CODE
Grzeczniej proszę bo znowu się zachowujesz jak przedszkolak któremu pozostało jedynie obrażać innych gdy samemu nie ma się argumentów.
To sobie zasłuż na grzeczność szanując wiedzę innych ludzi, a nie zbywając ją swoim klasycznym już "bo ja wiem lepiej!".
CODE
O ile mnie pamięć nie myli to przy włączonej stabilizacji nie jest tak różowo. I napewno nie kombinuje się w taki sposób jak sobie ubzdurałeś ( jakieś przyciski czy zabawy cadillackiem).
Eh... czy Ty w ogóle jesteś wstanie czytać ze zrozumieniem i zrozumieć kontekst czyjejś wypowiedzi?
CODE
Gdzie?
To sobie sprawdź, mam za Ciebie wszystko robić?
CODE
Sorry ale tutaj niewiele widać jak też w jakim trybie strzelali.
Aha, to teraz jakieś tryby sobie wymyślasz? Bo przecież w trakcie jazdy nie strzela się przy włączonej stabilizacji.
Wiesz co to w ogóle jest logiczne myślenie? Albo "brzytwa Ockhama"?
CODE
Piszesz o sobie i swoich domniemaniach oraz wróżeniu z fusów? Jeszcze raz ... przestań się tak zachowywać.
Piszę o Tobie, i nie, nie przestanę się tak zachowywać, bo wyśmiewanie bzdur i ich autorów jest zaiste wspaniałą rozrywką.
CODE
To nie Ja pisałem iż ładowniczowie trzymają jakieś dodatkowe pociski gdy ładuja armatę,
Ależ istotnie tak było, pogadaj sobie z praktykami służącymi w latach 80tych, że takie techniki opracowywano, i choć nieregulaminowe, to istniały.
CODE
to nie ja dowodziłem iż w Abramsie pierwszych wersji był HK
Bo był i jest. To że brak jest odpowiednika PERI nie oznacza braku możliwości przez dowódcę samodzielnego naprowadzania uzbrojenia głównego na cel i w ten sposób wskazywanie działonowemu owego celu.
CODE
i to nie ja wciskam ludziom kit iż by załadować armatę działon przełącza tryb pracy celownika głównego czy puszcza cadillaca.
Ależ ja nie pisałem że on musi to robić. To było pisane w kontekście nagrania które sam wrzuciłeś. Oczywiście to nie moja wina, iż Twój poziom IQ nie pozwala Ci czytać tekstu pisanego ze zrozumieniem choćby na poziomie liceum oraz rozumienia banalnie wręcz prostego kontekstu wypowiedzi.
CODE
Nie Ja tez palnąłem że wszystkie Abramsy mają zdolność do brodzenia ani że w Abramsie dowódca pomaga ładowniczemu w ładowaniu amunicji do armaty itd.
I oba te argumenty są prawdziwe. Co można udowodnić. A Ty potrafisz udowodnić że jest inaczej... o przepraszam, przecież Ty wiesz lepiej nie? Co tam inni, Ty zawsze wiesz lepiej!
CODE
Widzisz to że poczytałeś książki o czymś i jesteś biegły w znajdowaniu niepewnych materiałów w internecie nie czyni Ciebie znawcą tej konstrukcji i jeszcze zawsze nieomylnym w swoich stronniczych poglądach.
Oj, zdecydowanie moja wiedza w zakresie broni pancernej jeśli chodzi o historię, charakterystyki itp. jest większa niż Twoja. Wiedzy praktycznej oczywiście z powodów wiadomych mi brakuje. Ale praktyk nie koniecznie wie wszystko o konstrukcji której używa, bo i po co ma wiedzieć?
CODE
Już Ci parę razy tez udowodniłem iż niekoniecznie miałeś rację pomimo tego iż oczywiście przyznac komuś racji nie potrafisz co w zasadzie powoduje iż nie ma sensu z Tobą wymieniać myśli bo żyjesz w przekonaniu iz masz zawsze rację.
Ty mi niczego nie udowodniłeś, poza własną pychą i brakiem wiedzy na wiele fundamentalnych problemów tu dyskutowanych.
CODE
Ta dżwignia jest tam nie od parady i o ile mnie pamięc nie myli ( akurat tego jestem w zasadzie pewnym) nie można było bez niej nie tylko ładować armaty jak i prowadzić ognia czy ładować , rozładowywać magazynów.
No przecież o tym pisałem, znowu nie rozumiesz tekstu pisanego?
Ta dźwignia służy do zabezpieczenia i odbezpieczania armaty (tak jak bezpiecznik w broni strzeleckiej, może takie prostackie porównanie pojmiesz) oraz odryglowuje deflektor kryzy ładunku miotającego wyrzucanej z armaty po strzale, tak aby można było wprowadzić kolejny nabój do armaty.
Natomiast magazyny amunicyjne nie mają z tym nic wspólnego.
CODE
Wiesz wprawdzie nie ładowałem ostrej amunicji ale trenowałem ładowanie magazynów i pamiętam jak musiałem przestawiać tą dźwignię również podczas ich ładowania.
Oh, no pewnie że musiałeś, aby deflektor był cały czas odryglowany, inaczej musiałbyś sięgać po drugą dźwignię aby go odryglować gdyby nie było wystrzału.
CODE
Pamiętam tez doskonale iz działonowy NA PEWNO nie robił nic by pomagać w ładowaniu armaty przez ładowniczego ( nie przestawiał trybu pracy celownika czy nie puszczał cadillaca jak tutaj palnąłeś nie wiadomo dlaczego).
Jeszcze raz, bo widzę że nie dociera. Moja wypowiedź miała pewien bardzo konkretny kontekst... Chryste, jak rozmowa z 5 latkiem.
CODE
Poza tym sam powinieneś wiedzieć iż amerykanie mieli jobla na punkcie bezpieczeństwa załogi i dlatego też wstawili tą dźwignię by nie padał strzał wtedy gdy luki amunicyjne są otwarte.
Ale to już samo z siebie jest niemożliwe, bo przed strzałem ładowniczy przyjmuje taką pozycję, iż musiałby się nieźle gimnastykować aby cały czas trzymać wciśnięty kolanem lub nogą przycisk otwierający drzwi pancerne magazynu amunicyjnego.
CODE
Napewno też nie jest tak jak sugerujesz iż armata sobie "chodzi" na stabilizacji podczas procesu ładowania armaty ( jak byś kiedyś się przejechał Leopardem 2 to byś zrozumiał dlaczego) i jestem raczej pewny że na stabilizacji ma ustalony kąt ładowania lub jest zatrzymywana by była stabilna podczas procesu ładowania.
W Leopardzie 2 jest blokowana w pozycji do ładowania, w M1 cały czas jest stabilizowana, Amerykanie nigdy nie bawili się w takie bajery, w M60 też nie była blokowana.
Z tego co się dowiedziałem od jednego z czołgistów na tym sprzęcie służących, ładowniczy jeśli chce, może opcjonalnie przyciskiem na swoim panelu, wyłączyć stabilizację armaty, ale rzadko się to robi, nie ma takiej potrzeby w zasadzie.