amunicji gotowej do wystrzelenia, można zmieścić w wieży.
Jeżeli zapasowa amunicja będzie składowana w kadłubie, to poza wieżą narażoną na zapalenie lub eksplozję nabojów - na to samo narażony będzie kadłub - oczywiście.
Tromp
Czyli mamy sytuację, w której bardzo łatwo zniszczyć de facto wóz-bo nawet, jeśli załoga przetrwa trafienie, to wieża poleci-prawdopodobnie wraz ze stropem i okolicami...
Bardzo, bardzo niedobra perspektywa.




DANE!
Co najważniejsze:
masą: maksymalna masa z dodatkowym pancerzem i zabezpieczeniem przeciwminowym 35000 kg, bez dodatkowych zabezpieczeń 30000 kg.
układem napędowym: silnik diesla o mocy powyżej 700 kW,
pancerzem podstawowym chroniącym przód pojazdu i wieży oraz przednią ich półsferę przed podkalibrowymi pociskami 30 mm, opancerzeniem dna czołgu poziom 4a i 4b wg aneksu B Stanag 4569. Wóz chroniony będzie dodatkowo systemem ochrony zintegrowanym z wyrzutniami granatów dymnych, osłonę wesprze aktywny system obrony pojazdu (ASOP),
uzbrojeniem w armatę kalibru 105 lub 120-mm (16 nabojów w automacie, 29 w podwoziu) o szybkostrzelności minimum 6 strz./min. Dodatkowo armata będzie sprzężona z karabinem maszynowym kalibru 7,62 mm. Na wieży znajdzie miejsce bezzałogowy moduł strzelecki z karabinem przeciwlotniczym 12,7-mm i granatnikiem 40-mm.
Chryste...


Albo nie. Na pewno gdzieś w domu jest flaszka...
knat2
No tak...
Dla BWP nawet - nie marząc i nie wspominając o czołgu podstawowym, parametry odporności byłyby niewystarczające - jeżeli się uwzględni już istniejące armaty małokalibrowe kal.35-40 mm, a przede wszystkim - uwzględniając możliwość wzrostu kalibru "bewupowych" armat rosyjskich, być może do aż 57 mm.
Czyli wracamy do koncepcji amerykańskich "niszczycieli czołgów" z II Wojny Światowej...
I marnujemy pieniądze.
Można byłoby to nawet zaakceptować i wprowadzić WWB na miejsce armat D-44, to byłby postęp - ale zwykłą głupotą jest zastępowanie tego typu sprzętem czołgów, nawet takich jak PT-91 i T-72.
Tromp
Nie chcę dłużej być prorokiem... sad.gif



Adamie, bardzo się pomylę, jeśli napiszę, że Malaj+ byłby lepszym wyborem?
knat2
Nie masz wyjścia - z tym człowiek się rodzi smile.gif.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 3/09/2013, 19:41)
Nie masz wyjścia - z tym człowiek się rodzi smile.gif.
*


Dzięki sad.gif
tongue.gif

Cholera, a mogłem nie otwierać tego linku... Zły Hip!
orkan
Czasy tankietek i mitu 500 czołgów wracają. wink.gif
knat2
Nie wierzę, żeby armia zdecydowała się na coś takiego jak WWB - również ze względu na pożarcie funduszy, przez zakup znacznej ilości nowych BWP(nie wspominając o innych programach - np. obrony p.lot. i artyleryjskich) - które powinny być priorytetem.
Na nowy czołg poczekamy jeszcze bardzo długo, na tyle długo - że koncepcja WWB zostanie zapomniana.
Taką wizję mam proroczą smile.gif.
A pewnym rozwiązaniem problemu czołgów, może być pozyskanie Leopardów-2 dla 3 brygady pancernej i ich modernizacja, oraz doprowadzenie PT-91 do pełnej sprawności bojowej - może połączone również z ich modernizacją.
Tromp
QUOTE(orkan @ 3/09/2013, 19:52)
Czasy tankietek i mitu 500 czołgów wracają.  wink.gif
*


Tankietka nie miała pancerza na oko 4-5 razy cieńszego od współczesnych jej wozów nieprzyjaciela.



Kol. knat2:
CODE

Nie wierzę, żeby armia zdecydowała się na coś takiego jak WWB - również ze względu na pożarcie funduszy, przez zakup znacznej ilości nowych BWP(nie wspominając o innych programach - np. obrony p.lot. i artyleryjskich) - które powinny być priorytetem.
Na nowy czołg poczekamy jeszcze bardzo długo, na tyle długo - że koncepcja WWB zostanie zapomniana.
Taką wizję mam proroczą smile.gif.

Miejmy nadzieję.
Ewentualnie-jak już mam być prorokiem (trzymajcie, koledzy, kciuki)-jednak Stalowa Wola zrobi konkurencję, wbrew zapowiedzi konsolidacji na wiosnę...
CODE

A pewnym rozwiązaniem problemu czołgów, może być pozyskanie Leopardów-2 dla 3 brygady pancernej i ich modernizacja, oraz doprowadzenie PT-91 do pełnej sprawności bojowej - może połączone również z ich modernizacją.

I to by było lepsze... Mielibyśmy czołgów dla 9-10 batalionów. Jakby Twarde doprowadzać do standardu "Malaj+", to byłyby całkiem przyjemne.
knat2
A jeżeli chodzi o towarzystwo czołgów - czyli BWP, to podobno Niemcy będą zainteresowani odpłatnym przekazaniem swoich 350 "Pum", bo znowu podobno - postanowili zredukować ich ilość w swojej armii, a chcieliby nie stracić na nie zamówień.
To informacja lub plotka z najnowszego numeru magazynu "Armia".
Tromp
QUOTE(knat2 @ 3/09/2013, 20:09)
A jeżeli chodzi o towarzystwo czołgów - czyli BWP, to podobno Niemcy będą zainteresowani odpłatnym przekazaniem swoich 350 "Pum", bo znowu podobno - postanowili zredukować ich ilość w swojej armii, a chcieliby nie stracić na nie zamówień.
To informacja lub plotka z najnowszego numeru magazynu "Armia".
*


Bardzo być może-wiem skądinąd (NTW?) o redukcji zamówienia na A400M. Cóż, to ładnych parę batalionów, rzecz nie do pogardzenia...
knat2
Tylko dobrze by było, aby polski przemysł w tym uczestniczył - i np. część wozów zmontował.
To i tak nie oznaczałoby konieczności rezygnacji z budowy polskiej platformy gąsienicowej, nie musiałaby natomiast już być - bojowym wozem piechoty.
A sama polska platforma, mogłaby korzystać z niektórych rozwiązań konstrukcyjnych wozu niemieckiego.
Ale to wszystko trzeba dobrze przemyśleć, żeby mimo wszystko nie zarżnąć do reszty polskiego przemysłu obronnego, i żeby tylko Niemcy nie wyszli na tym dobrze - finansowo i strategicznie.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 3/09/2013, 20:23)
Tylko dobrze by było, aby polski przemysł w tym uczestniczył - i np. część wozów zmontował.
*


Akurat ja nie o tym wink.gif
HSW ma już jakieś rysunki w CAD-zie, coś gdzieś kiedyś czytałem o podwoziu gąsienicowym innym, niż Krab... Kto wie?
CODE

To i tak nie oznaczałoby konieczności rezygnacji z budowy polskiej platformy gąsienicowej, nie musiałaby natomiast już być - bojowym wozem piechoty.

Oznaczałoby wink.gif Wiesz o tym równie dobrze, jak ja. "Po co robić cokolwiek jak jest?"
czarny piotruś
dlaczego zawsze musimy kombinować jak pana Mietka koń pod górkę ? Ogłośmy otwarty przetarg na zakup prawdziwych czołgów podstawowych, jako warunek postawmy licencyjną (lub krajowa jeżeli wygra)produkcję u nas i tyle... Mam bardzo duże wątpliwości czy nasz przemysł jest w ogóle w stanie samodzielnie zaprojektować i wyprodukować nowoczesny czołg z przyszłością wiec niech to będzie licencyjny (lub w kooperacji) produkt robiony u nas ale bez tych wszystkich udziwnień, które mają obniżyć cenę, bo głównie o to chodzi z WWB ma wyglądać jak czołg dla mniej obeznanych polityków i wcale nie obeznanych stetryczałych wojskowych z MON i ma oczywiście kosztować 1/3 prawdziwego czołgu, żeby Vincent dał na to kasę...Możemy też pójść drogą turecką i przy pomocy jakiegoś czołowego ośrodka konstrukcyjnego robić swój MBT. Potrwa to dłużej, będzie dużo więcej kosztowało ale daje szanse na eksport i nowoczesny sprzęt bez obciążeń dla naszych SZ
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 3/09/2013, 20:56)
Możemy też pójść drogą turecką i przy pomocy jakiegoś czołowego ośrodka konstrukcyjnego robić swój MBT. Potrwa to dłużej, będzie dużo więcej kosztowało ale daje szanse na eksport i nowoczesny sprzęt bez obciążeń dla naszych SZ
*


respekt.gif
A co do zakupu licencji-po co, jak wystarczy dokoksić Twardziela do poziomu bardzo przyjemnego wozu? Nie będzie równorzędnym przeciwnikiem dla Armaty, ale i nie musiałby być gorszy od takiego Leo 2A6M.

Baj dalej, czuję w kościach, że moja wizyta przy stanowisku PHO zakończy się parafrazą Marszałka...
czarny piotruś
Jakoś nie bardzo widzę by dało się z PT 91 zrobić wóz równorzędny z Leo 2A6. Owszem, można poprawić SKO, wymienić uzbrojenie (na nowszą wersję Rapiry) ale by wzmocnić opancerzenie by choć trochę zbliżyć się do poziomu 2A6 to już potrzebne będzie nowe zawieszenie, napęd ,transmisja bo pancerze nowej generacji swoje ważą a Twardy pod tym względem doszedł już do swoich konstrukcyjnych granic. Oczywiście jak się uprzesz to zrobisz ale czy ma to sens ekonomiczny ? Moim zdanie doprowadzić Twarde do standardu Malaja i szukać nowego czołgu na przyszłość to jedyna droga. Ale czołgu a nie jakiegoś ersatza dla ubogich...
Tromp
QUOTE(czarny piotruś @ 3/09/2013, 21:13)
Moim zdanie doprowadzić Twarde do standardu Malaja i szukać nowego czołgu na przyszłość to jedyna droga. Ale czołgu a nie jakiegoś ersatza dla ubogich...
*


Ja się z tym zgadzam. Ba, była taka propozycja, jak "Twardy+", którą swego czasu gardziłem... Ale przy tym, co dzisiaj zobaczyłem, wyglądała jakże pięknie...
knat2
Z zupełnie nowym czołgiem - rozumianym jako nowym produkcyjnie czołgiem obecnej generacji, to bym się wstrzymał - a ewentualną licencję można nabyć na czołg nowej generacji - kiedy już się pojawi za granicą, albo jak go jakimś cudem opracujemy.
A dla zastąpienia T-72 w tej chwili wystarczy pozyskać sprzęt używany, tak jak dotąd to robimy.
Dla trzech brygad pancernych potrzebne jest 348 czołgów, czyli jeszcze 116 np. Leopardów-2, wliczając teraz pozyskiwane Leopardy-2A5.
Ewentualnie można zlikwidować brygady pancerne i posiadać 3 dywizje zmechanizowane z trzema batalionami czołgów w trzech batalionach pancernych w każdej z nich.
Wtedy dwie dywizje wyposażone by były w Leopardy, a jedna w Twarde - w sumie 522 czołgi. I po kłopocie, przynajmniej na jakiś czas.
A ogólną wartość dywizji zwiększona by została, m.in. dzięki wyposażeniu ich w nowy BWP, więc utrata jednego batalionu czołgów, nie byłaby tragedią.
Forsowanie wpław - rzek, jezior, głębokich kałuż i rowów melioracyjnych - mogłoby spoczywać na Rosomakach, też wchodzących w skład dywizji zmechanizowanych.

A co do PT-91, to nie musi być równorzędny z Leopardem jakiejkolwiek wersji, niech będzie porównywalny, a pod pewnymi względami lepszy - od T-90.
Tromp
QUOTE(knat2 @ 3/09/2013, 21:24)
A dla zastąpienia T-72 w tej chwili wystarczy pozyskać sprzęt używany, tak jak dotąd to robimy.
Dla trzech brygad pancernych potrzebne jest 348 czołgów, czyli jeszcze 116 np. Leopardów-2, wliczając teraz pozyskiwane Leopardy-2A5.
*


Prawda-i to by miało też jakiś sens. Generalnie, mamy mieć 8 batalionów czołgów, a przynajmniej z taką liczbą spotykam się najczęściej. Bez zmiany organizacji daje to 464 wozy w linii+rezerwa, razem... No, 500-600 czołgów. Całkiem spora siła w dzisiejszych czasach.
O ile będą to czołgi.
CODE

Wtedy dwie dywizje wyposażone by były w Leopardy, a jedna w Twarde - w sumie 522 czołgi. I po kłopocie, przynajmniej na jakiś czas.

9 bat.? Też by to miało sens, ba, większy wink.gif
I sam też skłaniałbym się ku brygadom zmechanizowanym, 2+1 na korzyść piechoty na bewupach. Ale na bewupach, nie Rośkach...
CODE

Forsowanie wpław - rzek, jezior, głębokich kałuż i rowów melioracyjnych - mogłoby spoczywać na Rosomakach, też wchodzących w skład dywizji zmechanizowanych.

Zgadza się. No i część bewupów mogłaby jednak pływać (chyba, że Rosomak BWP zostanie BWR-em?).
CODE

A co do PT-91, to nie musi być równorzędny z Leopardem jakiejkolwiek wersji, niech będzie porównywalny, a pod pewnymi względami lepszy - od T-90.

Zgadza się.
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.